Forum golf6.pl

Witam.. Jestem na etapie zmiany auta.. I właściwie w "finale" zostały Golf 6 i Astra J..
Czy ktoś z Was też stał przed takim wyborem?

Ja na pewno jestem pod wrażeniem:
1. Wykończenia wnętrza.. wszystko spasowane ładnie, materiały wysokiej jakości jak na klasę Compakt.
2. Sam wygląd kokpitu.. nie jest tak przeładowany przyciskami jak w Astrze.
3. Fotele.. sprawiają wrażenie mega-wygodnych (niestety nie miałem okazji na długiej trasie tego sprawdzić)
4. Silniki.. kuszą 1.2TSI i 1.4TSI ale nie wykluczam też 1.6TDI (tylko ten DPF straszy )

Minus:
1. To chyba mniejszy bagażnik - szczególnie z pełnowymiarowym kołem zapasowym.


A co Was przekonało do Golfa 6 ?

[tompear]

Ad 1. Fakt, początek jest bajeczny ale po roku (a nawet wcześniej) niestety wychodzą pierwsze mankamenty choć to pewnie też zależy od wielu czynników i od samego auta, mnie ten ból akurat nie dotyczy ale kolega golf6.pl, który jak wszyscy na tym forum wiedzą ma identyczne auto z tego samego "miotu" odczuwa to na własnej skórze (zapewne sam się wypowie więc nie będę się rozpisywał na temat jego auta) ale nie ma żadnej tragedii.

Ad 2. Zależy co się komu podoba, miałem okazję nie tak dawno jechać Astrą jako pasażer i środek jest jak najbardziej do przyjęcia, mimo to wybrałbym Golfa bo mi akurat bardziej pasuje ale to akurat jest pytanie, na które sam sobie musisz udzielić odpowiedzi.

Ad 3. To też zależy o jakich mowa, ja mam Golfa w wersji highline więc i sportowe fotele, w innych nie miałem okazji siedzieć. Są rewelacyjne, ostatnio "cierpiałem" 11 godzinną podróż Polska-Chorwacja, potem trip po Chorwacji wzdłuż wybrzeża i droga powrotna, wszystko jako pasażer z przodu. Siedzi się w nich bardzo wygodnie i komfortowo, mają bardzo dobre trzymanie boczne co dla osób o szerszych gabarytach może być minusem bo fotele nie są jakoś ekstra szerokie. Pod moje 4 litery pasują jak ulał.
W Astrze też były wygodne, kubełkowe w skórze. Ale siedziałem w nich raptem 30 minut, tyle to bez przekleństw wytrzymać można na drewnianym taborecie więc żadne to porównanie.

Ad 4. Hmm, silnik sam w sobie faktycznie może kusić, zwłaszcza wersja 160KM, który mam przyjemność posiadać pod maską i który to daje niezłego kopa. Na jeździe próbnej jeździłem też wersją 122KM i przy 5 dorosłych osobach w środku samochód bez oporu reagował na pedał gazu co było miłym zaskoczeniem (w tej Astrze w której się woziłem i o której wspomniałem wcześniej były jakieś muły a nie konie, bo na gaz reagowała jak szkapa na bicz furmana ale nie wiem co to był za silnik, pewnie Golf z tym najsłabszym też by tak się zachowywał). Poszukaj sobie tu na forum o problemach na jakie natknęli się inni właściciele obu jednostek TSI. O TDI nie wiem nic, nie miałem przyjemności i nawet nie rozważałem, na ropę są TIRy i traktory

A co do wymienionego minusa, niestety masz rację choć nie ma tragedii. Rozwiązaniem może być rezygnacja z pełnowymiarowego koła zapasowego co zapewne obniży nieco dno bagażnika i pozwoli zyskać paręnaście litrów więcej pojemności. Co ciekawe w drugim samochodzie, który mam a mianowicie w Seacie Leonie I też mam koło pełnowymiarowe a bagażnik jest dużo głębiej osadzony a co za tym idzie jest wyraźnie większy od tego w Golfie. Cóż, nie można mieć wszystkiego.

Mnie głownie przekonała moc silnika w stosunku do jego pojemności oraz wyposażenie jakie Golf oferował w stosunku do ceny, trudno było szukać auta z podobną konfiguracją w przybliżonej cenie. Na wstępie odrzuciłem wszystkie nieeuropejskie auta (bo wspieram europejską gospodarkę), z tych co zostały od razu poleciały francuskie (dla mnie są feee z samego tylko faktu, że są francuskie, takie moje uprzedzenie). W końcówce rozważałem tylko Golfa albo Leona. Jednak żeby w Leonie mieć 160 kucyków trzeba brać silnik 1.8 a to się przekłada na ubezpieczenie samochodu więc plus dla Golfa. Kolejnym plusem było wyposażenie, zwłaszcza to dołączone w pakiecie 990, do Leona trzeba by za to dopłacić tyle, że był droższy od Golfa lub dorównywał mu ceną. Jedynie w kwestii dizajnu zewnętrznego u mnie wygrywał Leon, bo w środku znowu mały plus dla Golfa. Kupiłem Golfa i jestem zadowolony, przynajmniej do kolejnej wizyty w ASO

