kamill pisze:Z tego co tu piszecie wynika, ze jak jade z otwartymi szybami to mam miec wlaczona klime.. tylko po co? Wylaczenie klimy ja niszczy? Bzdura. Pokaz mi dowod na to..
Kamilu, to o co mnie pytasz właśnie staram się ustalić.
marmi pisze:to już nie ten czas kiedy wyłączenie klimy powodowało że czynnik przestawał kompletnie krążyć i smarować układ, w golfie 5 i 6 nawet po wyłączeniu klimy jest podtrzymywany obieg czynnika w układzie...
Marmi, Możesz trochę więcej o tym napisać - czy to mam rozumieć że kompresor chodzi ale nie chłodzi, mimo że ja myślę że nie chodzi - bo wyłączyłem AC?
Kozo pisze:a gdzie ja napisałem że nie wolno ?!?
Jeżeli mnie pytasz - to nie mam pojęcia
Kozo pisze:Jeśli nie używasz klimy przez dłuższy czas możesz na przykład zatrzeć kompresor
Przy założeniu że układ klimy jest poprawnie "nabity" to jak mogę go zatrzeć po włączeniu go po dłuższej przerwie (Analogicznie z silnikiem - ale nie o tym wątek)? Serio pytam, bo może o czymś nie wiem.
Kozo pisze:Nie wiem dlaczego uważasz że kogoś uraziłem w poprzednim poście - po prostu nie sądziłem że ktoś mając klimę ją wyłącza jeszcze na dodatek jadąc w trasie i chwali się spalaniem.
Absolutnie nie uważam że uraziłeś Marcina - uważam że taki sposób zwracania się do kogoś jest zabawny. Brakuje mi jeszcze tylko "towarzyszu" po drugiej osobie liczby mnogiej
marrcin pisze:Nie wył. klimy po to żeby się chwalić spalaniem
Podałem to do wiadomości bo pewnie takie pytanie by padło czy z klimą czy bez , bo jak potocznie się przyjęło to podobno pali więcej z kilmą .Ale jak zawsze na każdym forum znalazł się ktoś dla kogo trzeba teraz wałkować temat , bo on nie oszczędza ... koniec.
Marcin, tu nie rozmawiamy o spalaniu. Ja nie chcę wałkować tematu spalania bo jest już taki temat. Po to założyłem ten temat aby się dowiedzieć jak się właściwie obchodzić z klimą, a właściwe z klimatronikiem VW bo pierwszy raz mam takie coś.
Kozo pisze:jednym słowem wrzuć na luz - wtedy też będzie na pewno mniej palił
dobre, ale nie kontynuujmy już wątku spalania, jest już chyba kilka tematów w których te kwestie są poruszane. Ten poświęćmy klimatronikowi.
Mam jeszcze jedno pytanie - bo podobnie jako Kozo ja w lecie przeważnie mam 22'C (ostatnio 24'C) ale w zimę ustawiam na 18'C (albo 17'C - w każdym razie najniżej jak się da ale nie Low) a ten dziad i tak mi dogrzewa, przynajmniej na początku co mnie bardzo irytuje (rozumiem że po to aby mi zrobić dobrze i jak najszybciej wyrównać temp. do ustawionych przez mnie 18'C w środku). Czy da się tak zrobić aby nie dogrzewał wlatującego powietrza (tak jak w aucie bez klimy z wyłączonym grzaniem ) - pewnie się nie da bo już chyba wszystko klikałem
, ale może ktoś zna magiczną sztuczkę.