Forum golf6.pl

Zapraszam wszystkich do wydawania najlepiej własnych opinii na temat konkretnych opon zimowych, najlepiej jak opiszecie zarówno jej zalety jak i jej wady o ile takowe posiada .

Jak już dopadnie kompa to napisze o swoich.

Używam Good Year UG8. Przejeździłem cały zeszły sezon. Sprawdziły się bezbłędnie i doskonale uzupełniały systemy wspomagające trakcję, w które wyposażony jest Golf. Na minus mogę zaliczyć hałas, Pirelli SottoZero pod tym względem wypadały znacznie lepiej.

I ja mam Goodyear UG8, dopiero jeden sezon więc jeszcze trochę krótko, ale jak na razie nie wylądowałem ani na słupie ani w rowie ani na innym aucie, ani nawet nieświadomie nie zaliczyłem żadnego uślizgu nie mówiąc już o popłynięciu, stąd można by wnioskować że albo ze mnie taki dobry kierowca albo się po prostu dobrze trzymają przy rozsądnej jeździe.
Według statystyk, była to najlepiej hamująca opona w sezonie 2011/2012 według jakiś tam testów (o ok. 0,5m krótsza droga hamowania niż jej poprzedniczka, chyba UG7+).
Jedyny mankament tej opony to początkowo po założeniu lekkie wibracje autem przy prędkości 110-130km/h w moim przypadku, a w przypadku tompeara znacznie mocniejsze niż moje (może niech sam opisze, bo może jak zwykle przesadzam ). Potem się uspokoiło i u niego i u mnie (a może się przyzwyczailiśmy ).
Jeżeli chodzi o trakcję to opony również świetnie się trzymają przy temperaturach mocno dodatnich rzędu 20'.
Po jednym sezonie nie widać na nich śladów zmęczenia - pomimo 1600 km w temperaturach 20'.
Jeżeli chodzi o szumienie - to na pewno są głośniejsze niż letnie ale dlatego że te nasze auta są tak wyciszone to i tak mało je słychać (i nie tylko szumienia mało słychać ale tłumika też )

Wybór padł na Goodyear gdyż - kiedyś w Clio jeździłem na zimówkach Continental (nie pamiętam jakich) i uważam że po 3 latach były do . Potem były zimówki Frigo które uważam że były bardzo przyzwoite czego nie mogę powiedzieć o letnich, a że na letnich się zawiodłem i to tak bardzo że z Dębicy zrezygnowałem na dobre - chodź to chyba jakiś ziomek od Goodyear'a).
Potem w MK4 odziedziczyłem zimówki Kormorany i uważam że te opony były bardzo dobre - aż wstyd się przyznać ale dopiero gdy opony osiągnęły wiek przyzwoitej "łyski" doszedłem do wniosku że ich czas już bezpowrotnie odjechał, a wręcz odpłynął .
Goodyear miałem na lato w MK4 i to była najlepsza letnia opona jaką miałem (chyba nazywała się GT2, ale głowy nie dam), dla tego przy kupnie zimówek do MK6 wybór mógł być tylko pomiędzy UG7 a UG8

[tompear]

Ja tylko napiszę o tych wibracjach. Zaraz po założeniu przez parę dni (przyjmijmy, że tydzień bo nie pamiętam dokładnie po jakim czasie) jazda bez problemu. I pewnego kolejnego dnia jazdy do pracy zaczęło na A4 szarpać kierownicą przy prędkościach powyżej 90-100 a poniżej 130-140 km/h i tak zostało do końca. Miałem wrażenie, że jak bardziej dokręciłem koła to szarpanie trochę zelżało ale to mi się mogło tylko wydawać. Opony były nowiuteńkie, prosto ze sklepu tak samo jak stalowe felgi, na które zostały założone, były wyważone itd.

Zobaczę jak to będzie w tym roku wyglądało. W sobotę chyba je wyważę i założę. Napiszę jak sytuacja wygląda.

I już tak na koniec, ja tam jestem z nich zadowolony

Wszyscy jeździcie na Goodyear -ach. Nie ma innych opon czy co?

