Forum golf6.pl

Dziś po tym jak porządnie przeciągnąłem (do odcięcia) na jedynce i dwójce, najpierw straciłem trakcje (migał wskaźnik ślizgającego się auta) a po chwili zaczął migać tzw. chicken-check , jednakże po dłuższej chwili zniknął. Właśnie przeczytałem w instrukcji że to może oznaczać niesprawność katalizatora.

Czy ktoś z was się z czymś podobnym spotkał?

PS.
W poprzednim Golfie (MK4) chicken-check mi nie gasł - tak więc przyzwyczaiłem się do tej kontrolki i jak ją czasami wygasiłem (skasowałem błędy komputera) to jakoś tak pusto było na desce

Dodatkowe informacje na podstawie podobnego problemu u jednego kolegi z forum vwgolf.pl (tu link do wątku)

Podobnie jak u AndrzejS miałem nalaną 98 Ultimate z BP, jednakże w moim przypadku bez żadnej promocyjnej ceny, a wręcz przeciwnie bo zbójnickiej .
Podobnie jak u Andrzeja, check-engin pomrygał do mnie gdy zaczęła mi się świecić rezerwa lub tuż przed jej zapaleniem.
i podobnie jak u Andrzej chicken-check zgasł po kilku sekundach (może nawet i 4, nie wiem nie liczyłem).

W moim przypadku nie mogłem stwierdzić czy miganie powodowało spadek obrotów lub drżenie silnika - ponieważ się dohamowywałem i jak się dohamowałem to check zgasł.

Ale warto było złożyć w ofierze migający check-engin dla niezłych wrażeń

Ale warto było złożyć w ofierze migający check-engin dla niezłych wrażeń

Pewnie że warto - tylko teraz muszę się dowiedzieć co mi moja perełka chciała powiedzieć przez te mruganie jednego z jej oczu.

Kolejna porcja informacji - dla tych którzy nie śledzą wątku na vwgolf.pl
Migający check-engin może być początkiem problemów z wtryskami lub silnikiem ewentualnie z katalizatorem (o czym mówi instrukcja) co w konsekwencji może spowodować konieczność wymiany wtrysków, świec, lub/i cewek a nawet silnika - ale jak to kolega Kozo napisał "straszył nie będzie" - mnie wystraszył .

Podobny lub ten sam problem występował w MK6 z 2009r i powinien zostać poprawiony przez wgranie nowego softu - 24s4, jako że moje autko jest z 2011 to myślę ze ma już ten poprawiony soft, stąd mam nadzieję że mnie nie czeka wymiana wtrysków, świec, ...

Mam nadzieję że po prostu zrobił zbyt zachłannego łyka swojego wysokooktanowego płynu wyskokowego i się najzupełniej zakrztusił - oby

Jak się coś więcej dowiem o tajemniczym mrugnięciu to oczywiście się tym z wami podzielę, no chyba że to były zaloty to wtedy sami rozumiecie ...

Podobno problemy z tsi 160 nadal występują...

Podobno problemy z tsi 160 nadal występują...

Czy jakieś konkretne masz na myśli czy tak ogólnie?

Informacja z ASO podczas ostatniego przeglądu. "Dobrze, że wybrał Pan wersję bezpieczniejszą, bo ostatnio mieliśmy przypadek z TSI 160 z 2011 roku, w którym posypał się tłok i doszło do dekompresji"

Byłem z moim chicken-checkiem w ASO - ponoć miałem chwilowy błąd związany ze nieprawidłowym spalaniem. Wgrali mi nowy soft i teraz mam obserwować co i jak.
Tak na szybko po updacie sofu silnika i chwilowej pojeżdżawce to różnicy nie widać - początkowo wydawało mi się że jest jakby ciut przycięty, ale potem przypuszczenie okazało się złudzeniem - chyba . Musze jeszcze trochę pojeździć i wtedy zobaczę co i jak.

