19 cze 2025, 22:14
Wiem, że większość obniża… a ja chcę w drugą stronę 😉.
Chciałbym delikatnie podnieść Golfa, żeby bez stresu wjeżdżać w lekki teren.
Auto: Golf VI, 1.6 MPI, aktualnie z fabrycznym prześwitem 150 mm.
Mój cel: osiągnąć około 180–190 mm prześwitu (czyli +30–40 mm).
Obecna sytuacja:
Kilka tygodni temu wymieniłem przednie sprężyny – założone zostały standardowe, bez liftu.
Planuję osiągnąć podniesienie kombinacją kilku metod:
- Lift kity (dystanse nad amortyzatory, np. +20 mm),
- Większe koła/opony – na pewno planuję zmianę,
- Nowe sprężyny na tył.
🔧 Mój pomysł na zestaw:
Przód: mam już nowe sprężyny, więc planuję dołożyć tylko spacery 20 mm,
Koła/opony: takie, które dodadzą jeszcze +10 do +20 mm (czyli w sumie przód zyska +30–40 mm),
Tył: chcę wymienić sprężyny – jakie dobrać, żeby podnieść tył o około 20 mm, ale bez nadmiernego uniesienia i zmiany geometrii?
Pytanie do Was:
- Jaki największy rozmiar opon/koła brać pod uwagę, żeby uzyskać te dodatkowe centymetry, bez obaw o ocieranie?
- Czy ktoś z Was zakładał sprężyny z wersji kombi (Variant/Alltrack) do hatchbacka – i jak bardzo faktycznie podniosło to tył?
Z góry dzięki za każdą pomoc i zdjęcia, jeśli ktoś ma podobny projekt! 👊