Forum golf6.pl

Witam,

Po krotce opisze co mi wyskoczylo w moim aucie. Poniewaz jakis czas temu zakupilem filtr paliwa (myslalem, ze sam wymienie, ale poniewaz jest montowany w podwoziu, stwierdzilem ze jednak ASO musi sie tym zajac), umowilem sie na wizyte w serwisie. Jak juz mam tam jechac to spisalem co mnie trapilo w aucie.
Zlecilem sprawdzenie kilku rzeczy zwiazanych ze sprzeglem i skrzynia biegow.
1. Po odpaleniu auta po calonocnym postoju slychac cos jak terkotanie, obijanie przewodow. Na wcisnietym sprzegle owe terkotanie ustaje. Po puszczeniu sprzegla powraca. Ale czasami po kilkukrotnym nacisnieciu sprzegla dzwiek ustaje calkowicie. Zjawisko pojawia sie tylko na zimnym silniku, po kilkugodzinnym postoju.
Przed wyjazdem do serwisu jak odpalilem auto oczwiscie bylo to slyszalne. Nawet poprosilem inne osoby, aby mi to potwierdzily. Niestety po przyjezdzie na miejsce (70km), nie moglem tego zademonstrowac.
2. Na biegu jalowym po puszczeniu sprzegla slychac stukniecie w komorze silnika.
3. Czasami na rozgrzanym silniku przy zmianie biegow z jalowego na 1 (ruszanie), lub redukcja z dowolnego biegu na 2, powoduje wyczuwalne drgania na pedale sprzegla. Cos jakby za malo gazu.

Generalnie pierwszy serwisant nie mogl potwierdzic watku 1 oraz 3. 2 wystepuje zawsze. Przy odbiorze auta powiedziano mi, ze glowny kierownik serwisu przejechal sie autem i stwierdzil, ze rzeczwiscie cos tam trzeszczy-szumi w skrzyni. Mam sie stawic w serwisie i zostawic auto na 1-2 tygodnie, bo beda chcieli rozkrecac skrzynie, aby sprawdzic co moze byc nie tak. Ustawilem sie na poniedzialek.
Przebieg 22000km.
Sa to oczywiscie w pewien sposob "niuanse", bo nie maja negatywnego wplywu na uzytkowanie auta. Zobaczymy, czy to cos wiecej. Jesli tak, to trzeba sluchac wszystkich stukow i puków.
Wizyta miala miejsce w piatek, 23.03.

Juz w poniedzialek, 26.03 podjechalem znowu do ASO i zostawilem im samochod. Wczoraj dostalem telefon, ze do wymiany sa lozyska skrzyni biegow. Oczywiscie na gwarancji. No i tak jak to uslyszalem na poczatku auto musi postac jakies 2 tygodnie, bo w Poznaniu nie ma tych czesci i musza je sciagnac. Stawiam, ze serwis wiedzial od razu w piatek co sie swieci, bo mnie uprzedzili

Zatem aktualnie czekam na auto i zobaczymy jak bedzie po wymianie lozysk.
Pisze to dla potomnych, bo jak widac trzeba nasluchiwac nawet bardzo sporadycznych i cichych szumow, gdyz moze to zwiastowac jakies problemy. U mnie nie bylo zadnych klopotow z autem i gdyby tylko nie moja spostrzegawczosc i ciekawosc, jezdzilbym dalej, dopoki skrzynia nie zaczelaby halasowac duzo glosniej.

Super opis dzięki w imieniu potomnych . U mnie na razie niczego podobnego (pkt.3)nie zauważyłem.
A czy mógłbyś coś więcej napisać odnośnie pkt. 2 - jak to słychać, na czym to polega (czy to jest może takie delikatne szarpnięcie autem co jakiś czas). Czy to zostało wyeliminowane po pierwszej wizycie w ASO, a jeżeli tak to co było przyczyną - może na to stworzymy osobny wątek dla potomnych .