Ad 1. Fakt, początek jest bajeczny ale po roku (a nawet wcześniej) niestety wychodzą pierwsze mankamenty choć to pewnie też zależy od wielu czynników i od samego auta, mnie ten ból akurat nie dotyczy ale kolega golf6.pl, który jak wszyscy na tym forum wiedzą ma identyczne auto z tego samego "miotu" odczuwa to na własnej skórze (zapewne sam się wypowie więc nie będę się rozpisywał na temat jego auta) ale nie ma żadnej tragedii.

Tomku, tak to napisałeś jakby ta "moja" drobna dolegliwość w rzeczy samej była tragedią - a tak nie jest, przynajmniej w moim przypadku - dla ustalenia uwagi, chodzi o skrzypienie w drzwiach.

Ja nie mogę się aż tak rzeczowo jak Tomek wypowiedzieć na temat prowadzenia Astry 4 gdyż tylko ją widziałem (konkretniej to stałem obok), ale już nie siedziałem w środku i nie podróżowałem nią.

Jak dla mnie to:
Ad.1 - Widziałem Astrę w środku, jest nieporównywanie ładniejsza do wcześniejszej wersji ale jednak do Golfa to jej trochę brakuje.
Ad.2 - Zdecydowanie Golf
Ad.3 - Nie siedziałem w Astrze, ale i tak myślę że w Golfie lepsze
Ad.4 - Tu nie mam żadnego doświadczenia a nową Astrą

Reasumując to przez bardzo krótką chwilę myślałem o Astrze a właściwie mój ojciec mi ją podpowiadał i jak ją skonfigurował aby miała porównywalne wyposażenie do Golfa to wyszła droższa. A w związku z tym skoro Golf jest ładniejszy i tańszy to po co przepłacać

Jeżeli chodzi o bagażnik - to oczywiście rzecz względna - ja w moim się spokojnie wysypiam mimo że mam pełnowymiarowe koło zapasowe

A do Golfa przekonał mnie poprzedni Golf 4 a od Astry 4 odrzuciła mnie jej poprzedniczka - Astra 3. Mimo że była nowsza od Golfa 4 o jakieś 5-6 lat to brakowało jej co najmniej 10 aby dorównać do Golfa 4

[kamill]

wybaczcie nie chce mi sie czytac waszych wywodow, takze nie wiem czy cos pisaliscie nt 1.6 TDi, ale jako ze sam takim jezdze to dodam swoje 2 grosze...

Autko mam od grudnia 2010 do dzis zrobilem 43 tysiace i powiem tak:

Jesli jezdzisz duzo po miescie to DPF jest porazka.. bylem x razy w serwisie z nim i dop po prawie roku walki udalo im sie zrobic tak by juz nie zapychal sie.. Dlatego pierwsze pytanie musisz sobie zadac czy jezdzisz raczej po miescie czy trasy..

Co do spalania to wolno nie jezdze takze w miescie mieszcze sie w 7l, a na trasie przewaznie 5.5l, aczkolwiek da sie zejsc do 3.8l/100 na trasie Ale to kwestia kierowcy.

Co do foteli to one sa super mega wygodne.. i dobrze trzymaja..

To, że astra "nie jedzie" to jak już wspomniałem w dziale powitań (wiem, wiem, nie wolno ) problem jej masy, podobnie jak chyba wszystkich nowych opli. Auto, które waży ok. 200 kg więcej niż golf automatycznie będzie się zbierać gorzej przy podobnych mocach. Nie wiem czy nie podpadnę forumowiczom ale mnie osobiście jakoś ostatnio bardzo spodobała się AR Giulietta , zwłaszcza w białym kolorze i na ładnej feldze. Wcześniej na alfy nawet nie chciałem spojrzeć poza 159. No i ponoć awaryjność alf w młodszych modelach to już mit. Pewnie da radę dostać w AR fajny rabat bo ludzie się na te auta nieszczególnie rzucają. W każdym razie ja ze swojego golfa jestem zadowolony ale dzisiaj kupiłbym chyba AR Giuliettę, jedyne co mi w niej nie do końca pasuje to przód, który wygląda trochę jak dziób sowy No i ta opinia która powoduje straszliwą utratę wartości, choć z drugiej strony daje możliwość kupna używki za dobre pieniądze. Rozumiem, że golfa chcesz kupić używanego, bo jeśli nie to chyba warto czekać na 7gen.

