Forumowicz
- Posty: 734
- Rejestracja: 04 cze 2019, 16:42
- Online: 16d 3h 16m 3s
- Pochwały: 107
- Auto: VW Golf 7 Variant
- Silnik: CLHA
- Lokalizacja: Warszawa
Witam
Opis dla MK7.0 ale pewnie 7.5 również.
Środki do czyszczenia klimatyzacji używam od lat f. Wurth, nie jest to pianka tylko dość mocny środek w postaci płynnej, który nanosimy na parownik, po czyszczeniu używam również z tej samej firmy preparat odświeżający (taki neutralizator zapachów).
Do jednego czyszczenia w roku używam 1 całej butelki środka.
Jeżeli czyścimy klimę dwa razy w roku (wiosna i jesień) to środek wystarczy na dwa czyszczenia.
Oczywiście zawsze przy czyszczeniu klimatyzacji wymieniamy filtr kabinowy na Nowy.
Na początek wymieniamy filtr kabinowy na Nowy (są też filmiki na Youtube co i jak)
Po krótce wypinamy schowek pasażera naciskając dwie zapinki po rogach od góry, a następnie cały schowek bierzemy do dołu żeby wypiął się z prowadnicy po prawej stronie.
Dzięki wypięciu schowka mamy bardzo dobry dostęp do maskownicy/osłony filtra, którą wypina się przez pociągnięcie w dół trzech zapinek (nie trzeba używać dużej siły).
Filtr wyjmujemy ostrożnie bo mogą być na nim liście i inne zanieczyszczenia.
Nowy filtr wkładamy strzałką na dół.
Następnie wszystko składamy w odwrotnej kolejności.
Po tej czynności robimy proces osuszenia parownika.
Włączamy auto i ustawiamy na klimatroniku: siła nadmuchu na Max, temp na High, obieg zamknięty oraz nawiew na nogi, tak zostawiamy wszystko włączone na ok. 10 min.
Następnie zabieramy się za wypięcie piankowej maskownicy pod schowkiem (przykręcona jest dwoma nakrętkami plastikowymi, odkręcamy je palcami).
Po wypięciu maskownicy ukazuje nam się wiatrak zamontowany w nagrzewnicy na kanale ssącym.
Musimy go wymontować żeby mieć dostęp do kanału zasysania powietrza bezpośrednio do parownika.
Na szczęście VW tu wszystko przyszykował i nie potrzeba nam do tej czynności żadnych narzędzi.
Na początku odpinamy wtyczkę zasilania wiatraka.
Silnik wypina się przez delikatne odgięcie wypustki i przekręcenie całego silnika o kilka stopni w kierunku wskazówek zegara, silnik sam wyskakuje w dół.
Po wyjęciu silnika mamy bardzo dobry dostęp do kanału, który prowadzi do parownika, ja używam wężyka z zestawu Wurth-a, który przymocowałem do drutu z wieszaka na ubrania, dzięki czemu mam taką lance, która świetnie się sprawdza w takich kanałach. Na początku wsuwamy sobie lancę i przesuwając w różne strony (góra, dół, lewo prawo) wyczuwamy gdzie się znajduje cały parownik itp. Słychać i czuć jak jeździmy końcówką lancy po żeberkach parownika.
Jak już wszystko wiemy, operujemy tak lancą żeby spryskać w środku cały parownik (dozujemy środek czyszczący).
Po czyszczeniu składamy wszystko w odwrotnej kolejności.
Następnie włączamy auto i klimę z siłą nadmuchu na Max-a, temp. na Low oraz obieg zamknięty i nawiew na górną szybę, tak zostawiamy działające na ok. 10-15 min, pod autem powinno być mokro ze skroplin z parownika (przy okazji wypłucze nam to środek z zanieczyszczeniami).
Następnie znowu robimy proces osuszenia parownika.
Parownik został wyczyszczony, jeżeli jednak po 2 tygodniach, miesiącu znowu czuć nieprzyjemny zapach to świadczy że parownik został dość mocno zaniedbany i trzeba go wyczyścić z dwóch stron, drugą stronę czyścimy wypinając od dołu nagrzewnicy gumowy wężyk przez który wypływają nam skropliny na zewnątrz auta (pod podwoziem) i przez ten otwór wkładając lancę dozujemy środek na drugą stronę nagrzewniczki (parownika).
Na koniec stosujemy neutralizator zapachów ponieważ środek czyszczący jest dość mocy i przez dobre kilka dni dość mocno go czuć w aucie.
Ja wyjmuje do tej czynności zawsze wszystkie dywaniki z auta (tak jak przy ozonowaniu auta).
Jeżeli środek ma działać na całą kabinę ustawiamy go za przednim fotelem, jeżeli odświeżamy klimę to ma stać na środku przedniego dywanika pasażera.
Auto ma być zamknięte (drzwi i szyby) i działać, a na klimatroniku ustawiamy: siła nadmuchu na Max, temp. na Low oraz obieg zamknięty i nawiew na szybę (bez klimy).
Działać ma tak ok. 10 min.
Po 10 min otwieramy auto i przewietrzamy środek, usuwamy środek również z parownika przez włączenie i ustawienie klimatronika na: siła nadmuchu na Max, temp. na High oraz obieg zamknięty i nawiew na nogi.
Działać ma tak ok. 10 min.