1. Po odpaleniu auta po calonocnym postoju slychac cos jak terkotanie, obijanie przewodow. Na wcisnietym sprzegle owe terkotanie ustaje. Po puszczeniu sprzegla powraca. Ale czasami po kilkukrotnym nacisnieciu sprzegla dzwiek ustaje calkowicie. Zjawisko pojawia sie tylko na zimnym silniku, po kilkugodzinnym postoju.
Przed wyjazdem do serwisu jak odpalilem auto oczwiscie bylo to slyszalne. Nawet poprosilem inne osoby, aby mi to potwierdzily. Niestety po przyjezdzie na miejsce (70km), nie moglem tego zademonstrowac.
2. Na biegu jalowym po puszczeniu sprzegla slychac stukniecie w komorze silnika.

Mam dokładnie to samo co w pkt.1 i 2. Podobno pkt.2 to normalne, że tak słychać...
Mój przebieg 22tys. Czekam więc na dalsze relacje z postępów naprawy. Mam jednak mieszane uczucia jeżeli chodzi o zostawienie auta na tak długi okres...

Ciezko mi sie wypowiedziec, bo nie mam jeszcze auta.
Ja tez mam akurat przebieg 22000km, wiec nie ignoruj i jedz do ASO. Kaz sluchac skrzyni.
Generalnie wszystko zalezy od stanow magazynowych. Moze trafisz ze lozyska beda na stanie i naprawa potrwa ze 2-3 dni.
Moze akurat tyle razy wymieniali, ze skonczyly sie zapasy

Zewis Czy mógłbyś coś więcej napisać odnośnie pkt. 2 - jak to słychać, na czym to polega (czy to jest może takie delikatne szarpnięcie autem co jakiś czas na biegu jałowym). Czy to zostało wyeliminowane po wizycie w ASO, a jeżeli tak to co było przyczyną - może na to stworzymy osobny wątek dla potomnych .

No i czy pkt.1 i pkt.3 został wyeliminowany, a i ostatnie czy na czas naprawy dostałeś auto zastępcze (jeżeli w ogóle chciałeś).

Aktualizacja:
Nadal nie mam auta. Od dzisiaj zaczynam sie juz denerwowac :-/
Dostalem telefon, ze po wymianie lozysk skrzynia nadal szumi. Oczywiscie musza naprawic, bo auto na gwarancji. Zatem musze czekac na jutrzejsze info.
A tymczasem ide poczytac ile moze trwac maksymalnie naprawa i co sie dzieje, jesli potrwa dluzej.

Na jakiej podstawie moglbym dostac auto zastepcze? Przeczytalem warunki gwarancji, dozywotniej mobilnosci itp. ale nic z tych postanowien nie ma tutaj zastosowania. A od tak nie moga dac.

Zewis Czy mógłbyś coś więcej napisać odnośnie pkt. 2 - jak to słychać, na czym to polega (czy to jest może takie delikatne szarpnięcie autem co jakiś czas na biegu jałowym).

To nie bylo szarpniecie. Tylko i wylacznie stukniecie podczas puszczania sprzegla.

No to faktycznie się dłuży. Szczerze współczuję.

Co do auta zastępczego, (z racji tego że się naczytałem o awaryjności TSI 160KM przed zakupem auta) przed zakupem pytałem sprzedawcę o ewentualne auto zastępcze w razie niedyspozycji Golfa i w każdym przypadku sprzedawca twierdził że przysługuje, tylko na dziwnych zasadach bo o ile dobrze pamiętam to do kilku dni - czyli jak się coś zepsuję w aucie i będą to naprawiać to dostanę auto zastępcze ale na nie dłużej niż powiedzmy 5 dni (jeden zdaje się mówił że 9 dni) a potem co? tego właśnie już nie dopytywałem gdyż sądziłem że jak już dostanę auto zastępcze to naprawa potrwa szybciej niż maksymalna ilość dni - jak widać w Twoim przypadku trwa to już trochę.

