kamill pisze:Oooo i jeszcze więcej powodów bo masz żarówkę bez homologacji... świat się zawali zaraz z tego powodu

ryba113 pisze:Jak dla mnie osobiście żaden problem i świadomie wiedząc o braku homologacji je kupiłem. Kto to sprawdza czy żarówka ma homologację czy nie reflektor i owszem natomiast żarówki ?
I oczywiście wisi wam, że będziecie oślepiali jadacych z przeciwka, co nie? Ważne, żeby wam się dobrze jechało. Jadac noca za miastem właściwie zawsze trafiaja się takie, że się tak dyplomatycznie wyrażę, specjalne przypadki.
-- 21 gru 2014, 23:20 --
ryba113 pisze:Zainteresował mnie ten temat wiec postanowiłem sprawdzić jak to wygląda od strony ubezpieczyciela tak więc pozwoliłem sobie zadzwonić do trzech różnych towarzystw ubezpieczeniowych i w każdym uzyskałem ta sama odpowiedz ze nikt tego nie sprawdza no chyba ze są ku temu przesłanki w postaci widocznych przeróbek niezgodnych z przepisami tj: xenon bez spryskiwaczy w lampie do tego nieprzystosowanej , kolor żarówki lub klosza lampy inny niż dopuszczają przepisy, źle zamontowane lub nieprawidłowo świecące dodatkowe oświetlenie ( dokładane halogeny światła do jazdy dziennej )
Naiwny jesteś. Towarzystwa robia wszystko, żeby nie wypłacać kasy. Jak znajda powód to go wykorzystaja. Nawet jakbyś uzyskał to od nich na piśmie to nie byłaby to żadna podkładka w sprawie sadowej bo by stwierdzili, że pracownik źle zinterpretował przepisy.