Forum golf6.pl

[kamill]

Chyba że był już chip i tuner zostawił otwarty

Witam,
tydzien temu wymienialem EGR w swoim samochodzie (przebieg 289k km). Nowy EGR (valeo ) + uszczelka + robocizna = 950zl

Nie za bardzo rozumiem dlaczego ktos sie go pozbywa

bo do 1,6 tdi kosztuje 1400zł...
plus robocizna oczywiście

A czy zaslepienie i programowe usuniecie EGRa w 1.6 przy pozostawieniu sprawnego DPFa ma jakikolwiek logiczny sens i nie zaszkodzi jakos za bardzo DPfowi? Pytam tylko czysto teoretycznie, ze tak powiem na wszelki wypadek zeby miec rozeznanie na przyszlosc

Brak EGR to brak recyrkulacji spalin.
Brak recyrkulacji spalin - to wyższa temperatura spalania.
Wyższa temperatura spalania (zmniejszone szczątkowe-niezupełne) -to mniej sadzy.

Mniej sadzy "nie powinno" zaszkodzić DPF-owi.
Spada zużycie , rośnie moc,moment.
Rośnie też emisja NOx - (powód istnienia DPF)

nie do końca bo czytałem że u ludzi którzy wycieli egr a dof zostawili po niedługim czasie pojawiły się problemy z dpf...duzo tematów jest na forum skody.
haka21 twoje tłumaczenie ma sens, pytanie tylko czy w rzeczywistości tak to wyglada, z tego co ludzie pisza raczej nie i po czasie usuwali tez dpf

Rozumie, ze podwyzszona emisja NOx momentalnie wyskoczy na badaniu emisji spalin podczas przegladu technicznego, chyba ze sie myle
A DPF wylapuje tez jak sama nazwa wskazuje przde wszystkim czastki stale (sadze) czyli najbardziej chyba szkodliwe substancje jakie produkuja silniki zasilane ON.

[kamill]

Kurde, nawet w ASO nie robią sprawdzania emisji spalin

Kurde, nawet w ASO nie robią sprawdzania emisji spalin

Niestety ale zalezy to od obowiazujacych przepisow. W Wielkiej Brytani niestety jest to normalne podczas corocznego przegladu technicznego.

Obecnie obowiązujące przepisy dopuszczją takie normy emisji że nie da się ich przekroczyć w miarę sprawnym autem nawet z usuniętym dpf-em, dymienie i reszta jest w dolnej granicy

Panowie, DPF sluzy do pozbycia sie sadzy, niczego wiecej. Skonczcie pisac bzdury. Auto po wycieciu PDF nie bedzie nagle nie wiadomo jak kopcilo, bo niby dlaczego mialo by zaczac dymic.
Roznica jest tylko taka, ze gdy filt DPF pracuje prawidlowo, samochod praktycznie nie emituje sadzy, bez filtra sadza bedzie osiadala w rurze wydechowej co latwo I szybko mozna sprawdzic.
Jak ktos trafi na upierdliwego policjanta (szczegolnie na zachodzie) to bedzie duzy problem, bo np w niemczech nie jest to traktowane jako wykroczenie ale jako przestepstwo.
Wyciecie EGR I DPF to cofniecie sie technologicznie do lat 90-tych, takie jest moje zdanie.

