02 sty 2019, 20:07
Mamy dość nietypowy problem
Golf Sportsvan mojego taty, 1.4 TSI Highline, 150 koni:
- w Polsce taka wersja standardowo wychodziła na alufelgach 6,5 cala Dover. Opony 205/55 R 16
- tata ze wzgledu na wyższy komfort jazdy zdecydowal ze nie dokupi alufelg Dijon 17 cali i opony 225/45 R 17, szerokie na 7 cali
- dlatego, że powyższe kola 17 cali dostepne byly tylko z obniżonym o 15 milimetrów i utwardzonym zawieszeniem
Obecnie chcemy dokupic alufelgi Dijon 17 cali, w ASO oferowane jako komplet na zimę. Szerokie na 6 cali, preferowane opony 205/50 R 17. Zatem felgi waskie i profil opony akceptowalny, podobno nie odczujemy utraty komfortu a auto bedzie jednak dobrze wygladało. Oczywiscie zalożymy opony letnie. Wszystko pasuje idealnie, łącznie z ET.
Mam nowe za 2000 zł, dwie maja minimalne otarcia rantu w transporcie, sprawdzony sprzedawca, dokupi sie opony
W czym problem?
Wedlug handlowca auto bez obniżonego i utwardzonego zawieszenia nie powinno miec zakładanych żadnych kół 17 calowych lub większych. Bo nie ma homologacji.
No założyc można, homologację olewam, tata nie ma sportowego stylu jazdy i najwyżej auto bedzie sie bardziej pochylac na zakretach. Ale podobno ubezpieczyciele potrafia w razie kolizji, wypadku tak prześwietlić auto żeby znaleźć powód do odmowy wypłaty odszkodowania. Bez względu z czyjej winy było zdarzenie.
Troche zaczyna byc jak w Niemczech, troche to racja troche chore.
Chociaż "na oko" wszystko sie zgadza,oryginalne felgi Dijon od Vw i tylko 17 cai. Nie wiem co robić