Witam serdecznie wszystkich,
Podepnę się do tematu, ponieważ od 3 miesięcy nieskutecznie walczę z tym samym problemem.
Objawy dokładnie takie same jak w temacie zamieszczonym poniższym linku na tym forum:
mk6-problemy-usterki/check-engine-migajaca-kontrolka-swiec-zarowych-blad-tempo-t4088.htmlJednak u mnie kontrolka włącza się losowo jedynie powyżej 2 tyś. obrotów i na wysokim biegu - zawsze na 5. (Jedynie kontrolka świec żarowych miga, kontynuacja jazdy zapala "check engine")
Serwis szukał szczęścia już 3 razy i każdorazowo nieskutecznie, za pierwszym razem mówili, że są to początki turbosprężarki lub EGRu. Tłumaczyli się, że przez to że jest to początek to nie podejmują się wymiany, bo nie są pewni przyczyny i polecili mi, abym pojeździł, błędów narobił i wrócił. Jednocześnie obserwując samochód.
Jednocześnie wymieniłem na wszelki wypadek wszystkie filtry. W filtrze paliwa było bardzo dużo wody (sic!) mimo, iż staram się często tankować i rzadko kiedy jest poniżej połowy baku.
Pierwszy raz błąd wystąpił po zrobieniu 600 km przy przebiegu 130 tyś. km. Teraz mam 140 tyś. i nadal nie znajduję rozwiązania. Martwi mnie, że za chwilę coś padnie i stanę w szczerym polu.
Przy ostatnim dzisiejszym serwisie udało się wywołać awarię podczas jazdy próbnej czy 130 km/h, podobno jest to wina pompy paliwa, lub układu "dozującego" paliwo.
Czasami mam tak, że jak samochód stoi w garażu przez dłuższą chwilę to konieczne jest przy zapalaniu naciśniecie pedału gazu, dawniej zapalał bez problemu od "szczała". Akumulator miałem wymieniany 7-6 mies. temu.
Serwis od ostatnich dwóch spotkań kategorycznie odrzuca turbosprężarkę czy EGR.
Co o tym myślicie? Proszę o pomoc czy sugestie.