Ostatnia sprawa to te stuki - czy to chodzi o takie które słychać po wciskaniu i puszczaniu sprzęgła właściwie niezależnie czy auto jest uruchomione czy też nie - bo jeżeli tak ja też to mam. Raz nawet gdy tak "pompowałem" sprzęgło to słyszałem jak skrzypi ale tylko raz bo teraz ja se tak "pompne" od czasu do czasu to jedynie to stuknięcie słychać które to występuje za każdym razem.
Czy o takie stukanie ci chodzi czy to jakieś sporadycznie pojawiające się?

Jak ci sie auto gdzies w trasie popsuje to oczywiscie ze dostaniesz zastepcze np. z gwarancji dozywotniej mobilnosci, czy AC. W takim przypadku jak moj nie da rady.

Stukniecie jest tylko przy wlaczonym silniku.

Czy ktos moze sprawdzic, czy w ksiazce serwisowej jest wzmianka o maksymalnym czasie naprawy? W warunkach gwarancji nic takiego nie znalazlem.
No i co sie dzieje, jak ten czas zostanie przekroczony?
Z gory dzieki

Tak, to o ten stuk chodzi. Każdy go ma...
Co do problemu ad 1 to mam taki odgłos jakby sprzęgło nie do końca puszczało. Takie lekkie chrobotanie. Gdzieś już o podobnym problemie czytałem i wtedy to był docisk sprzęgła. Może u Zewisa źle zdiagnozowali... Ja z tym na razie nic nie robię.Prawda jest taka, że większość modeli pewnie tak ma, tylko ich właściciele nie są tak na to wyczuleni.

Niestety nie mam dobrych wieści - w książce przeglądów serwisowych nie ma słowa o maksymalnym czasie naprawy

Jak ci sie auto gdzies w trasie popsuje to oczywiscie ze dostaniesz zastepcze np. z gwarancji dozywotniej mobilnosci, czy AC. W takim przypadku jak moj nie da rady.

Stukniecie jest tylko przy wlaczonym silniku.

Czy ktos moze sprawdzic, czy w ksiazce serwisowej jest wzmianka o maksymalnym czasie naprawy? W warunkach gwarancji nic takiego nie znalazlem.
No i co sie dzieje, jak ten czas zostanie przekroczony?
Z gory dzieki

Kiedyś się tym interesowałem i ... jakbyś np. podjechał nawet 200 metrów przed ASO i zadzwonił że coś Tobie stuka i boisz się dalej jechać, wzywana jest laweta i auto zabierają do najbliższego ASO. Jeżeli natomiast auto wjeżdża o tzw. " własnych siłach " auto zastępcze się Tobie nie należy- taki paradoks. Zadzwoń do ubezpieczalni i dowiedz sie więcej co zrobić w Twojej obecnej sytauacji. Może nawet lepiej do rzecznika praw konsumenta, moim zdaniem auto zastępcze powinieneś mieć do dyspozycji jeżeli jest przekroczony termin naprawy ( mogą naprawiąć i pół roku a Ty będziesz bez auta)

Pozdro

Ej...ale ja nigdzie nie napisalem ze potrzebuje drugie auto...
Mam drugi samochod i swietnie sobie radzi
O powyzszym fakcie wiem, ale z uwagi na to ze brak u mnie cisnienia na auto zastepcze, nie kombinowalem w ten sposob.

Ej...ale ja nigdzie nie napisalem ze potrzebuje drugie auto...
Mam drugi samochod i swietnie sobie radzi
O powyzszym fakcie wiem, ale z uwagi na to ze brak u mnie cisnienia na auto zastepcze, nie kombinowalem w ten sposob.

