Arczi1997 zgadza się w 100 %.
Sam widziałem niejednokrotnie Passata R-Line, Tiguana R-Line to czemu Golf miał by nie mieć pakietu R-Line, jakoś totalnie zaćmy dostałem jak pisałem wcześniejszy post.
To tak dla wyjaśnienia bo trochę wgłębiłem się w ten temat, oczywiście chodzi o model MK7.0 bo taki jest w ogłoszeniu.
Zadaniem pakietów R-Line jest oczywiście nadanie pojazdowi bardziej zadziornego charakteru.
Volkswagen oferuje trzy warianty R-Line.
Pierwszy z nich to pakiet zewnętrzny, na który składają się:
- przestylizowane zderzaki,
- czarna atrapa chłodnicy z logo R-Line,
- spoiler tylny w kolorze nadwozia,
- nowe listwy progowe,
- światła przeciwmgłowe,
- czarny dyfuzor.
Aby nabyć taki pakiet, właściciele Golfa w specyfikacji Highline musieli dopłacić 995 euro, a posiadacze Golfa w wersji Comfortline 1180 euro.
Drugi pakiet R-Line to modyfikacje wnętrza. W jego skład wchodzą:
- czarna podsufitka,
- aluminiowe akcenty,
- wewnętrzne listwy progowe wykonane ze stali nierdzewnej,
- oświetlenie typu Ambient,
- sportowe fotele z logo R-Line,
- skórzana kierownica R-Line,
- skórzane wykończenie lewarka zmiany biegów.
Pakiet ten wyceniono na 640 euro (dla wersji Highline) i 945 euro (dla wersji Comfortline). Dla bardziej wymagających przygotowano również skórzaną tapicerkę Vienna, za którą trzeba było dopłacić 1755 euro (w wersji Highline) lub 2115 euro (w wersji Comfortline).
Trzeci pakiet o nazwie R-Line Sport Package kosztował 430 euro niezależnie od posiadanej wersji wyposażenia. W tym przypadku postawiono na sportowe zawieszenie, zmodyfikowany układ kierowniczy oraz przyciemnione szyby tylne. Wszystkie pakiety R-Line można było uzupełnić o komplet nowych, 17- lub 18-calowych felg aluminiowych o nazwie Salvador.
Salvador 5G0-601-025-AE 7Jx17 ET49
Człowiek uszy się całe życie
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa