Forum golf6.pl

Ja ten dźwięk jak by półka podskakiwała słyszę bardzo często nawet się zastanawiam czy jej nie wyciągnę i zobaczę wtedy czy słychac, albo może to zapasowa opona chociaż jest z tego co wiem przykręcona. Rozumiem, że mamy sportowe sztywne zawieszenie, ale żeby tak dawało to jest niedopuszczalne. Ktoś wcześniej pisał ,że amory z tyłu wymieniał i było lepiej, czy możecie się wypowiedziec czy dalej macie spokój z tymi stukami czy jednak nic ta wymiana nie pomogła i było to tylko chwilowe polepszenie ?

Ja ten dźwięk jak by półka podskakiwała słyszę bardzo często nawet się zastanawiam czy jej nie wyciągnę i zobaczę wtedy czy słychac, albo może to zapasowa opona chociaż jest z tego co wiem przykręcona. Rozumiem, że mamy sportowe sztywne zawieszenie, ale żeby tak dawało to jest niedopuszczalne. Ktoś wcześniej pisał ,że amory z tyłu wymieniał i było lepiej, czy możecie się wypowiedziec czy dalej macie spokój z tymi stukami czy jednak nic ta wymiana nie pomogła i było to tylko chwilowe polepszenie ?

Czytałem te wszystkie opinie moje zdanie twoje auto jest zbyt nowe by tak stukało i dalej nic z tym nie zrobili w fabryce,albo mają to w d albo nad tym jeszcze pracują,ale na razie jest to niezły bubel z tym zawieszeniem.

Czyli rozumiem, że tego problemu nie ma w autach z normalnym zawieszeniem?

Czyli rozumiem, że tego problemu nie ma w autach z normalnym zawieszeniem?

Chyba tak to chore jest bo mamy droższą wersję ale ładniejszą bo na 16cali wcale mi się golf nie podoba,oczywiście to tylko moje zdanie.

U mnie wymienili amory na gwarancji i cisza choć po przejechaniu może z 500km od wymiany zaczynam znowu być uczulony na ten dźwięk, muszę dokładnie się przysłuchać czy to czasem nie zwidy - oby .

U mnie wymienili amory na gwarancji i cisza choć po przejechaniu może z 500km od wymiany zaczynam znowu być uczulony na ten dźwięk, muszę dokładnie się przysłuchać czy to czasem nie zwidy - oby .

Z tego co widzę to twój samochód to mk6?

U mnie wymienili amory na gwarancji i cisza choć po przejechaniu może z 500km od wymiany zaczynam znowu być uczulony na ten dźwięk, muszę dokładnie się przysłuchać czy to czasem nie zwidy - oby .

Z tego co widzę to twój samochód to mk6?

Tak, ale też seryjnie obniżony .

U mnie wymienili amory na gwarancji i cisza choć po przejechaniu może z 500km od wymiany zaczynam znowu być uczulony na ten dźwięk, muszę dokładnie się przysłuchać czy to czasem nie zwidy - oby .

Z tego co widzę to twój samochód to mk6?

Tak, ale też seryjnie obniżony .

To to jest to samo zawieszenie ? niby wszytko jest zmienione w m k7 i cała płyta podłogowa

[kamill]

Czy przy wymianie amorow wymieniali wam tez gorne mocowania amorkow? Ewentualnie jakies gumy? Czy TYLKO amortyzatory?

Volkswagen oficjalnie przyznał, że pojawiaja się problemy w Golfach z wielowahaczowem i fabrycznym zawieszeniem sportowym: http://www.motor-talk.de/news/was-klappert-an-der-hinterachse-t4941567.html. Wymieniane sa amortyzatory we wszystkich halasujacych autach.

Volkswagen oficjalnie przyznał, że pojawiaja się problemy w Golfach z wielowahaczowem i fabrycznym zawieszeniem sportowym: http://www.motor-talk.de/news/was-klappert-an-der-hinterachse-t4941567.html. Wymieniane sa amortyzatory we wszystkich halasujacych autach.

Ciekawi mnie tylko jedno czy tylko na nowe wymieniają czy naprawili problem i dalją jakieś nowy typ wahaczy

Ale mówicie teraz o przednim zawieszeniu, że również do wymiany, bo z tyłu jest belka więc rozumiem, że wystarczy wymienic tylko amortyzatory + gumy, a co do przedniego to jest tam wielowachaczowe wtedy czyli przód też ewentalnie będą robic?
I teraz pytanie czy serwisy dostały już jakieś wytyczne, co do wymiany wadliwego zawieszenia skoro fabryka się przyznała do problemu?

