Wymianę pompy sam ogarniesz. Kanał nie jest potrzebny. Wszystko zrobisz z "góry". Wyjmowałem i wkładałem swoją najnowszą pompę 3 razy
Wszystko przez Blind Spot bo nie wiedziałem co miałem źle podłączone i zakodowane.
Największy "problem" to niedogodności i mało miejsca do odkręcania i przykręcania przewodów hamulcowych oraz lejący się płyn. Zrobiłem to po swojemu:
0. Odpinam akumulator.
1. Odsysam dużą strzykawką tzw. żanetą płyn hamulcowy poprzez zbiorniczek wyrównawczy. Da się odessać ponad pół litra (nie wiem jakim cudem). Jak się tego nie zrobi to mnóstwo płynu poleci pod samochód. Szkoda.
2. Odkręcam po kolei przewody hamulcowe z pompy i podstawiam jakieś naczynko aby nie lać płynem do komory silnika i pod samochód. Podkładam papier i szmatki aby wyłapać pozostały cieknący płyn z otwartych przewodów i pompy.
3. Wkładam nową pompę i przykręcam po kolei przewody. To jest moment krytyczny. Jak krzywo zacznie się wkręcać to można bardzo łatwo uszkodzić gwint i będzie duży kłopot.
4. Uzupełniam początkowo płyn hamulcowy tym odessanym ze zbiorniczka i zaczynam odpowietrzać po kolei zaciski. Czyli włączam silnik i pompuję po kolei każdy zacisk aż będzie płyn bez bąbli powietrznych i co najmniej odessam 0,3 litra z zacisku.
5. Uzupełniam płyn w zbiorniczku wyrównawczym w trakcie odpowietrzania.
6. Na koniec odpowietrzam wysprzęglik.
7. Kodowanie i kasowanie błędów.
Jak pedał nadal ucieka to robię procedurę odpowietrznia pompy przez VCDS. Musi być dobrze. W kieszeni zostaje 500,00 zł.
Nie wiem czy jest to zgodne ze sztuką ale mnie to nie interesuje. Sprawdziłem i działa wszystko bez problemu a dodatkowo musiałem robić VCDS-em adaptację zaworów pompy co jest dosyć uciążliwe a konieczność może się przytrafić.