Ja mam założone UG8.
Zalety:
- dobra na suchym asfalcie (oczywiście nie ma co porównywać do letniej)
- dobra na mokrym
- dobra na śniegu i błocie pośniegowym
- duża stabilność samochodu w typowych warunkach zimowych na tzw. "białej drodze"
- niska ścieralność
- stosunek ceny do jakości

Wady:
- opona zdecydowanie głośniejsza w porównaniu do letniej Turanzy (ale to może efekt założenia opon z przedniej osi na tylną w porównaniu z poprzednim sezonem), troszkę irytuje mnie ten hałas, zwłaszcza przy hamowaniu do 0 z niedużych prędkości
- według mnie opona nie najlepiej radzi sobie w kopnym, głębokim śniegu (w takich warunkach lepszy chyba będzie bardziej "klockowaty" bieżnik)
- kiepska jakość wykonania, przejeżdżając dłonią po bokach opon czuć jakieś nieduże zgrubienia/guzy, według mnie muszą chyba mieć krzywe formy w których odlewają te oponki i być może to jest powód waszego drżenia samochodów.

Podsumowując są to opony uniwersalne jeśli chodzi o warunki jakie występują zimą w naszym kraju i żadna nawierzchnia im nie straszna. Polecam.

[jmf]

Nieźle, wszyscy mają UG8...

Mocno rozważałem te opony, ale finalnie zdecydowałem się na Nokiany WR A3 i takie też zakupiłem - leżą póki co na stosiku i czekają na lepsze czasy (czytaj: przełożenie).

Gdyby ten wątek powstał wcześniej to pewnie przekonalibyście mnie do UG8...

A ja kupiłem Dębice Frigo 2 ale jeszcze nie przełożyłem .

Ja mam michelin alpin A4. Też całkiem fajne. Dosyć ciche. Ale na lotny śnieg tylko kormorany winter jakie miałem w mk4...

Jak rozumiem to wszyscy właściciele UG8 mają nówki lub jedno sezonowe - bo o ile mnie pamięć nie myli to one dopiero w tamtym roku wyszły. Ciekawe co o nich powiemy po 2, 3 sezonach.
Proponuje aby kolejne osoby opisujące swoje opony dopisywały informację o ilości sezonów danej opony oraz ewentualną utratę właściwości wraz z dojrzewaniem opony, no chyba że jest na odwrót

UG 7+, UG 8 , ale najlepsze podobno są nowe conti ts 850.

ja od sezonu 2010 mam Continentale T830 i nie moge zlego slowa powiedziec. Na warunki w ktorych ja glownie jezdze (przede wszystkim miasto) sa swietne, przez 2 sezony sie tez prawie nie zuzyly

Przez 5 sezonów użytkowałem dębice frigo(następca to frigo2)
od nowości do jej zużycia.
Przystępna Cena,dobra trakcja na głebszym śniegu i świerzym oraz błocie pośniegowym,na ubitym już trochę gorzej,głośna ale nie uciążliwa,nadzwyczaj wytrzymała.
Wraz ze zmniejszaniem się bierznika zdecydowanie traci swoje właściwości.Przy jego wysokości 6~5mm nadają się do jazdy jedynie na suchym asfalcie i lekkim puchu.
GY ULTRA GRIP 7/7+
Jeździłem na 7 poprzednim autem(3sezony) i obecnie (drugi sezon)
7+ 195/60/15r
Zakupiłem je po opinach w necie i się nie zawiodłem.
Bardzo dobre właściwości na świeżym śniegu i błocie pośniegowym,niska ścieralność ,nie jest za głośną oponą w porównaniu z oponami w podobnej cenie.Na suchym trochę się śliska~zależy jak kto jeździ.Zdecydomanie polecam

[tompear]

Ja dzisiaj byłem wyważyć moje UG8, na których jeździłem poprzedni sezon, w sumie 6 miesięcy. Gość, który mi je robił zapytał mnie czy to są nówki bo nie widać na nich śladu zużycia. Ja w sumie go też nie widzę

Ja mam Vredesteiny z super glebokim bierznikiem. Na snieg doskonale
Nie pamietam modelu.