Badanie zadymienia i emisji co czy co2 przy przeglądzie nie jest obowiązkowe i zależy od diagnosty.
Zadymienie bez DPF jak pisze KOLEJNY raz "marmi" -jest w dolnej normie.
Nox nie bada się nigdzie poza testami homologacyjnymi NEDC a koszt takiego badania to dziesiątki tysięcy. EGR , DPF, Start-stop itd to nie postęp tylko konieczność spełnienia kolejnych norm w 13 min. tescie porównawczym i określenia normy Euro. (co w dalszych minutach użytkowania to klient wie najlepiej).
By spełniać Euro VI SCR i innej maści Nox catch'e są koniecznością. Po rozpowszechnieniu się "postępowych dieselków" rodem z XXI w i przy pierwszych dużych mrozach poniżej temperatury zamarzania mocznika (AdBlue) czyli już -11 czy -12 zobaczycie jakie jazdy będą. Pomijam fakt że to kolejne oszustwo, bo bez "sprytnego" softu made in VW zużycie AdBlue to min 2.5l na 1000km.
Diesli ma nie być i nie będzie . Trzeba tylko wykazać że komplikacja to koszty i problemy więc nie bedzie popytu na coś drogiego i zawodnego. Oczywiście po Euro 6 będą kolejne

no i bardzo dobrze ze nowe normy sa spelnione. Gdyby nie ten postep to bys jezdzil golfem I albo garbusem

czy można wylączyc egr nie demontujac go, czy trzeba zdemontować i zaslepić króćce?

czy można wylączyc egr nie demontujac go, czy trzeba zdemontować i zaslepić króćce?

Osobiście wydaje mi się, że jeśli chcemy go wyłaczyć programowo to pewnie trzeba go zaślepic przynajmniej. Ale to jest tylko moje przypuszczenie. Może ktoś kto bardziej siedzi w temacie napisze coś na ten temat.
Ostatnio natknąłem się na artykuł a dokładniej na warsztat który proponuje wgranie jakiegoś softa do sterownika silnika 1.6 który w razie wykrycia awarii zaworu powoduje, że zamyka sie on i auto nie przechodzi w tryb awaryjny i mozna normalnie używać dalej auta. Nie wiem czy ktoś wie coś o tym wiecej i korzystał z takiej opcji Poniżej wklejam link z tym artykułem. Nie chodzi mi tutaj absolutnie o jakakolwiek reklamę bo nie znam ani tego warsztatu ani miejscowości gdzie to sie znajduje, wklejam tylko tylko jako ciekawostkę i pytanie czy jest to coś warte.

http://www.diagtronik.pl/chiptuning/ind ... ie-1.6-tdi

Czy jest to jakieś zabezpieczenie się w razie problemu z EGR'em jak awaria zdarzy sie np zagranicą gdzie wiadomo koszty ewentualnej naprawy mogą być dość wysokie czy raczej pic na wode?

Z tego co wiem można zmienić oprogramowanie tak że zawór pozostaje w pozycji zamkniętej i nie otwiera się, więc wtedy nie trzeba nic ruszać mechanicznie...

Po wyłączeniu EGra programowo zawór pozostaje cały cas w pozycji zamkniętej.
Komputer nie wyłapuje błędu o nieprawidłowym przepływie spalin,który się pojawia tylko po zaślepieniu EGRa mechanicznie. Gorzej jest jak już EGR się sypnie i zostanie zablokowany w pozycji częściowo otwartej.Wtedy to już trzeba zaślepiać mechanicznie,lub odblokować zawór,aby był zamknięty. Właśnie tak siadł znajomemu. Pomogła blaszka z puszki i program. W moim przypadku tylko sam program rozwiązał problem.

Ktoś się orientuje ile wgranie takiego programiku może kosztować? I ewentualnie gdzie takie coś można zrobić najlepiej w okolicach Gliwic?

Ktoś się orientuje ile wgranie takiego programiku może kosztować? I ewentualnie gdzie takie coś można zrobić najlepiej w okolicach Gliwic?

Każdy tuner Ci to zrobi, zadzwoń sobie do Aligatora, do CTR-a i będziesz wszystko wiedział...

Wielkie dzięki marmi za namiary...

By spełniać Euro VI SCR i innej maści Nox catch'e są koniecznością. Po rozpowszechnieniu się "postępowych dieselków" rodem z XXI w i przy pierwszych dużych mrozach poniżej temperatury zamarzania mocznika (AdBlue) czyli już -11 czy -12 zobaczycie jakie jazdy będą. Pomijam fakt że to kolejne oszustwo, bo bez "sprytnego" softu made in VW zużycie AdBlue to min 2.5l na 1000km.

