24 wrz 2021, 10:14
Witam,
W moim golfie 6 wersja trendline zrobił się problem ze światłami awaryjnymi (chyba). W samochodzie zauważyłem bobki myszy, zacząłem stawiać w środku pułapki i złapałem 2 mysze w 2 dni z wnętrza auta. Nie widać żeby były było coś pogryzione. Trochę też było naniesione suchej trawy pod maską na obudowie akumulatora. Podpiąłem komputer żeby zobaczyć czy nie ma jakiś błędów i usłyszałem jak musza lata pod dachem/podsufitce.
W błędach znalazłem tylko to co na foto.
I tak. Awaryjne mi się włączają od wczoraj i włączyły się 2 razy. Raz o 18, i kolejno o 3:50 w nocy (mam monitoring i można dokładnie sprawdzić o której). Światła tak mrugają że po 22 razach mrugnięcia jest pauza 1-2 sekundy i następnie już normalnie jednolicie.
Czy myszy mogły pogryźć jakieś kable i zwarcie robi czy może one coś szturchnęły i się zapaliły światła.
Akumulator o mocy 520 ma w tej chwili 400 jeżeli ma to znaczenie. Odpala normalnie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.