Co do astry to minusy to: masa, nieczytelna deska rozdzielcza z powodu zbyt dużej ilosci przycisków, jakoś nie przepadam za oplem. Bierz golfa albo AR G.
Pozdrawiam

To ja już bym wolał Mito pod warunkiem że dodawaliby w gratisie te Żulietki w kozaczkach

[jmf]

A co Was przekonało do Golfa 6?

Też wybierałem pomiędzy Golfem i Astrą. Astra przegrała praktycznie we wszystkich kategoriach.

Najważniejsze rzeczy to:
- jest prawie 200 kg cięższa
- nie spodobało mi się wykończenie wnętrza, zarówno materiały jak i stylistyka (przeładowanie konsoli przyciskami)
- cena - Astra była jednak sporo droższa (mowa o nowych samochodach)
- nieciekawa skrzynia "automatyczna" - w Golfie mogłem zamówić DSG
- utrata wartości - nie robiłem dokładnych badań, ale z przeglądania ogłoszeń o sprzedaży samochodów dwuletnich wynikało, że Golf dużo lepiej "trzyma cenę"

[tompear]

Ad 1. Fakt, początek jest bajeczny ale po roku (a nawet wcześniej) niestety wychodzą pierwsze mankamenty choć to pewnie też zależy od wielu czynników i od samego auta, mnie ten ból akurat nie dotyczy ale kolega golf6.pl, który jak wszyscy na tym forum wiedzą ma identyczne auto z tego samego "miotu" odczuwa to na własnej skórze (zapewne sam się wypowie więc nie będę się rozpisywał na temat jego auta) ale nie ma żadnej tragedii.

Tomku, tak to napisałeś jakby ta "moja" drobna dolegliwość w rzeczy samej była tragedią - a tak nie jest, przynajmniej w moim przypadku - dla ustalenia uwagi, chodzi o skrzypienie w drzwiach.

Drogi Michale, czytaj zdania do końca. Stoi jak wół "nie ma żadnej tragedii"

Zapewne wiele osób stało przed takim wyborem. Na plus astry na pewno jest stylistyka. Auto jest zdecydowanie bardziej wyraziste, w wersji cosmo ma bardzo fajne materiały we wnętrzu, a do tego świetne fotele. Deska rozdzielcza też jest bardzo ładna, lecz zdecydowanie przeładowana przyciskami. Zegary są bardzo ładne, a urządzenia pokładowe "mówią" po polsku, zresztą w golfie już też. Astra ma większy bagażnik od golfa. Za golfem przemawia jakoś użytych materiałów, wyciszenie, prostota obługi- wszystko jest po ręką. Do tego sporo mniejsza masa wpływa na dynamikę auta i zużycie paliwa. Astrą też się bardzo dobrze jeździ, ale jakoś wolę golfa.
Ktoś pisał o Giuliettcie. Rzeczywiście to bardzo ładne i dobrze prowadzące się auto, ale adstrasza cena i utrata wartość, a także sama jakoś auta. We wnętrzu jest wiele elementów, które nie przystają do auta kompatkowego, które ma konkurować de facto z A3, BMW1, a tak naprawdę jest o wiele gorzej wykonane do golfa.
Ciekawa lektura na temat jakość : http://www.forum.alfaholicy.org/mito_gi ... ys_km.html

Na to pytanie chyba nikt nie odpowie, że Astra jest lepsza bo przecież to forum Golfa . Ludzie kupują różne samochody to kwestia gustu. Mi zawsze podobała się stylistyka Alfy, a i tak kupiłem Golfa - była okazja cenowa. Jeszcze kiedyś kupię sobie Alfę i wtedy będę pisał, że Alfy są najlepsze, żeby zmienić stereotypy.

Na to pytanie chyba nikt nie odpowie, że Astra jest lepsza bo przecież to forum Golfa .

Ależ nieprawda, nie miałbym najmniejszych skrupułów zrugać Golfa, jeżeli ten byłby gorszy od Astry, ale na szczęście tak nie jest .

[quote="szumek5837"][/quote]

Dokonałeś już jakiegoś wyboru?

Póki co jestem zdecydowany na Golfa..

Tylko nie wiem jaki silnik.. 1.4 80KM czy 1.2TSi.. choć problemy tych TSI odstraszą prawdę mówiąc... pewnie wybór zależeć będzie od stanu i wyposażenia auta.. nie wiem czy budżet starczy na nówkę.. no chyba, że Golf 7 wypchnie na mega-promocje starszy model

Musze się umówić na jazdy próbne i doświadczyć aut nie tylko na parkingu salonowym

Bez jazd to nie ma nawet o czym dyskutować. Zapewne 1.4 80km w golfie podobnie jedzie jak 1.6 100km w Astrze. Może uda CI się znaleźć używanego golfa z ubezpieczeniem od kosztów napraw?