Ja też miałem Micheline Alpine od nowości. W tym sezonie jeszcze nie zakładałem. Generalnie opona spisuje się dobrze i nie widać wielkich śladów zużycia. Bieżnik ma dużo dużo drobnych rowków i dzięki temu opona świetnie spisuje się na lodzie oraz nieźle odprowadza wodę. Najgorzej jest w głębokim śniegu bo na takie warunki to lepiej mieć bieżnik w kostkę.

Ja mam yokohamy W.drive V902A 225/45 R 17 index h nośność 91.
Najbardziej optymalne jak dla mnie. Takie same mialem w sroce. Generalnie nie mam do nich zastrzeżeń. Moze nie sa najlepsze na kopnym sniegu, ale akurat na codzień jezdze po miescie i kopny snieg nie jest mi pisany dłużej niż kilkadziesiat godzin w sesonie (odpukac) , na suchym i mokrym sa ok. Cenie je za komfort prowadzenie, sa asymatryczne więc idealnie sprawdzaja sie (jak dla mnie ) w normalnych warunkach. Swoim zachowaniem/głośnościa sa zbliżone do letnich p zero nero

Z racji nosności 91 sa bardzo komfortowe. Index predkosci co prawda jest niezbyt wygorowany, ale w większym są tylko z wyższą nosnością, a co za tym idzie mniej komfortowe. Darowałem więc sobie jazde zima powyżej 190 km/h ale za to zyskałem komfort na naszych dróżkach.

Proponuje aby kolejne osoby opisujące swoje opony dopisywały informację o ilości sezonów danej opony oraz ewentualną utratę właściwości wraz z dojrzewaniem opony, no chyba że jest na odwrót

Sezon zimowy się skończył. Czas więc na małe podsumowanie.
Opony UG8 przejechały w ciągu 2 sezonów ok. 17 tyś km. Bieżnik ma obecnie ok. 7 mm (nowe chyba mają 8 mm). Na drugi sezon koła z osi przedniej założyłem na tył, dlatego obecnie praktycznie wszystkie mają takie same zużycie.
Ogólnie nie zauważyłem znaczącego pogorszenia właściwości w drugim roku użytkowania. Opony dobrze radziły sobie praktycznie we wszystkich warunkach. Niestety nie poprawiła się siła ciągu w kopnym śniegu
Jednak to co najbardziej denerwowało/denerwuje mnie w tych oponach to dźwięk, który wydają. Hałas podobny jak przy padających łożyskach podczas jazdy powyżej 80 km/h, dziwne dudnienie przy dohamowaniu itp. Po zmianie na letnie czuć, a zasadzie słychać kolosalną różnicę.

To i ja napisze coś o moich UG8 - identycznie jak u Beskid moje również są po drugim sezonie. Jeżeli chodzi o właściwości opony na mokrym lub śniegu to brak zarzutów z mojej strony - trzymają jak szyny tramwaj . Jeżeli chodzi o szum - to faktycznie są głośniejsze niż letnie Turanzy z Bridge Stone ale jak dla mnie to nie jest to powód abym dał im za to minusa. Generalnie przez to że Golfy są dobrze wyciszone szum jest dla mnie pomijalny.
Za to ogromnego minusa (co je całkowicie dyskwalifikuje) dostają za te drgania o których pisałem w tym wątku. Tompear ma dokładnie ten sam efekt drgań co ja, a kupowaliśmy od tego samego sprzedawcy więc obstawiam że to wina opon a nie felg stalowych (felgi mamy z różnych źródeł).

kakaruto albo trafiliście wadliwą serię, albo opony wyząbkowały, miałem ug8 i nigdy nie było problemów...

Co do opon na golfie to minął pierwszy sezon oponki które mam to nokian wrd3 i z czystym sumieniem polecam, trzymają sie drogi dobrze, na śniegu trakcja bez zarzutu, kolejna zaleta to opony są ciche...

