16 lis 2013, 17:39
koledzy jak to jest powiedzcie mi? dziś podjechałem na komputer swoim autem, tak z ciekawości, bo nigdy po zakupie nie jeździłem nic sprawdzać, i jako pozytywna część tego sprawdzenia to to że nie mam żadnych błędów, a druga, ta bardziej negatywna to taka, że niby mój dpf jest zabity sadzą w ilości 48gr czy coś takiego. zostałem poinformowany, że sterownik automatycznie "pobudza" do wypalania gdy filtr jest zapchany jedynie do poziomu 41gramów sadzy, i że u mnie teraz nie ma szans aby automatycznie ten proces sie rozpoczął..
mechanik powiedział że można odpalić wypalanie przez podłączenie do komputera, ale musi się to odbywać na postoju, przez 15 min, z obrotami na poziomie 3500.? pytałem czy wymuszenie wypalania przez komputer nie może być realizowane w czasie jazdy to mechanik powiedział mi że nie, że może to być tylko na postoju, a jest to ryzykowne ponieważ przez kwadrans silnik jest bardzo przesilany i może dojść do uszkodzenia.
ze swojej strony dodam, że nie przerwałem żadnego procesu wypalania, ani też na zegarach nie świeci się kontrolka filtra, ani nie było do tej pory z tym związanych żadnych błędów. czy sterownik sam wymusi wypalanie gdy uzna to za konieczne?? czy ewentualnie jeżeli muszę wymusić wypalanie po podłączeniu pod kompa to czy można to przeprowadzić normalnie podczas jazdy??
pomóżcie... bo wydaje mi się że mój mechanik chyba delikatnie mówiąc chce się uczyć na moim aucie, albo chce zedrzeć kasę za wywalenie tego ustrojstwa...bo tak ową opcję też mi proponował...