Byłem z moim chicken-checkiem w ASO - ponoć miałem chwilowy błąd związany ze nieprawidłowym spalaniem. Wgrali mi nowy soft i teraz mam obserwować co i jak.
Tak na szybko po updacie sofu silnika i chwilowej pojeżdżawce to różnicy nie widać - początkowo wydawało mi się że jest jakby ciut przycięty, ale potem przypuszczenie okazało się złudzeniem - chyba . Musze jeszcze trochę pojeździć i wtedy zobaczę co i jak.

dzisiaj mam powrót tej usterki po 2 latach : dzisiaj zapalam i obroty około 600 obr/min na jałowym, bardzo nierówna praca, tak jakby jeden cylinder był wyłączony i oczywiście migający check, jak ruszę to się wyłącza aby przy zatrzymaniu znowu zacząć

W poniedziałek jadę do ASO, jak w ogóle dojadę o własnych siłach

Czy jak już ruszysz to odczuwasz brak mocy, czy jedyny objaw to migający chickencheck i nierówna praca na jałowym?
Czy tankowałeś jakieś "lipna" paliwo, czy to samo na tej samej stacji?
Koniecznie daj znać jak poznasz przyczynę dolegliwości Twojego autka - bardzo mnie ciekawi.

Czy jak już ruszysz to odczuwasz brak mocy, czy jedyny objaw to migający chickencheck i nierówna praca na jałowym?
Czy tankowałeś jakieś "lipna" paliwo, czy to samo na tej samej stacji?
Koniecznie daj znać jak poznasz przyczynę dolegliwości Twojego autka - bardzo mnie ciekawi.

wydaje mi się że jak już jadę to nie odczuwam braku mocy

fakt jest taki, że tego samego dnia tankowałem, ale jak zawsze na tej samej stacji (BP)

jutro o 7.00 jestem pod bramą ASO znowu, bo nie tak dawno temu odebrałem samochód przecież po 3 tyg. pobycie w ASO na zmianie sprzęgła i dwumasu naprawdę ten samochód wystawia moją cierpliwość na próbę, jeszcze trochę mi jej zostało, ale jest już na rezerwie...

boję sie że określenie tej przyczyny trochę potrwa z racji tego że jestem już tylko na rozszerzonej gwarancji i zanim ruszy ta cała procedura to miną długie dni,a może znowu tygodnie... pocieszam się tylko,że ja nie będę płacił tych tysiąców...i to mnie tylko podtrzymuje na duchu

Czy zauważyłeś jakąś różnicę w spalaniu - odchyłka od Twojej średniej?
Tak zupełnie strzelam na podstawie tego co kiedyś czytałem w sprawie check w MK4
- może to sonda lambda pada (padła) - ale to by ci chyba mocno falowały obroty i czuł byś utratę mocy, chodź różne ludzie objawy opisywali - ja miałem walniętą drugą sondę i u mnie ani nie było falowania ani utraty mocy ani różnicy w spalaniu - tylko chickecheck
- może katalizator się kończy - wydaje mi się bardziej prawdopodobne, gdyż z tego co pisałeś ubytku mocy nie zauważasz - a migający check (według instrukcji) oznacza problem z układem wydechowym - niesprawny katalizator.
No ale nie ma co straszyć i wróżyć z fusów - zobaczymy co powiedzą w poniedziałek po podpięciu pod kompa

Czy zauważyłeś jakąś różnicę w spalaniu - odchyłka od Twojej średniej?
Tak zupełnie strzelam na podstawie tego co kiedyś czytałem w sprawie check w MK4
- może to sonda lambda pada (padła) - ale to by ci chyba mocno falowały obroty i czuł byś utratę mocy, chodź różne ludzie objawy opisywali - ja miałem walniętą drugą sondę i u mnie ani nie było falowania ani utraty mocy ani różnicy w spalaniu - tylko chickecheck
- może katalizator się kończy - wydaje mi się bardziej prawdopodobne, gdyż z tego co pisałeś ubytku mocy nie zauważasz - a migający check (według instrukcji) oznacza problem z układem wydechowym - niesprawny katalizator.
No ale nie ma co straszyć i wróżyć z fusów - zobaczymy co powiedzą w poniedziałek po podpięciu pod kompa

nie ma żadnej odchyłki -> jeżdżę jak głupi to i pali jak głupi -> ok. 11l/100km
migający check oznacza ogólnie problemy z silnikiem : nie tylko układ wydechowy, ale przede wszystkim układ zapłonowy, za pierwszym razem podpięcie pod komputer pokazało : "nierównomierne spalanie w 3 cylindrze" czy jakoś tak więc jak widzisz nic to z układem wydechowym nie ma wspólnego, ja obstawiam najczęstszą usterkę w tych silnikach czyli problem na linii wtryski/cewki/świece po brak kompresji w którymś cylindrze (tu już jest hardcore!), ale pewnie znowu się skończy na wykasowaniu błędu i wgraniu kolejnego najnowszego softu Jak tylko dostanę wyrok to go tu opiszę

[kamill]

jutro o 7.00 jestem pod bramą ASO znowu, bo nie tak dawno temu odebrałem samochód przecież po 3 tyg. pobycie w ASO na zmianie sprzęgła i dwumasu naprawdę ten samochód wystawia moją cierpliwość na próbę, jeszcze trochę mi jej zostało, ale jest już na rezerwie...

mówisz, drugi raz w ASO jestes i cierpliwosci Ci brak ?

hah, 3 razy na lawecie jechalem, 3 razy uszczelki wymieniali i jeszcze przeglad i cos tam, łacznie z 8/9 razy, a auto mam od koncowki grudnia 2010 ;P

jutro o 7.00 jestem pod bramą ASO znowu, bo nie tak dawno temu odebrałem samochód przecież po 3 tyg. pobycie w ASO na zmianie sprzęgła i dwumasu naprawdę ten samochód wystawia moją cierpliwość na próbę, jeszcze trochę mi jej zostało, ale jest już na rezerwie...

mówisz, drugi raz w ASO jestes i cierpliwosci Ci brak ?

hah, 3 razy na lawecie jechalem, 3 razy uszczelki wymieniali i jeszcze przeglad i cos tam, łacznie z 8/9 razy, a auto mam od koncowki grudnia 2010 ;P

drugi raz to będę jutro z silnikiem a nie w ogóle

Kozo i co wyszło? wiadomo już coś?

Kozo i co wyszło? wiadomo już coś?

dzwonili z ASO, koleś nie wiedział jak ma mi to powiedzieć, ja mu powiedziałem że namiętnie czytam niemieckie forum więc wiem co mi chce powiedzieć : czekają na zgodę z centrali na zdjęcie głowicy, brak kompresji na 3 cylindrze więc pękł najprawdopodobniej tłok i na pewno do wymiany, a może więcej, a może nawet cały silnik! Samochód nie ma 30 tys.!! Całe szczęscie że mam Allianza, i abym się nie pytał kiedy dostanę samochód z powrotem. Powiedział że ten soft 24s4 to było leczenie wrzoda pudrem i przedłużanie jego agonii (oni o tym wiedzą!), i prędzej czy później stanie się tak jak teraz jest Silnik ten ma problemy ze spalaniem przede wszystkim przez takie, a nie inne wtryski które muszą spełnić normę EURO5. No to czekam

p.s. już to podobno przerabiali w tym silniku więc przynajmniej nie będą sie uczyli na moim samochodzie.

p.s.2 miesiąc temu dsg i dwumas a teraz silnik, będę miał samochód na nowych częściach

Serdecznie współczuje kłopotów z silnikiem, gdy ja miałem problemy z epc, dostałem komplet nowych wtrysków/cewek i świec, a Ty o ile dobrze pamiętam tylko sam soft, w głowę zachodziłem jak fizyczne uszkodzenie wtrysków można naprawić softem, ale jak widać było to tylko opóźnienie awarii na okres pogwarancyjny. Sam teraz nie wiem czy moje obecne wtryskiwacze również za jakiś czas rozwalą mi silnik czy może te nowe, które mam są już poprawione.