Skąd masz takie informacje że mocznik zamarza w pojazdach z wbudowanym układem SCR i zużycie mocznika jest minimum 2,5l/1000km bez "sprytnego" softu?

Dzis sie umówiłem na programowe wylaczenie EGRu, wylączenie i fizyczne usuniecei DPFu i jakis mały virusik.
Z tego co czytalem to wylaczenie egeru na stale spowoduje szybasze zapychanie Dpfu co bedzie skutkowac jako uszkodzeniu, wiec za jednym razem lepiej wszystko zorbic, a w komplecie zawsze taniej.

By spełniać Euro VI SCR i innej maści Nox catch'e są koniecznością. Po rozpowszechnieniu się "postępowych dieselków" rodem z XXI w i przy pierwszych dużych mrozach poniżej temperatury zamarzania mocznika (AdBlue) czyli już -11 czy -12 zobaczycie jakie jazdy będą. Pomijam fakt że to kolejne oszustwo, bo bez "sprytnego" softu made in VW zużycie AdBlue to min 2.5l na 1000km.

Skąd masz takie informacje że mocznik zamarza w pojazdach z wbudowanym układem SCR i zużycie mocznika jest minimum 2,5l/1000km bez "sprytnego" softu?

Dokument 150507 - FEV DE i FEV-AECC It + wiedza własna

By spełniać Euro VI SCR i innej maści Nox catch'e są koniecznością. Po rozpowszechnieniu się "postępowych dieselków" rodem z XXI w i przy pierwszych dużych mrozach poniżej temperatury zamarzania mocznika (AdBlue) czyli już -11 czy -12 zobaczycie jakie jazdy będą. Pomijam fakt że to kolejne oszustwo, bo bez "sprytnego" softu made in VW zużycie AdBlue to min 2.5l na 1000km.

Skąd masz takie informacje że mocznik zamarza w pojazdach z wbudowanym układem SCR i zużycie mocznika jest minimum 2,5l/1000km bez "sprytnego" softu?

Dokument 150507 - FEV DE i FEV-AECC It + wiedza własna

Jeżeli to ten dokument "Potential for Euro 6 Passenger Cars with SCR to meet RDE Requirements”, 36thInternational Vienna Motor Symposium, May 2015" ,
to nie znalazłem tam informacji że bez "sprytnego"softu VW zużycie Adblue byłoby minimum 2,5l/1000km
Zużycie mocznika jest dla auta klasy E (prawdopodobnie mercedes z 8biegową skrzynią) gdzie określone zostało około 2,5l/1000km ale pod warunkiem że auto użwane jest przy wysoce dynamicznej jeździe i na krótkich odcinkach wówczas mamy podwyższony poziom emisji Nox co wymaga zużycia większej ilości mocznika i waha się od 2l do 2,5l na 1000km
Generalnie w teście auto z dwulitrowym silnikiem spala około 1,3l mocznika na 1000km

Co do własnej wiedzy , to auto "odpala" w temp.poniżej -10C (System SCR jest wyposażony w elementy grzejne) a zużycie 1,12l/1000km. Zużycie czynnika AdBlue zależy od indywidualnego sposobu jazdy, temperatury roboczej systemu i temperatury otoczenia

Masz rację mercedes 2l to nie VW 2l i jego norma Euro6 to inna niż ta Euro6 dla VW . Jak wiadomo VW produkuje NOx które potrzebuje do neutralizacji mniej mocznika niż NOx mercedes szczególnie tego wyprodukowanego po 13-tej i dozowanego przez soft boscha for VW. A jak co to są elementy grzewcze więc nie zamarza i odpala nie tylko przy -10 C ale przy -20 itd. Masz absolutną rację i i tylko 1,12l/1000km (oczywiście bez softu VW tak mało). Nieźle .