Chciałem tylko pomóć

Pozdro

Ej...ale ja nigdzie nie napisalem ze potrzebuje drugie auto...
Mam drugi samochod i swietnie sobie radzi
O powyzszym fakcie wiem, ale z uwagi na to ze brak u mnie cisnienia na auto zastepcze, nie kombinowalem w ten sposob.

Chciałem tylko pomóć

Pozdro

Tomuś, nie płacz. Mam nadzieje że nie będę musiał nigdy skorzystać z Twojej rady odnośnie auta zastępczego, ale jak będzie taka potrzeba, to nie będę się prosił w ASO tylko zrobię tak jak ty napisałeś.

Dość offTopa, zewis czekamy na informację o postępach w rozwiązywaniu Twojego problemu.

Czekamy czekamy

pozdro

No to dalsze info.
Okazuje sie ze to jednak lozyska, tylko mechanik zle wyregulowal na wodzikach.
Po zlozeniu nie moga wrzucic pierwszego biegu...
Maja sie skontaktowac z serwisem Audi i sprobuja to zrobic razem z nimi.
Milym gestem jest samochod zastepczy, ktory serwis sam mi wczoraj zaoferowal. Jet to Golf w troche gorszej wersji, ale z tym samym silnikiem, no i jest nowy (ledwo 1000km przejechane).
Zatem bardzo dobrze sie stalo, bo moge sobie dokladnie porownac oba samochody. Juz widze, ze w zastepczym skrzynia i sprzeglo chodza duzo lepiej (w sumie tez tak kiedys mialem ), wiec od razu po przejechaniu 100km zadzwonilem z dalszymi uwagami co do mojej skrzyni biegow. Beda sprawdzac.
No i dostalem tez informacje, ze serwis ma 30 dni na naprawe. Jak sie nie uda to wymieniaja na nowa. Zegar tyka...

Tak, to o ten stuk chodzi. Każdy go ma...
Co do problemu ad 1 to mam taki odgłos jakby sprzęgło nie do końca puszczało. Takie lekkie chrobotanie. Gdzieś już o podobnym problemie czytałem i wtedy to był docisk sprzęgła. Może u Zewisa źle zdiagnozowali... Ja z tym na razie nic nie robię.Prawda jest taka, że większość modeli pewnie tak ma, tylko ich właściciele nie są tak na to wyczuleni.

Witam co do problemu nr 1 to jest tak we wszystkich skrzyniach o symbolu MCB wczesniej w silniku 1.4 tsi 122 km byly montowane skrzynie LHX I i tego nie bylo ,moim zdaniem jest to zwiazane z tym dociskiem ,na cieplym silniu tez to wystepuje zaobserwowalem to na podstawie co najmniej ok 10 golfow z ta skrzynia.

marcin79 Czy problem nr 1 dotyczy tylko wersji 122 KM czy również 160 KM. Jak sprawdzić jaką skrzynie mam (patrzyłem na tą nalepkę z symbolami i nie mam tam ani symbolu MCB ani LHX albo jestem ślepy )

Tak, to o ten stuk chodzi. Każdy go ma...
Co do problemu ad 1 to mam taki odgłos jakby sprzęgło nie do końca puszczało. Takie lekkie chrobotanie. Gdzieś już o podobnym problemie czytałem i wtedy to był docisk sprzęgła. Może u Zewisa źle zdiagnozowali... Ja z tym na razie nic nie robię.Prawda jest taka, że większość modeli pewnie tak ma, tylko ich właściciele nie są tak na to wyczuleni.

Witam co do problemu nr 1 to jest tak we wszystkich skrzyniach o symbolu MCB wczesniej w silniku 1.4 tsi 122 km byly montowane skrzynie LHX I i tego nie bylo ,moim zdaniem jest to zwiazane z tym dociskiem ,na cieplym silniu tez to wystepuje zaobserwowalem to na podstawie co najmniej ok 10 golfow z ta skrzynia.