Powodzenia życzę z Allianzem, niestety też lubią się wypiąć (o czym w przypadku awarii CAVD już słyszałem).
Jedyne co jest pocieszające to, że jeżeli masz auto serwisowane to w najgorszym przypadku (jeżeli allianz się wypnie) na części dostaniesz 70% rabatu od Kulczyka, a koszt robocizny będziesz musiał negocjować z ASO.

Powodzenia.

Powiedział że ten soft 24s4 to było leczenie wrzoda pudrem i przedłużanie jego agonii (oni o tym wiedzą!), i prędzej czy później stanie się tak jak teraz jest Silnik ten ma problemy ze spalaniem przede wszystkim przez takie, a nie inne wtryski które muszą spełnić normę EURO5. No to czekam

Czy Tobie chodzi konkretnie Twój silnik czy ogólnie o CAVD jeżeli ogólnie to nie zaciekawie to wróży na przyszłość

p.s. już to podobno przerabiali w tym silniku więc przynajmniej nie będą sie uczyli na moim samochodzie.

W jakim ASO będą Ci to naprawiać?

p.s.2 miesiąc temu dsg i dwumas a teraz silnik, będę miał samochód na nowych częściach

haha dwuletni samochód ale funkiel nówka - Ty to masz szczęście w nieszczęściu

1. niestety ogólnie o CAVD

2. Inter-Welm

3. 3 letni !

3. 3 letni !

No jak 3 letni jak serce będzie nowe a kręgosłup już jest nowy

1. niestety ogólnie o CAVD

2. Inter-Welm

3. 3 letni !

Znowu do Inter Welmu? A tak ich odradzałeś. Rozmawiałem z nimi jakiś czas temu w sprawie terkotania na biegu jałowym, lecz jeszcze nie ogarniali sprawy. W Nomie w sumie też nie, ale "pod przymusem" wymienili filtr i jest cisza

1. niestety ogólnie o CAVD

2. Inter-Welm

3. 3 letni !

Znowu do Inter Welmu? A tak ich odradzałeś. Rozmawiałem z nimi jakiś czas temu w sprawie terkotania na biegu jałowym, lecz jeszcze nie ogarniali sprawy. W Nomie w sumie też nie, ale "pod przymusem" wymienili filtr i jest cisza

Już napisałem dlaczego. Do Welmu mam 10 km a do Nomy mam 70 km - o własnych siłach bym już nie dojechał z pękniętym tłokiem !? Jak dojechałem na miejsce to już check nie migał tylko świecił bez przerwy a silnikeim rzucało jak w wartburgu także jestem na nich skazany i ubolewam nad tym

p.s. już to podobno przerabiali w tym silniku więc przynajmniej nie będą sie uczyli na moim samochodzie.

Bądźmy dobrej myśli - skoro już raz to robili to są prawie profii w tym temacie

1. niestety ogólnie o CAVD

2. Inter-Welm

3. 3 letni !

Znowu do Inter Welmu? A tak ich odradzałeś. Rozmawiałem z nimi jakiś czas temu w sprawie terkotania na biegu jałowym, lecz jeszcze nie ogarniali sprawy. W Nomie w sumie też nie, ale "pod przymusem" wymienili filtr i jest cisza

Już napisałem dlaczego. Do Welmu mam 10 km a do Nomy mam 70 km - o własnych siłach bym już nie dojechał z pękniętym tłokiem !? Jak dojechałem na miejsce to już check nie migał tylko świecił bez przerwy a silnikeim rzucało jak w wartburgu także jestem na nich skazany i ubolewam nad tym

Assistance nie masz wykupionego?