Ja w tamtym roku sprawdzalem w tescie ADAC opon zimowych i kupilem te co zajely pierwsze miejsce byly to continental tylko nie pamietam modelu test opon latwo mozna znalesc dalem 125euro za opone i jestem zadowolony

W swoim poprzednim aucie miałem opony zimowe Yokohama W.Drive, co prawda w sporym rozmiarze 225/45 R 17 94V. Nie jest to zła opona przy założeniu, że poruszamy się głównie po odsnieżonych szlakach. Bardzo dobrze zachowują się w warunkach ujemnych temperatur na suchym i mokrym asfalcie czy innych utwardzonych duktach, są to opony niezwykle ciche (ewenement jak na opony zimowe bo były cichsze niż moje opony letnie w tym czasie, Michelin Pilot Sport 2 w tym samym rozmiarze). Niestety ich główną wadą jest bardzo słaba zdolność przenoszenia siły napędowej w kopnym śniegu. Naprawdę bardzo słaba - podróżowałem też zamiennie pojazdem na oponach Pirelli Sottozero II w rozmiarze 225/50 R 17 i w warunkach kilkunastocentymetrowej warstwy śniegu Pirelli zdecydowanie lepiej "ciągnęły" a na Yokohamach wielokrotnie miałem problem z wyjechaniem z parkingu po dwugodzinnych opadach śniegu.

W moim obecnym pojeździe w "spadku" po poprzednim właścicielu otrzymałem prawie nie używane zimowe opony Kleber Krisalp 195/65 R 15 91T a więc nie jest to najwyższa oponiarska "półka". Muszę jednak napisać, że jestem tymi oponami bardzo mile zaskoczony, jeździłem na nich ostatnią zimę i nie mogę złego słowa o nich napisać. Być może moje wrażenia są spowodowane też rozsądniejszym rozmiarem tych opon, bardziej odpowiednim na warunki zimowe, niemniej jednak - poza może nienadzwyczajną cichobieżnością - spisują się one bardzo dobrze w każdych warunkach w jakich miałem okazję je użytkować.

Kleber Krisalp 195/65 R 15 91T.

Masz na myśli model HP2 ? Też je miałem w poprzednim samochodzie (16 calowe) i też byłem pozytywnie zaskoczony.
Jeżdżę głownie w mieście i nie zawiodłem się ani razu. Teraz myślę nad Continentalami ContiWinterContact TS 850. Bardzo wysoko oceniane i chyba w zeszłym roku wygrywały testy zimówek.

Pozdrawiam

Przyznam się że nie pamiętam czy to HP2 czy nie, nie widziałem ich od ostatniej zimy Wydaje mi się jednak, że może to być starszy model bo opony mają tyle co samochód czyli prawie 5 lat choć nie przejechały więcej niż 5000 km (z tego ja zrobiłem ze 3500). Na 75% jest to starszy model bo HP2 wtedy chyba jeszcze nie było na rynku.
Jeżeli kupowałbym dziś opony zimowe to też moim głównym faworytem byłyby Continentale TS850. Wobec jednak dobrego stanu moich opon zimowych Kleber i tego, że jak najbardziej sprawdzają się przy mojej eksploatacji, w tym roku odpuszczam ten zakup

Przyznam się że nie pamiętam czy to HP2 czy nie, nie widziałem ich od ostatniej zimy Wydaje mi się jednak, że może to być starszy model bo opony mają tyle co samochód czyli prawie 5 lat choć nie przejechały więcej niż 5000 km (z tego ja zrobiłem ze 3500). Na 75% jest to starszy model bo HP2 wtedy chyba jeszcze nie było na rynku.
Jeżeli kupowałbym dziś opony zimowe to też moim głównym faworytem byłyby Continentale TS850. Wobec jednak dobrego stanu moich opon zimowych Kleber i tego, że jak najbardziej sprawdzają się przy mojej eksploatacji, w tym roku odpuszczam ten zakup

Właśnie wczoraj do mnie dojechały TS850, ciekawy jestem co pokażą w zime, bede miał porównanie do michelin alpin A3, z których nie byłem zbytnio zadowolony na kopnym śniegu.

No właśnie czytając w sieci opinie o zimowych Michelinach rzuciło mi się w oczy że choć większość ich posiadaczy jest z nich w zasadzie zadowolona to jest spora grupa osób utyskujących na nie i zarzekających się że więcej zimowego Michelina nie kupi. Daj więc znać na forum jak to porównanie Conti do Michelina wypada.