Forum golf6.pl

Też tak mam. Garaż ogrzewany ale jak się wyjedzie na taki mróz jak teraz, to co coś tam skrzypi. Byłem już kiedyś z tym w ASO ale wtedy nic nie skrzypiało i mi powiedzieli, że mają jakąś akcję na osłony amortyzatorów więc od razu to zrobią, bo może to jest przyczyną. Jednak na mrozie problem powraca czyli ich akcja nie miała na to wpływu.

Też tak mam. Garaż ogrzewany ale jak się wyjedzie na taki mróz jak teraz, to co coś tam skrzypi. Byłem już kiedyś z tym w ASO ale wtedy nic nie skrzypiało i mi powiedzieli, że mają jakąś akcję na osłony amortyzatorów więc od razu to zrobią, bo może to jest przyczyną. Jednak na mrozie problem powraca czyli ich akcja nie miała na to wpływu.

To rozumiem że to normalne i każdy tak ma.

w moim skrzypi przednie zawieszenie, gdy skręcam w prawo i przy przejezdzie przez progi zwalniające. Gdy z kimś jadę, muszę włączać radio. Byłem z tym w serwisie, posmarowali coś specjalnym smarem i nadal skrzypi jak stary tapczan. Jeszcze 3000 km i kończy mi się gwarancja. Nie wiem co robić, jezdzenie po serwisach nie jest przyjemne, ludzi traktują jak marudziarzy i naciągaczy

w moim skrzypi przednie zawieszenie, gdy skręcam w prawo i przy przejezdzie przez progi zwalniające. Gdy z kimś jadę, muszę włączać radio. Byłem z tym w serwisie, posmarowali coś specjalnym smarem i nadal skrzypi jak stary tapczan. Jeszcze 3000 km i kończy mi się gwarancja. Nie wiem co robić, jezdzenie po serwisach nie jest przyjemne, ludzi traktują jak marudziarzy i naciągaczy

Mam tak samo, skrzypi zawieszenie z przodu szczególnie przy przejeżdżaniu przez takie krótkie ostre progi. Najgłośniej słychać zaraz po uruchomieniu jak jeszcze nie jest rozruszane. Mówiłem w serwisie przy okazji przegladu 30k, odpowiedź była że wszystko jest ok. Auto już po gwarancji, więc będę się sam z tym bujał. Jak pojade do ASO to znowu ich pomęcze w temacie.

w moim skrzypi przednie zawieszenie, gdy skręcam w prawo i przy przejezdzie przez progi zwalniające. Gdy z kimś jadę, muszę włączać radio. Byłem z tym w serwisie, posmarowali coś specjalnym smarem i nadal skrzypi jak stary tapczan. Jeszcze 3000 km i kończy mi się gwarancja. Nie wiem co robić, jezdzenie po serwisach nie jest przyjemne, ludzi traktują jak marudziarzy i naciągaczy

No jak ci się kończy gwarancja to musisz to atakować by ci wpisali do książki serwisowej twoje uwagi bo potem to będzie lipa i będziesz musiał płacić,a u mnie jest jak pisałem wcześniej skrzypi przednie zawieszenie przy progach zwalniających ale tylko na mrozie ciekawe czy wszyscy tak mają??? bo to dziwne wszystko prawie nowe a tu lipa jak tapczan z czasów PRL.

Jeżeli skrzypi komuś zawieszenie podczas przejeżdżania przez progi zwalniające jest na tą usterkę TPI rozwiązuje sprawę w 100% NR TEGO TPI 2040288/1 jest to smarowanie specjalnym smarem tylnych tulejek przedniego wahacza ,do tej czynności aby pomogło konieczne jest zdemontowanie wahaczy koszt samego smaru ok 160 zl.Nie mylić z posmarowaniem specjalnym smarem typu wd -40

@Marcin79, check this out
mk7-problemy-usterki/skrzypienie-zawieszenia-t2551.html#p35907

Jeżeli skrzypi komuś zawieszenie podczas przejeżdżania przez progi zwalniające jest na tą usterkę TPI rozwiązuje sprawę w 100% NR TEGO TPI 2040288/1 jest to smarowanie specjalnym smarem tylnych tulejek przedniego wahacza ,do tej czynności aby pomogło konieczne jest zdemontowanie wahaczy koszt samego smaru ok 160 zl.Nie mylić z posmarowaniem specjalnym smarem typu wd -40

Wszystko fajnie jak się da to zrobić tylko zastanawia mnie jedno czemu fabryka tego nie opanowała do perfekcji bo z tego co czytam to golf 6 też na to choruję i mam nadzieję że to jest jedno razowe smarowanie a nie znowu po jakimś czasie co samo się stanie bo jak tak będzie to jest pewne że jest to specjalnie zrobione by robić kasę serwisowi,mam tyko nadzieję że się mylę.(zaznaczę jeszcze że inne samochody które posiadałem innych marek to było wszystko ok)

Hej Wam, przy okazji napiszę że dokładnie taki sam efekt skrzypienia przedniego zawieszenia miałem w Octavii z listopada 2014. Jeździłem 4 razy do serwisu na gwarancji, gdzie każdy doradca serwisowy, mistrz zmiany oraz kier.serwisu też mieli okazję usłyszeć w czym rzecz i pomimo wymiany stabilizatora poprzecznego, dopiero wspomniany przez @kakaruto smar zrobił swoje. Wiem tyle, zawieszenie na płycie mqb jest takie samo więc i problemy podobne.

