Sympatyk
- Posty: 75
- Rejestracja: 29 kwie 2019, 09:49
- Online: 18d 20h 3m 49s
- Auto: Golf 6 i Golf 7
- Silnik: 1.6 i 1.5 TSI
- Lokalizacja: Śląsk
18 paź 2021, 07:24
Witam
piszę w tym dziale bo... nie wiem w którym innym powinienem to uczynić.
Statystycznie 1-2x w roku znienacka pojawia się u mnie dziwne zjawisko.
Po uruchomieniu zapłonu podczas wykonywania ruchów kierownicą czasem pojawiają się dziwne odglosy przypominające metaliczne skrzypienie? Czasem tych odgłosów nie ma ale bez względu na te odgłosy po włączeniu radia nie mam basów. Suwak basów leży na dole skali i nie daje się inaczej ustawić uparcie opadając na dół. Pozostałe suwaki są OK.
Chwilowe wyłączenie i włączenie zapłonu/silnika nie pomaga chyba że... robię postój co najmniej kilkuminutowy.
Wtedy po uruchomieniu zapłonu/silnika wszystkie te dziwne objawy zanikają i dzwięk daje się dowolnie ustawić. Po prostu jakby wcześniej nie było żadnego problemu.
ASO nie dało rady zdiagnozować problemu (oczywiście po dojechaniu do nich objawu nie było). Autko ma "już" skonczone 3 lata eksploatacji i ok 50 tys km przebiegu...
Proszę o rady...
piszę w tym dziale bo... nie wiem w którym innym powinienem to uczynić.
Statystycznie 1-2x w roku znienacka pojawia się u mnie dziwne zjawisko.
Po uruchomieniu zapłonu podczas wykonywania ruchów kierownicą czasem pojawiają się dziwne odglosy przypominające metaliczne skrzypienie? Czasem tych odgłosów nie ma ale bez względu na te odgłosy po włączeniu radia nie mam basów. Suwak basów leży na dole skali i nie daje się inaczej ustawić uparcie opadając na dół. Pozostałe suwaki są OK.
Chwilowe wyłączenie i włączenie zapłonu/silnika nie pomaga chyba że... robię postój co najmniej kilkuminutowy.
Wtedy po uruchomieniu zapłonu/silnika wszystkie te dziwne objawy zanikają i dzwięk daje się dowolnie ustawić. Po prostu jakby wcześniej nie było żadnego problemu.
ASO nie dało rady zdiagnozować problemu (oczywiście po dojechaniu do nich objawu nie było). Autko ma "już" skonczone 3 lata eksploatacji i ok 50 tys km przebiegu...
Proszę o rady...