Po tych czynnościach powinniśmy cieszyć się przez cały rok świeżym powietrzem z nawiewów.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa
Opis dla MK7.0 ale pewnie 7.5 również.
Środki do czyszczenia klimatyzacji używam od lat f. Wurth, nie jest to pianka tylko dość mocny środek w postaci płynnej, który nanosimy na parownik, po czyszczeniu używam również z tej samej firmy preparat odświeżający (taki neutralizator zapachów).
Do jednego czyszczenia w roku używam 1 całej butelki środka.
Jeżeli czyścimy klimę dwa razy w roku (wiosna i jesień) to środek wystarczy na dwa czyszczenia.
Oczywiście zawsze przy czyszczeniu klimatyzacji wymieniamy filtr kabinowy na Nowy.
Na początek wymieniamy filtr kabinowy na Nowy (są też filmiki na Youtube co i jak)
Po krótce wypinamy schowek pasażera naciskając dwie zapinki po rogach od góry, a następnie cały schowek bierzemy do dołu żeby wypiął się z prowadnicy po prawej stronie.
Dzięki wypięciu schowka mamy bardzo dobry dostęp do maskownicy/osłony filtra, którą wypina się przez pociągnięcie w dół trzech zapinek (nie trzeba używać dużej siły).
Filtr wyjmujemy ostrożnie bo mogą być na nim liście i inne zanieczyszczenia.
Nowy filtr wkładamy strzałką na dół.
Następnie wszystko składamy w odwrotnej kolejności.
Po tej czynności robimy proces osuszenia parownika.
Włączamy auto i ustawiamy na klimatroniku: siła nadmuchu na Max, temp na High, obieg zamknięty oraz nawiew na nogi, tak zostawiamy wszystko włączone na ok. 10 min.
Następnie zabieramy się za wypięcie piankowej maskownicy pod schowkiem (przykręcona jest dwoma nakrętkami plastikowymi, odkręcamy je palcami).
Po wypięciu maskownicy ukazuje nam się wiatrak zamontowany w nagrzewnicy na kanale ssącym.
Musimy go wymontować żeby mieć dostęp do kanału zasysania powietrza bezpośrednio do parownika.
Na szczęście VW tu wszystko przyszykował i nie potrzeba nam do tej czynności żadnych narzędzi.
Na początku odpinamy wtyczkę zasilania wiatraka.
Silnik wypina się przez delikatne odgięcie wypustki i przekręcenie całego silnika o kilka stopni w kierunku wskazówek zegara, silnik sam wyskakuje w dół.
Po wyjęciu silnika mamy bardzo dobry dostęp do kanału, który prowadzi do parownika, ja używam wężyka z zestawu Wurth-a, który przymocowałem do drutu z wieszaka na ubrania, dzięki czemu mam taką lance, która świetnie się sprawdza w takich kanałach. Na początku wsuwamy sobie lancę i przesuwając w różne strony (góra, dół, lewo prawo) wyczuwamy gdzie się znajduje cały parownik itp. Słychać i czuć jak jeździmy końcówką lancy po żeberkach parownika.
Jak już wszystko wiemy, operujemy tak lancą żeby spryskać w środku cały parownik (dozujemy środek czyszczący).
Po czyszczeniu składamy wszystko w odwrotnej kolejności.
Następnie włączamy auto i klimę z siłą nadmuchu na Max-a, temp. na Low oraz obieg zamknięty i nawiew na górną szybę, tak zostawiamy działające na ok. 10-15 min, pod autem powinno być mokro ze skroplin z parownika (przy okazji wypłucze nam to środek z zanieczyszczeniami).
Następnie znowu robimy proces osuszenia parownika.
Parownik został wyczyszczony, jeżeli jednak po 2 tygodniach, miesiącu znowu czuć nieprzyjemny zapach to świadczy że parownik został dość mocno zaniedbany i trzeba go wyczyścić z dwóch stron, drugą stronę czyścimy wypinając od dołu nagrzewnicy gumowy wężyk przez który wypływają nam skropliny na zewnątrz auta (pod podwoziem) i przez ten otwór wkładając lancę dozujemy środek na drugą stronę nagrzewniczki (parownika).
Na koniec stosujemy neutralizator zapachów ponieważ środek czyszczący jest dość mocy i przez dobre kilka dni dość mocno go czuć w aucie.
Ja wyjmuje do tej czynności zawsze wszystkie dywaniki z auta (tak jak przy ozonowaniu auta).
Jeżeli środek ma działać na całą kabinę ustawiamy go za przednim fotelem, jeżeli odświeżamy klimę to ma stać na środku przedniego dywanika pasażera.
Auto ma być zamknięte (drzwi i szyby) i działać, a na klimatroniku ustawiamy: siła nadmuchu na Max, temp. na Low oraz obieg zamknięty i nawiew na szybę (bez klimy).
Działać ma tak ok. 10 min.
Po 10 min otwieramy auto i przewietrzamy środek, usuwamy środek również z parownika przez włączenie i ustawienie klimatronika na: siła nadmuchu na Max, temp. na High oraz obieg zamknięty i nawiew na nogi.
Działać ma tak ok. 10 min.
Po tych czynnościach powinniśmy cieszyć się przez cały rok świeżym powietrzem z nawiewów.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa
Pochwały przyznane za posta: 3