Cieszę się, że ten nietypowy temat poruszył kilka osób.
Gwoli wyjaśnienia - nikogo i nic nie reklamuję. Ja tak jeżdżę i nie widzę w tym nic zdrożnego. Co więcej - lubię prowadzić auto, czyli czerpię z tego radość. Rozumiem tych, którzy czują radość z jazdy pędząc 140, ryzykownie wyprzedzając, często hamując i przyspieszając. Zwłaszcza na forum golfa
Koledzy, potraktujcie ten temat swobodnie. Z czasem większość kierowców stopniowo zmierza w tym kierunku. Jestem pewien, że za 10-15 lat, wyobraźcie sobie, nie będzie można jeździć inaczej.
Wracając do mojego stylu jazdy. Nie jestem zawalidrogą, ciężarówki mnie nie wyprzedają. Większość zakrętów faktycznie pokonuję bez zwalniania (przy 90ce), ale nie rozumiem kierowców, którzy jadą szybciej i przed większością zakrętów hamują... Jeszcze bardziej nie akceptuję tych, którzy preferują jazdę na zderzaku.
"Z opublikowanego dziś raportu przygotowywanego corocznie przez ONZ wynika, iż nigdzie na świecie nie żyje się lepiej niż w Norwegii". To cytat. Widać nie uwzględniono w badaniu kierowców... Albo większość z nich to ramole i dziamdziaki nie potrafiące czerpać przyjemności z jazdy.
Kalkulacja oszczędności to tylko szacunek. Jak myślę większość z nas narzeka na drogie paliwo, wysokie spalanie i niską płacę. Fakt, każdy może powiedzieć, że jeśli takiś mądry to rzuć palenie, nie pij i nie ...
Niemniej większość tych przyjemności dotyka używającego, ewentualnie jego najbliższych. Większość sprawców wypadków wynikających z szybkiej jazdy przeprasza i twierdzi, że nie chciało. Druga część zwala winę na drogi, warunki lub innych (np. ten przede mną ostro zahamował). Widzę codziennie jak ulicą przy szkole pędzą 80ką.
Na koniec jeszcze jedna informacja. Po zakupie nowego golfa, od razu sprzedałem letnie i kupiłem Nokiany Weatherproof.
Zrobiłem na nich 32 tysiące (lato/zima) i nigdy mnie nie zawiodły. Nie mieszkam w górach i te zimy już nie takie. Niemniej gdybym jeździł inaczej zdecydowałbym się na dwa komplety opon. Obserwując nasze drogi mam wrażenie, że część kierowców jeździe równie szybko (w większości przypadków oznacza to niebezpiecznie, a na pewno mniej bezpiecznie) latem, zimą i w deszczu. Wierzą, że dedykowane opony pozwalają na wszystko...
Pozdrawiam forumowiczów