tog_vw pisze:haka21 pisze:W USA jest najbardziej rozpowszechniony tryb wymiany "3000 mile oil interval" - ekwiwalent 5000km.
Niektórzy Amerykanie twierdzą, że te 3000 mil to jedna wielka ściema motywowana chciwością koncernów olejowych:
http://www.nydailynews.com/autos/3-000-mile-oil-change-rule-myth-experts-claim-oil-companies-motivated-greed-article-1.1022390.
haka21 pisze:Interwał rozpowszechnił się po licznych badaniach UOA użytkowników prywatnych i w przedsiębiorstwie taxówkowym w Nowym Yorku w 1996r. Wynik po 5000km -do zlewu.
Podaj linka do badań bo jak na razie to uprawiasz wodolejstwo bez żadnych konkretów.
haka21 pisze:Co należy więc sądzić o oleju w niemieckim silniku tzw. gorącym ? - non stop powyżej 85-90st.? Średnie przyśpieszenie utleniania w niemieckich motorach to 32 razy w stosunku do amerykańskich.
Jakieś źródło? Co to jest niby "gorący silnik"?
kakaruto pisze:Po czym wnosisz?
Jak to po czym? To musi być prawda bo wszędzie w tych Internetach o tym piszą.
Całkiem możliwe , możesz wybrać opcję byłego dyrektor Castrol Nederland, Henk de Groot: twierdził że oleju zmieniać nigdy nie należy a nowy wręcz szkodzi.
Podaj linka ?
Nie każdą wiedzę wynosimy z internetu. Jednak wiele rzeczy w nim jest i przy odrobinie woli i wysiłku można coś znaleźć. Dzielimy się wiedzą bez konieczności udowadniania - przynajmniej ja nie mam takich ambicji .
Istnieje coś takiego jak szkoły budowy silników np.
włoska , radziecka , amerykańska, japońska itd ,
są silniki luźno i ciasno pasowane itd,
wolnossące i doładowane itd;
są o różnym stopniu doładowania itd ,
wysilone i nie itd;
otwarte i zamknięte itd,
2 i 4 suwowe oraz rotacyjne itd,
zimne i gorące itd,
o różnych układach rzędowe,przeciwsobne, widlaste itd
widlastw o różnych kontach rozwarcia itd.
itd, itd, itd , itd, itd
i tutaj jak wyżej temat do zgłębienia w ramach własnych zainteresowań motoryzacją i sportem motorowym , gdzie sam ustalasz ile chcesz wiedzieć. (np. mojej Żonie wystarczy wyłącznie wiedza , że jej samochód ma migacz na każdym rogu)
"Jak to po czym? To musi być prawda bo wszędzie w tych Internetach o tym piszą."Ostatnim wpisem potwierdzasz , że da się znaleźć informację na temat rozrządu TSI a także wpływu oleju na jego trwałość. Więc może mniej wyzłośliwiania a więcej o Longlife?
-- 29 sty 2015, 14:49 --
kakaruto pisze:szumek5837 pisze:a w nowej wersji TSI VW przeszedł na pasek dla kaprysu..
Czy dobrze rozumiem że Twoja wcześniejsza uwaga "o nie do końca udanych TSI" dotyczyła właśnie łańcuch?
Dość ogólnie sformułowałeś tezę, więc dość ogólnie zapytałem myśląc, że znasz jakieś nieciekawe fakty dotyczące całej technologii TSI, bo tak jak tog_vw zauważył w wielu miejscach mogę przeczytać, że TSI są do
- bo wyżyłowane, awaryjne, max. 60k km itp. ale jakoś nigdzie nie potrafię znaleźć konkretnych danych, stąd nadal aktualne moje pytanie.
"Mówi się na miescie" ale też w warsztatach , o "WPADKACH" niestety VW przyznaje się częściowo do tych wpadek , zmieniając zalecenia serwisowe, poprawiając części itd. Jest dużo info. i po niekąd super silniki TSI miały różne dolegliwości ale najpowszechniejszą jest łańcuch i napinacz bo dotyczy jednostek 1.2 1.4 i w mniejszym stopniu 1.8 TSI .
http://warsztatvw.blogspot.com/2013/05/ ... oszty.htmlNajsłynniejszą wpadką VW była "ODMA pudełkowa" w silnikach o poj. od 1.0 , 1.2; 1.4; 1,6 modele Lupo, polo. golf, a także skody i seaty z tymi silnikami . Odmę przekonstruowano na podgrzewaną bo była lawina zatarć
http://mojafirma.infor.pl/moto/eksploat ... z-LPG.htmlMiałem wątpliwy zaszczyt uczestniczyć w zdarzeniu : w roli głównej Lupo 1.0 ANV , Castrol Edge, Odma , mróz - zatarcie silnika.