Zioowo trochę Cię jeszcze pomęczymy, mam nadzieje że nie masz nic przeciwko
Teraz dokładniej przeczytałem to co napisałeś wcześniej a mianowicie
natomiast jeżeli odczuwacie delikatne wibracje (pod tyłkiem) na biegu jałowym i to nawet na dobrze rozgrzanym silniku
1. Co rozumiesz pod pojęciem wibracje?
2. Czy to jest efekt ciągły czy bardzo krótkie w nieregularnych czasowo odstępach czy może jeszcze coś innego, jeżeli tak to proszę napisz jak najdokładniej.
U mnie i Tomka efekt szarpnięć wyraźniejszy jest na zimny silniku (i nie chodzi mi tu o dogrzewanie kata, tylko jak już zejdzie do tych 800 obr/min), zaś na ciepłym o Tomka to już właściwie jest doszukiwanie się a u mnie... to już sam nie wiem, dziś sprawdzę na pewno sprawdzę
Aha, poniżej to co znalazłem na forum Leon - cytuję kolegę który cytował kogoś z forum gti
Chyba bardziej może to być wina dwumasu ewentualnie coś takiego (cytat z forum gti) :
"... komputer stara się utrzymać zadane obroty biegu jałowego przy minimalnym zużyciu paliwa co trochę zmniejszając dawkę paliwa. W pewnym momencie ta dawka okazuje się za mała, obroty spadają poniżej zadanych i komputer szybko podaje zwiększoną dawkę paliwa aby utrzymać obroty. To jest ten moment gdy silnik zadrży a wraz z nim cała buda. A potem proces zaczyna się od początku."
i drugi cytat tego samego kolegi
Nie wiem czy to komuś pomoże ale jakiś czas temu wymieniałem łańcuch z napinaczem na wałkach rozrządu- ten zmieniający fazy + w akcji fabrycznej wymienili mi w aso wszystkie cewki zapłonowe na nówki sztuki. Od tego czasu zauważyłem, że drgania się zmniejszyły o 90%. Teraz jeśli już się pojawią to są pojedyncze, ledwo wyczuwalne.
Chłopak który to pisał miał/ma piątkę TFSI - chyba