Kamil96 pisze:Hmm, nie wiem czy zmiana felgi z powodu takiego że bardziej mi się podoba, to tuning na siłę, ale okej
Też bym wolał 19tki, no ale napisałem wyżej czemu takich nie wziąłem.
Nie odbieraj tego proszę jako krytykę tylko konstruktywną radę doświadczonego kolegi, który w tuningu siedzi już 15 lat i trochę "liznął"...

Nie kumam postępowania, zrobiłeś tyle rzeczy "na grubo" a tutaj jakieś półśrodki... Wzór felgi jest typowo pod niski profil, a obułeś te felgi (o bądź co bądź o naprawdę fajnym wzorze) w biatlonistą oponę (jeszcze pewnie nie 225/40/18, tylko jakies 235/45/18) i wzór felgi stracił całkowicie urok
IMHO na siłe - wstrzymałbyś się rok, albo sprzedał felgi wraz z oponami i zrobił to raz a porządnie - założył 19/20 cali. - z felgą w aucie jest jak z butem u mężczyzny - tu nie może być kompromisów, bo to od razu widać

Dla przykładu - oczywiście auto zupełnie inna liga (narazie

), ale porównanie co może zrobić z samochodem przesiadka z 17 (i de facto 225/45/17) na 19 (225/35/19) a później jeszcze 2cm gleby

Kamil96 pisze:Bazy zmieniać póki co nie planuje, bo jeszcze kilka pomysłów na to auto mam
To by tłumaczyło te "półsrodki"

rozumiem, że poprostu dbasz o to, żebyś miał co robić

- Dobrze wiesz, że tego nie oszukasz to jest jak choroba

- przypominam CI tak jak było z kamera 3aa i radarami 3aa - od razu mówiłem pakuj 3q0 czy tam 5q0 (mniejsza o pierdoły, chodzi o MQB style) to na początku mówiłeś, że nie, ze nie potrzeba bo nie masz discovery itd itp i ze za duzo kosztów, ze to, ze tamto, a na koncu nie wytrzymałes i i tak zrobiles tak jak to powinno być od poczatku
Kamil96 pisze:przede wszystkim jest to dla mnie zwykły samochód, a nie jakiś projekt.
Po pierwsze napisałem to pół żartem pół serio, po drugie to mamy inna definicje projektu - dla mnie projekt to auto przy którym się coś robi (poza wymianą zarówek i płynów/ rzeczy eksploatacyjnych), a po trzecie to nie bądź taki skromy

auto szabrowane na lewo i prawo, wypasów nadokładane pod sam dach, nawet podswietlenie zmieniłes a TY mi że to nie projekt

IMHO nie jest projektem auto w którym wjeżdża gleba i kolo - co nieprawidłowo często jest nazywane projektem

Podsumowując - w moim mniemaniu Twoje auto jest, Twoim oczywiście, projektem i to grubym projektem

Kamil96 pisze:Gleby w tym aucie nigdy nie będzie. Fakt. Planuje obniżyć go z 2-3cm ale to jest maks.
Kolejny problem z definicjami

- Dla mnie gleba nie znaczy, że auto ma szurać brzuchem po ziemi, (gleba=obniżającej zawieszenie), własnie o taka glebę 2-3 cm mi chodzi, powiem więcej - niżej nie ma sensu przy takiej baloniastej gumie, będzie to po prostu źle wyglądać.
Kamil96 pisze:Po pierwsze jest to auto na co dzień, a już i tak każdy krawężnik skończy się rozwaleniem dokladki/zderzaka,
To gleb czympredzej, może połamiesz i wreszcie wyleci ten Shitston XD
Kamil96 pisze: a po drugie mam taki beznadziejny wjazd pod górkę do garażu, że już teraz zostaje mi z przodu koło 4cm przerwy między kostką, a zderzakiem. Więc pola do popisu nie ma niestety.
Więc idealnie możesz obniżyć (zglebić) auto o te 2-3 cm o których mówimy

Jedna uwaga do DDC i obniżających sprężyn - jest mnóstwo przypadków gdzie po zastosowaniu sprężyn sportowych amortyzatory DDC się wylewają (miałem sroke z takim zawieszeniem, sprzedałem wszystkie amortyzatory ludziom którzy mieli sportowe springi).
Także podsumowując - ustaliliśmy poniższe fakty:
- robisz poważne tuningi;
- chcesz glebę (sam nie wieszy czy 2 czy 3 cm);
- na eibachu jest za wysoko, na h&r za twardo (rozumiem, ze wybór trybu DDC nic nie zmienia);
- na niższej sprężynie DDC wylewa;
- gwint pod DDC jest bardzo drogi.
Znów potraktuj to jako dobrą radę (niekoniecznie musisz brać to pod uwagę, ale specyfiką forum jest to, że człowiek zakładając temat musi być otwarty nie tylko na "ochy" i "achy" - których de facto w moim poście nie brakuje

):
w moim mniemaniu kupno porządnego gwintu KW z reg. twardości i odłączenie DDC to jedyne racjonalnie uzasadnione rozwiązanie.
PEACE!