źródłem były dane z: Warranty Direct, Autotrust Europe BV, interia zrobiła tylko na tej podstawie artykuł.
Oczywiście wszystko można wyśmiać i skrytykować, że to wina szukających sensacji pismaków z onetu/wp etc, podwykonawców części, ale ja akurat od 2009r wraz kolegą kupilśmy 1.4 TSI CAVD, jednocześnie jako drugie auto mam już trzecią honde. Ranking usterkowości podany przez instytucję ubezpieczeniową zajmującą się wypłatami kasy na naprawy tych nieudanych silników jest dla mnie dużo bardziej prawdziwy niż inne informacje z DEKRY/ADAC. Dodatkowo wszystko również sprawdza się u mnie i u znajomego, nasze silniki 1.4 TSI są już po wielu naprawach, a w trzeciej już hondzie nigdy nic nie padło w siniku. Zresztą poczytajcie szerzej o problemach Kozo czy TomRS sprzed roku (wymiany silników cavd) oraz na
http://www.michaelneuhaus.de, nawet nie wspominam o padach silników, które były opisywane przez użytkowników na nieistniejącym już autogolf.pl.
http://autoflesz.com/technika/1708-kole ... europe-bv-–-niemieckie-silniki-psują-się-najczęściej,-szczególnie-audi.html
Jeżeli to nie wina marki tylko dostawcy części to znaczy, że honda ma najlepszych dostawców, a VW/AUDI najgorszych (czyt. najtańszych) i jednoczęścnie to mi się potwierdza w moim garażu
. Można się zastanowić dlaczego dalej jeżdzę Golfem, ano dlatego, że silnik to nie wszystko, całokształt tego samochodu jest dużo lepszy od konkurencji np. civic'a, więc przymykam oko na awaryjność, ale mam świadomość, że jest ona bardzo wysoka i dotyczy drogich elementów.
Zgadzam się, że teraz wszystko się psuje, pamiętajmy o tzw. postarzaniu życia produktu, taki program realizauje praktycznie każda marka, jednak wszystko zależy od jej chciwości czyli od działań księgowych. Jest też coś takiego jak program testów przed wprowadzeniem produktu do produkcji, im dłuższy tym droższy, dlatego też jak już ktoś napisał wcześniej VW jest tak dobry, że nawet za darmo wymieni wadliwą część w aucie po gwarancji, często to jest wliczone w ryzyko zmiejszonego okresu testowania. Honda testuje 1.6 T na torach WTCC oraz 2.0 T od dłuższego czasu, jednak w produkcji tych silników nadal nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie. Oczywiście przez to odstają od konkurencji, bo ile można produkować wysokoobrotowe wiertarki vtec'a, ale zakładam, że zostaną solidnie przetestowane i silniki produkcyjne będą trwałe jak większość do tej pory przez tego producenta zaprojektowanych.