Forum golf6.pl

Witam wszystkich,
Kupiłem jakiś czas temu nowego golfa 7 w jednym z polskich salonów. Przejechałem nim dotychczas około 5 tyś km. Od jakiegoś czasu (sam dokładnie nie wiem w sumie od kiedy) przy hamowaniu podczas wolnej jazdy np. w korku czy zatrzymywaniu samochodu tak od prędkości 10 km/h słychać głośne tarcie tylnych hamulców tak jak by klocki były zużyte, a są przecież nowe praktycznie nieużywane. Czy też macie taką głośną pracę u siebie czy to tylko u mnie i muszę się wybrać do ASO na sprawdzenie przyczyny ? Zaznaczam, że żadnych fajerwerków samochodem nie robiłem, ani też gwałtownych hamowań. Czy to może mieć jakieś związek z pracą elektronicznego hamulca ręcznego ?

[greg2]

Zawsze mozesz podjechac i niech sprawdza. Moze byc tez tak ze zbyt delikatnie uzywasz hamulcow, na tarczach zbiera sie rdzawy nalot ktory przy hamowaniu musi sie zetrzec. Dodatkowo sila hamowania przenoszona na tyl jest mniejsza niz na przod takze zbyt delikatne obchodzenie sie z hamulcami moze powodowac ze zbiera sie tam wiecej nalotu.
Zrob kilka mocniejszych przyhamowan i zobacz czy efekt dzwiekowy sie zmieni.

Może być tak że coś siedzi między klockiem a tarczą.

[amargro]

Jeśli "osadu" na tylnych tarczach jest dużo albo klocki trzeba mocniej "przytrzeć", to nie wiem czy zwykłe hamowanie będzie wystarczająco skuteczne akurat dla tylnych... nie namawiam, ale można spróbować z wyczuciem z hamowaniem awaryjnym hamulcem ręcznym - kilka razy na pustej drodze czy placu z prędkością ok. 30-40km/h - jak zaciągnie się elektroniczny hamulec ręczny to wszystkie zaciski (tylne też) łapią na maxa i wg mnie skutecznie wtedy ścierają się osady z tylnych tarcz... tylko uważać trzeba żeby nosem nie spotkać się z przednią szybą bo auto "staje dęba"