Forum golf6.pl

9 lat mineło od początku tego posta Mam dokładnie taki sam problem, terkocze szumi na luzie, wciskam sprzęgło cisza, chciałem wymieniać sprzęgło ale widze ze to chyba nie w tym problem. Zna ktoś rozwiązanie ?

-- 24 lut 2021, 01:24 --

9 lat mineło od początku tego posta Mam dokładnie taki sam problem, terkocze szumi na luzie, wciskam sprzęgło cisza, chciałem wymieniać sprzęgło ale widze ze to chyba nie w tym problem. Zna ktoś rozwiązanie ?

9 lat mineło od początku tego posta Mam dokładnie taki sam problem, terkocze szumi na luzie, wciskam sprzęgło cisza, chciałem wymieniać sprzęgło ale widze ze to chyba nie w tym problem. Zna ktoś rozwiązanie ?

-- 24 lut 2021, 01:24 --

9 lat mineło od początku tego posta Mam dokładnie taki sam problem, terkocze szumi na luzie, wciskam sprzęgło cisza, chciałem wymieniać sprzęgło ale widze ze to chyba nie w tym problem. Zna ktoś rozwiązanie ?

U mnie stukało łożysko oporowe sprzęgła. Ja wymieniłem od razu całe sprzęgło bo i tak już miało 180k wyjeżdżone, i teraz jest cisza.

Ja mam 143k i sprzęgło nie wykazuje zużycia ale to pukanie na światłach juz mnie wnerwia Dzięki

U mnie pomogla wymiana kompletu sprzegla na nowe.
Lozysko bylo padniete i tarcza sprzegla tez miala luzy.

Sokram

Mały update co do mojego łożyska: Po przejechanych 20k km od wymiany sprzęgła łożysko już znów zaczyna się odzywać i terkotać czasami na jałowym, na razie rzadko i z reguły na zimnym. Wygląda na to że problemu na dłuższą metę nie da się rozwiązać i wraca jak bumerang

Kto najwięcej i ile przejechał z tym pukaniem aż coś się wysypało?

Kto najwięcej i ile przejechał z tym pukaniem aż coś się wysypało?

Ja jakieś 70kkm z tym jeździłem, nic się nie wysypało i wymieniłem tylko ze względu na ten dźwięk. Prędzej sprzęgło się skończy niż coś padnie ze względu na stukające łożysko

Może i odkopię temat, zakupiłem kilka dni temu Golfinę z silnikiem 1.4. Na wolnych obrotach słychać było również terkotanie w okolicach schowka po stronie pasażera, po dodaniu obrotów w okolicach 900 ustawało. Okazało się, że wąż idący obok zbiorniczka płynu chłodzącego, a mianowicie jego metalowe zaprasowywane okucie, obijało się o krawędź obudowy zbiorniczka. Niby pierdoła, ale bez pomocy drugiej osoby nie udało mi się tego namierzyć.

Pozdrawiam.