Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 sty 2024, 19:13
- Online: 23m 50s
- Auto: VW GOLF 6
- Silnik: 2.0 TDI 170KM
- Lokalizacja: Wielkopolskie
14 sty 2024, 19:24
Cześć!
Dałem auto na mycie środka oraz wymianę opon. Przy odbiorze auta było wszystko ok. Wyjechałem z serwisu, przejechałem jakieś 15 km i pierwszy raz pokazała się kontrolka hamulca postojowego i pojawił się problem z czujnikiem temperatury oleju. Ale po chwili błąd się rozwiązał i znów pokazywał temp oleju. Tak jeździłem przez 3 tygodnie aż kontrolka świeciła bez przerwy. Oddałem auto do mechanika, sprawdził czujniki były sprawne, wymienił na oryginalne. Problem nie znikł. Zbadał wiązki od hamulca postojowego aż do licznika bez objawów. W momencie w którym oddałem auto do elektromechanika auto w drodze magicznie się naprawiło. Twierdzi, że bez błędów nic nie znajdzie. Ale wziął na diagnozę i potwierdził zdanie mechanika. Odebrałem auto na trasie doszedł problem z czujnikiem ciśnienia oleju.
Problem znikł na około 3 tygodnie jak po tym jak załadowałem ok 350 kg płytek do naganiała i tylnej kanapie. Po 30 kilometrach błąd znikł. Czujniki oleju pracowały według komputera w aucie. Jedynka, piątka oraz szóstka zaczęły ciężko wchodzić. Po parunastu dniach jadac drogą zwalniałem ale zagadany przez telefon, nie zredukowałem biegów i mając 40 km/h miałem 6 bieg… i gdy zaczęły się drganie auta błędy wyskoczyły.
Ma ktoś jakiś pomysł co się mogło stać?
Co sprawdzić? Co wymienić?
Brak mi już słów na to auto.
VW GOLF MK6 2.0 GTD 170 KM Manual
Dałem auto na mycie środka oraz wymianę opon. Przy odbiorze auta było wszystko ok. Wyjechałem z serwisu, przejechałem jakieś 15 km i pierwszy raz pokazała się kontrolka hamulca postojowego i pojawił się problem z czujnikiem temperatury oleju. Ale po chwili błąd się rozwiązał i znów pokazywał temp oleju. Tak jeździłem przez 3 tygodnie aż kontrolka świeciła bez przerwy. Oddałem auto do mechanika, sprawdził czujniki były sprawne, wymienił na oryginalne. Problem nie znikł. Zbadał wiązki od hamulca postojowego aż do licznika bez objawów. W momencie w którym oddałem auto do elektromechanika auto w drodze magicznie się naprawiło. Twierdzi, że bez błędów nic nie znajdzie. Ale wziął na diagnozę i potwierdził zdanie mechanika. Odebrałem auto na trasie doszedł problem z czujnikiem ciśnienia oleju.
Problem znikł na około 3 tygodnie jak po tym jak załadowałem ok 350 kg płytek do naganiała i tylnej kanapie. Po 30 kilometrach błąd znikł. Czujniki oleju pracowały według komputera w aucie. Jedynka, piątka oraz szóstka zaczęły ciężko wchodzić. Po parunastu dniach jadac drogą zwalniałem ale zagadany przez telefon, nie zredukowałem biegów i mając 40 km/h miałem 6 bieg… i gdy zaczęły się drganie auta błędy wyskoczyły.
Ma ktoś jakiś pomysł co się mogło stać?
Co sprawdzić? Co wymienić?
Brak mi już słów na to auto.
VW GOLF MK6 2.0 GTD 170 KM Manual