Chłopaki dzięki za informację odnośnie nr TPI
U mnie też skrzypi bez względu na temperaturę, ale jak jest wilgotno jakby trochę mniej.
2 dni temu odebrałem auto z ASO - twierdzili, że to gumy stabilizatora, przesmarowali czymś, powiedzieli żeby kontrolować i jak powróci do znów do nich uderzyć.
Nie wiem czy zastosowali smar o którym piszecie, bo skrzypienie zdecydowanie się zmniejszyło, ale nie ustało. Póki co nie miałem okazji dłużej pojeździć i przetestować.

Witam. Właśnie wróciłem z serwisu po interwencji ze skrzypiącym zawieszeniem. Też dowiedziałem się, że tuleje zostały posmarowane specjalnym silikonem a do wymiany się to nie kwalifikuje i problemu nie ma. Jakoś nie mogę w to uwierzyć tym bardziej, że gwarancja kończy się za parę miesięcy. Najbardziej martwi mnie to, że podobno po zakończeniu gwarancji nie mogę reklamować ponownie tego problemu mimo , że "interwencja" przeprowadzona była dzisiaj. To prawda, że nie ma żadnej rękojmi na tą "naprawę"???

...Najbardziej martwi mnie to, że podobno po zakończeniu gwarancji nie mogę reklamować ponownie tego problemu mimo , że "interwencja" przeprowadzona była dzisiaj. To prawda, że nie ma żadnej rękojmi na tą "naprawę"???

Niestety to prawda, jakis czas temu drazylem ten temat z rzecznikiem praw konsumentow i ogolnie o ile dobrze pamietam do kontynuacji gwarancji na wymieniona czesc maja podmioty gospodarcze.
Tylko to naprawde bylo dosc dawno wiec niechce niczego namieszac wiec temat do sprawdzenia/potwierdzenia.

Ciekawe kiedy poprawią tego całego nieszczęsnego golfa i jego usterki tylko liftingi blacharki robią i wypuszczają nowy model a dalej ten sam szajs w nowym opakowaniu,miałem niejednego nowego opla i nic nie stukało,trzeszczało,stukało,parowało i takie tam stuki puki terkotania z pod maski ale niby teraz będzie 1,5tsi a nie 1,4 to założę się że to dalej będzie ten samo badziewie.TSI-to szajs za ery kamienia łupanego i cały VW.

Orientujecie się czy to co powoduje to skrzypienie wpływa negatywnie na żywotność zawieszenia? Innymi słowy jazda z tym powoduje szybsze zużycie jakiś elementów czy wyłącznie jest sprawcą niechcianych walorów akustycznych?

U mnie po akcji TPI ze smarem na tuleje... podziałało w 35%, chyb się nie postarali

Ja ze swoim a3 też już byłem dwa razy w ASO ze skrzypiącym przednim zawieszeniem. Za każdym razem czymś tam smarowali (za drugim razem po konsultacjach z centralą niby jakimś ekstra smarem), ale "g..." to pomogło. No może przez chwilę było lepiej. Odpuściłem już temat, bo szkoda mi czasu na dojazdy do ASO. Na początku stycznia kończę leasing więc pewnie ktoś inny będzie się tym martwił .

U mnie po akcji TPI ze smarem na tuleje... podziałało w 35%, chyb się nie postarali

może dlatego że posmarowali smarem bez wyciągania wahacza bo było szybciej, żeby podziałało konieczny jest demontaż wahacza i dokładna aplikacja smarem z każdej strony tulejki inaczej szkoda roboty , wiem z własnego doświadczenia.

U mnie trzeszczy tylko zimową pora, ale nie zawsze też.Nie dał bym im rozbierać całego zawieszenia.Troszkę potrzeszczy, ale mam spokojną głowę że coś nie urwali, jakiejś rzeźby nie zrobili.

Odgrzeję kotleta, ale może komuś przyda się info.

Smarowanie tulei specjalnym smarem, może jest zaleceniem VW dla TPI 2040288/1, ale wydaje mi się, że to półśrodek i na pewno nie na dłuższą metę. Alternatywą może być wymiana tulei na te pełne jak np. z S3. Numer tuleji z S3 to 5Q0407183F.
Info z art. https://www.drive2.ru/l/9514142/

Btw.
Ja w swoich mk IV i mk V montowałem pełne tuleje od mocniejszych wersji i zdawało to egzamin, tym bardziej, że auta były obniżone na gwincie.

Panowie odkopię trochę temat, czy ktoś zna numer tego smaru lub jest w stanie wskazać jaki to może być?