06 mar 2024, 12:57
Szanowni forumowicze !
Mam problem z tylną wycieraczka. Sprawa wygląda tak, że jakiś czas temu, coś jej odbiło i zaczęła się sama włączać, za każdym razem gdy przekręcałem kluczyk na zapłon. Wykonała kilka obrotów i się wyłączała. Kilka dni temu przestała całkowicie działać i w aucie zaczęło śmierdzieć spalenizną. Po małym śledztwie okazało się, że smród idzie z klapy bagażnika. Rozebrałem ją i sprawdziłem jak wygląda silnik tylnej wycieraczki, kostka i przewody. Nie rozbierałem całego auta, więc przegląd kabli zakończyłem w „przeplotce” między klapą a budą auta i z moich oględzin, wszystko wyglądało okey. Zatem pomyślałem, że spalił się silniczek i zamówiłem sprawną używkę. Po podpięciu jej, wycieraczka dalej ani drgnie. Z pozyskanych informacji, dowiedziałem się, że winna tej sytuacji może być manetka od wycieraczek. W związku z powyższym, chciałbym was zapytać, czy taki scenariusz jest prawdopodobny? A jeżeli tak, czy w.w manetki, występowały w różnych wersjach ? Czy jest tylko jedna, która będzie pasowała do każdego modelu „szóstki”
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.