Uwierz mi kolego TaxiDriver - jeśli chcesz wiedzieć jak wygląda moje auto to spójrz na swoje

Postaram się wrzucić fotki i opis własnego wehikułu ale - wierz albo nie - przez 1,5 roku odkąd go mam nie znalazłem właściwego momentu aby zrobić choćby jedno zdjęcie tego pojazdu. Albo nie dość czysty, albo pogoda do bani, albo ja wykończony i bez chęci na jakiekolwiek cykanie fotek. Może po prostu brakowało mi motywacji ale postaram się to nadrobić zanim rdza zje ocynkowaną karoserię mojego VW
Co do specyfikacji mojego auta to wyjściowo była taka sama jak Twojego. Ty dołożyłeś u siebie w ramach modyfikacji instalację gazową, a ja moduł bluetooth (drażnił mnie nie działający przycisk ze słuchawką na kierownicy...), szuflady pod siedzeniami i półkę z przegródkami pod fabryczną półką z tyłu. Ot i wszystkie różnice (poza chlapaczami

). Kurcze, nawet dywaniki w środku mamy takie same...
Osobiście nie jestem wielkim fanem instalacji gazowych w samochodach choć mając silnik o takim apetycie na paliwo jak 1.6 BSE rozumiem celowość ich montażu gdy robi się spore przebiegi. Moje są śladowe więc takiej potrzeby - póki co - nie ma, choć zużycie paliwa w mieście, na kilkukilometrowym odcinku, rzędu 12 l/100km, potrafi załamać w aucie o mocy 102KM. U Ciebie podoba mi się prawie niewidoczny z zewnątrz sposób montażu tzn. wlew pod klapką wlewu paliwa - wygląda to estetycznie i profesjonalnie, zupełnie jakby była to fabryczna wersja Bifuel. Widzę też, że instalacja Landi Renzo zdaje się? Z ciekawości zapytam, czy jeździsz z otwartą popielniczką kiedy silnik pracuje na gazie?

Z jednej strony fajnie, że w środku ten wątpliwej urody, prymitywny wskaźnik poziomu gazu nie szpeci wnętrza, z drugiej - chowanie go do popielniczki nie wydaje się zbyt ergonomiczne, jeżeli chodzi o korzystanie z niego.
Jeszcze jedna kwestia odnośnie okresu produkcji Golfa 6 1.6 BSE. Wydaje mi się, że wersja ta była produkowana od października 2008 roku a nie od grudnia - pieczątka importera w karcie mojego pojazdu pochodzi z 4 listopada 2008 roku, co by ten fakt potwierdzało. A gdy idzie o koniec produkcji to w Rosji na przykład jeszcze w 2012 roku można było podobno kupić fabrycznie nowego Golfa 6 z tym silnikiem, także koniec roku 2009 to jedynie koniec sprzedaży tej wersji na rynku UE...