Tu chodzi o tylne wielowahaczowe zawieszenie montowane od wersji 122 KM i tylko z fabrycznym zawieszeniem sportowym. Oficjalnie zwykły wielowahacz nie ma problemów. A z przodu to Golf ma wahacze poprzeczne i kolumny McPhersona.

[kamill]

Rozróżniajmy działy MK6 i MK7, bo coś czuję, że zamieszaliśmy informacjami.

Cały czas jest mowa o Golfie VII. Golf VI, odpukać , nie ma z zawieszeniem żadnych problemów.

Może niech wypowie się na ten temat "marcin79" podobno pracuje w salonie VW, czy będzie jakaś akcja serwisowa i czy w ogóle coś serwis już działa w tym kierunku?

Jest już podobno rozwiązanie techniczne w sprawie stuków dochodzących z tylnego zawieszenia ze sportowym zawieszeniem są do wymiany tylne amortyzatory na nowe o innej charakterystyce konstrukcyjnej nr TPI 2034188/4.podobno wymienią tylko tym co zgłosili stuki w serwisie.
Dajcie znać kto będzie z was pierwszy po wymianie.

Jest już podobno rozwiązanie techniczne w sprawie stuków dochodzących z tylnego zawieszenia ze sportowym zawieszeniem są do wymiany tylne amortyzatory na nowe o innej charakterystyce konstrukcyjnej nr TPI 2034188/4.podobno wymienią tylko tym co zgłosili stuki w serwisie.
Dajcie znać kto będzie z was pierwszy po wymianie.

pierwszy bede ja w przyszlym tygodniu przyjda z niemiec czas oczekiwania okolo 10 dni

Jest już podobno rozwiązanie techniczne w sprawie stuków dochodzących z tylnego zawieszenia ze sportowym zawieszeniem są do wymiany tylne amortyzatory na nowe o innej charakterystyce konstrukcyjnej nr TPI 2034188/4.podobno wymienią tylko tym co zgłosili stuki w serwisie.
Dajcie znać kto będzie z was pierwszy po wymianie.

pierwszy bede ja w przyszlym tygodniu przyjda z niemiec czas oczekiwania okolo 10 dni

Odświeżę temat bo jestem ciekawy jak wygląda historia z zawieszeniem.
Wymienili Ci amortyzatory?

Jest już podobno rozwiązanie techniczne w sprawie stuków dochodzących z tylnego zawieszenia ze sportowym zawieszeniem są do wymiany tylne amortyzatory na nowe o innej charakterystyce konstrukcyjnej nr TPI 2034188/4.podobno wymienią tylko tym co zgłosili stuki w serwisie.
Dajcie znać kto będzie z was pierwszy po wymianie.

pierwszy bede ja w przyszlym tygodniu przyjda z niemiec czas oczekiwania okolo 10 dni

Odświeżę temat bo jestem ciekawy jak wygląda historia z zawieszeniem.
Wymienili Ci amortyzatory?

No też jestem ciekaw co dalej,ale na razie mam to gdzieś bo brak czasu ale też mi tam czasami stukają amorki wiadomo że do jest wada produkcyjna to mam czas bo gwarancję mam 4 lata ale na pewno tego nie odpuszczę bo za taką kasę powinno być wszytko idealne.

Amortyzatory wymienione 60% stukow mniej wiadomo sportowe zawieszenie nie bedzie bezszelestne ale teraz jest ok

Witam. Chciałbym się was zapytać w jaki sposób objawiały wam się te stuki i czy były jeszcze jakieś inne objawy awaryjnosci tego zawieszenia,tj czy było twardsze,nie amortyzowalo tak jak powinno. Pytam bo zakupiłem niedawno golfika z tym zawieszeniem i chciałbym wiedzieć na co zwracać uwagę?? W moim aucie np dealer VW sie nie popisał,bo zapomnieli zdjąć blokady przednich amortyzatorow i dopiero gdy ja po kilku km jazdy zauważyłem ze auto jest troche za twarde i przód zbyt wysoko stoi to mi ja zdjęli. Z tylu nie sprawdzali, tylko ja mam takie odczucie jakby tył zawieszenia był jednak troche teardszy. Ja mam wersje kombi,wiec nie wiem czy tak musi byc czy moze i tam czegoś zapomnieli zdjąć,chociaż chyba wszystko jest zdjęte bo nie wyglada to tak jak miałem z przodu, ze auto było wyższe o kilka cm. Pozdrawiam.