U mnie na cieplym nic nie bylo slychac. Tylko i wylacznie po calononcym postoju mozna to bylo zaobserwowac.

Problem nr 1 dotyczy tylko silnikow tsi 122 w golfie w sciro ,passacie ,jetta,sa montowane inne skrzynie biegow ,wszystkie od roku 2011 golfy tylko z silnikiem 122 km maja skrzynie MCB niestety.Jezeli u kogos na cieplym silniku ten problem nie wystepuje to najprawdopodobniej bedzie wystepowac za jakis czas lub juz wystepuje tylko sporadycznie i jeszcze zostalo to nie wychwycone.Symbol jaka jest skrzynia jest wybity w okolicach ciegien skrzyni biegow po prawej stronie nie daleko akumulatora patrzac z gory.Mialem wczesniej golfa ze skrzynia lhx jest ona bardziej precyzyjna duzo cichsza przy obciazeniu np jazda pod gore i nie wystepuje problem nr 1.

No to odebralem dzisiaj samochod.
Generalnie jutro rano dzwonie i umawiam sie na kolejna wizyte.
Wszystkie biegi za wyjatkiem 4. wchodza super. Natomiast wrzucajac 4. bardzo czesto podczas puszczania sprzegla (a i czasami nawet po jego calkowitym puszczeniu) dzwignia zmiany biegow strasznie drga!!! Po prostu jakas masakra. Juz kilka razy zdazylo mi sie, ze musialem zrzucic na inny bieg, bo drganie nie ustepowalo. Czasami wystarczy dodac gaz zeby zniwelowac to zjawisko.
Kuzwa co za badziew! Auto zostawilem w serwisie na szmat czasu. Nikogo nie ponaglalem, lecz cierpliwie czekalem az zadzwonia. I tak zjebali.

Nie mialem jeszcze okazji sprawdzic, czy na zimnym silniku wystepuje nadal ten problem.

Jak po drugiej piszesz newsa to albo nie możesz spać bo ci się np. nie chce albo jesteś naprawdę wkur... i w sumie się nie dziwie, też bym był. Duś ich tak długo aż będzie tak jak w 'zastępczaku'. Powodzenia

Właśnie dlatego z tym problemem pojadę do ASO jak już coś poważnego będzie słychać albo się dziać na koniec gwarancji. Po oddaniu auta do ASO ono już nigdy nie będzie takie jak przed...

Właśnie dlatego z tym problemem pojadę do ASO jak już coś poważnego będzie słychać albo się dziać na koniec gwarancji. Po oddaniu auta do ASO ono już nigdy nie będzie takie jak przed...

Mozna i tak, ale ja wychodze z innego zalozenia. Kupuje nowe, jest gwarancja, mam przedluzenie, wiec auto ma dzialac dobrze.
Zycie uczy ze lepiej zapobiegac, niz leczyc kiedy pojawi sie juz choroba.
Po prostu teraz trzeba bedzie bardziej przycisnac serwis i tyle.

No dobra tylko co się mogło stać gorszego? I tak Ci serwis (czyt. totalni amatorzy) grzebali w skrzyni i wymieniali (lub nie) jakieś części. Potem następny problem jeżeli trzeba coś wyregulować jak w przypadku tych wodzików itp. Oni to robią na totalnego "czuja" i "byle jakoś działało"... Zawsze przy okazji jakiejś naprawy oni psują coś innego - może nie psują tak do końca ale zawsze się coś źle im przykręci, a to nie zastosują nowych zaczepów i potem w aucie coś skrzypi, coś się przesuwa... A problem z tymi odgłosami na zimnej skrzyni jak ktoś pisał wcześniej jest raczej we wszystkich modelach z tą serią skrzyni i zapewniam, że normalni "Kowalscy" z tym jeżdżą i jeszcze chwalą jaki to ich golf fajny...

Rozumiem Twoje zdrowe podejście, że gwarancja itp. tylko raczej nie w ASO w Polsce...