@haka21Bez urazy, ale wydaje mi się, że w analizie drugiego przypadku oraz w jego obliczeniach, popełniasz pewien błąd logiczny.
haka21 pisze:VW 2 (czarny) - dojazd do pracy i powrót miasto i trochę drogi wojewódzkiej koło komina - śr. 37 km/h 26 km dziennie. Olej pracuje 810h pod STANDARDOWYM OBCIĄŻENIEM!!!! (ale jednak większym bo w mieście) na dystansie 30 000km ( wolę 15 000 km -czyli 405h )
Oto moja analiza i stosowne obliczenia:
- auto dziennie pokonuje średnio 26 km, co wskazuje na to, że jednorazowo może przejechać maksymalnie 13 km (odcinek dom-praca lub praca-dom). Oczywiście im praca jest bliżej domu (w sensie odległości między nimi), tym obciążenie/zużycie silnika coraz większe, bo to znaczy, że auto sporo kręci się również po mieście,
- przyjmijmy, że rzeczywista długość trasy dom-praca to 75% z tych 13 km, czyli około 10 km,
- przy średniej prędkości 37 km/h, odcinek 10 km pokonywany jest w czasie 16 minut,
- zgodzisz się chyba ze mną, że pokonywanie, dzień w dzień, tak krótkich odcinków drogi i raptem 16-minutowa praca silnika, znacząco go obciążają i z pewnością trudno tu mówić o STANDARDZIE (vide mój post powyżej),
- uwzględniając powyższe, ze względu na trudne warunki pracy silnika, a co za tym idzie również oleju, należy skrócić 2-letni czas wymiany oleju o jakieś 30% (kilometraż 30k km z oczywistych względów pomijamy, bo z tych 2 parametrów, pierwszy "wystąpi" czas, a nie kilometry),
- liczymy pokonaną drogę: 26 [km/dzień] * 365 [dni] * 1,4 [roku] = 13300 km,
- liczymy czas pracy silnika: 13300 [km] / 37 [km/h] = 360 h
haka21 pisze:No i teraz wyznacz wartości graniczne przy użytkowaniu standardowym. 340h czy też 810h ?
360 godzin wobec 810. Jest różnica ? Jest i to znaczna
Przechodząc do rzeczy..., Twój drugi przykład wcale nie przekreśla, według mnie oczywiście, trybu LL. Podstawą jest zrozumienie "tematu", szczypta matematyki i zdrowy rozsądek... rzecz jasna