Forum golf6.pl

[BRUNO55]

Wczoraj przejechałem trasę 300 km i po drodze obserwowałem ceny paliw. To co sie dzieje na stacjach benzynowych jest po prostu chore.W przewadze cana PB95 oscylowała w przedziale 5,07 - 5,20 zł/litr. Najniższą cenę odkryłem w Mławie gdzie dla Pb95 wynosiła ona 4,98 zł/litr. Im dalej od Mławy tym cena wyższa cena a 70 km od Mławy tzn. w Rypinie gdzie mieszkam cena ta wynosi 5,35 zł/litr. na wszystkich stacjach. Taka sytuacja jest dla mnie nienormalna. Zarówno Mława i Rypin są identycznie oddalone od Płocka a mówię o stacjach ORLEN. Czy ktoś jest w stanie mi to wytłumaczyć bo poza dojeniem kierowców nic mi nie przychodzi do głowy.

Informacja radiowa dzisiaj z rana w usa jest tendencja spadkowa o 2% na baryłce ale czy to się się przedłoży na europę to wątpliwe.

No to lepsza akcja jest taka , że podczas wakacji jak ON kosztował ok 5 do 5,09 na każdej stacji to na pierwszej stacji na A4 w kierunku Gliwic zatankowałem za 5,69!!! Myślałem , początkowo , że to cena z vervy ale niestety nie , stacja miała paliwo 60 gr droższe na litrze niż pozostałe stacje. Jedno miasto , często ta sama sieć stacji i tak różnica to poprostu k...

Nie zwróciłem uwagi na ceny paliw na stacjach na polskich autostradach ale wydaje mi się że tendencja jest analogiczna jak na zagranicznych - tj. cena na stacji na autostradzie jest droższa o jakieś 20-40 euro centów w stosunku do jakiejkolwiek po zjechaniu z autostrady / lokalnej w miasteczku.

A jeżeli chodzi o Polskę, to im dalej od śląska tym wyższa cena paliwa - mówię to na podstawie BP (kiedyś) Orlen (obecnie). Np. Augustowska zwykła 95 potrafiła być w porównywalna do ceny 98 na śląsku. (czyli jakieś 20-30 gr droższa niż na śląsku).