Odnośnie skrzypienia, trzeszczenia z przedniego zawieszenia przy przejeżdżaniu np leżących policjantów to w MK6 jest problem z gumami drążka stabilizatora przedniego. Możliwe że ten sam problem jest w MK7.
Fabryczne gumy bardzo szybko się wycierają i zaczynają skrzypieć i trzeszczeć - co gorsza ich obejmy są nierozbieralne metodą domową a oryginalnych nie można kupić samodzielnie - jedynie w komplecie z całym drążkiem co generuje koszt ponad 500 PLN. Można stosunkowo szybko sprawdzić czy problem jest z tymi gumami - wystarczy je "naoliwić" WD-40 z obu stron - jeżeli odgłosy zdecydowanie się zmniejszą to problemem są te gumy. Tyle że WD-40 nie jest rozwiązaniem bo wystarcza tylko na chwilę. W autkach na gwarancji powinni Wam te gumy (pewnie wraz z drążkiem ) wymienić bez problemu. Natomiast po gwarancji najlepszą metodą (moim zdaniem) jest pojechanie do nieautoryzowanego warsztatu gdzie wymontują drążek, usuną nierozbieralne obejmy wraz z gumami i zamontują Wam nowe gumy rodzimej produkcji z obejmami które można normalnie rozkręcić. I po problemie. Widać że nad tym drążkiem z gumami ktoś w VW sporo myślał - jak go zrobić żeby gumy dość szybko leciały i trzeba było kupić nowe (oczywiście wraz z nowym drążkiem bo gumy występują wyłącznie w pakiecie). Koszt naprawy poza ASO - gumy z obejmami ok 60 PLN, wymiana ok 80 PLN.
Tak jak napisałem na wstępie - taki problem występował w MK6, możliwe że zdaniem księgowych VW na tyle zdał egzamin że postanowili go kontynuować w MK7.

Odnośnie skrzypienia, trzeszczenia z przedniego zawieszenia przy przejeżdżaniu np leżących policjantów to w MK6 jest problem z gumami drążka stabilizatora przedniego. Możliwe że ten sam problem jest w MK7.
Fabryczne gumy bardzo szybko się wycierają i zaczynają skrzypieć i trzeszczeć - co gorsza ich obejmy są nierozbieralne metodą domową a oryginalnych nie można kupić samodzielnie - jedynie w komplecie z całym drążkiem co generuje koszt ponad 500 PLN. Można stosunkowo szybko sprawdzić czy problem jest z tymi gumami - wystarczy je "naoliwić" WD-40 z obu stron - jeżeli odgłosy zdecydowanie się zmniejszą to problemem są te gumy. Tyle że WD-40 nie jest rozwiązaniem bo wystarcza tylko na chwilę. W autkach na gwarancji powinni Wam te gumy (pewnie wraz z drążkiem ) wymienić bez problemu. Natomiast po gwarancji najlepszą metodą (moim zdaniem) jest pojechanie do nieautoryzowanego warsztatu gdzie wymontują drążek, usuną nierozbieralne obejmy wraz z gumami i zamontują Wam nowe gumy rodzimej produkcji z obejmami które można normalnie rozkręcić. I po problemie. Widać że nad tym drążkiem z gumami ktoś w VW sporo myślał - jak go zrobić żeby gumy dość szybko leciały i trzeba było kupić nowe (oczywiście wraz z nowym drążkiem bo gumy występują wyłącznie w pakiecie). Koszt naprawy poza ASO - gumy z obejmami ok 60 PLN, wymiana ok 80 PLN.
Tak jak napisałem na wstępie - taki problem występował w MK6, możliwe że zdaniem księgowych VW na tyle zdał egzamin że postanowili go kontynuować w MK7.

Moje zdanie to najlepiej nie kupować wcale tego gówna i tyle jak mają takie podejście do klienta,niech sobie kupują księgowi z vw.

Ja mam auto z 24 tygodnia produkcji 2014,wiec teoretycznie powinienem miec założone nowe,poprawione amortyzatory, jednak w tylnych amortyzatorach,zwłaszcza w prawym słychać stuki tak jakby półka podwójnej podłogi w bagażniku Varianta podskakiwala na nierównościach. Zdemontowane tejpółki,czy tez nawet wyjęcie koła zapasowego nic nie daje. Nie są to jakieś głośne stuki ale wyraźnie słyszalne i dość denerwujące.