Forum golf6.pl

Cześć,

Jakie polecacie zabezpieczenia antykradzieżowe do Golfa VII?

Cześć,

Jakie polecacie zabezpieczenia antykradzieżowe do Golfa VII?

Najlepszym i najpewniejszym jest Autocasco.
Pozostałe to tylko kwestia sprytu i umiejętności "kradzieja".

AC to obowiązkowo ale już po fakcie...

Najlepsze to ukryty przełącznik odcinający gniazdo, oraz dodatkowo ukryte zabezpieczenie do odpalania...

Alarm od razu można sobie darować.

Cześć,

Jakie polecacie zabezpieczenia antykradzieżowe do Golfa VII?[/quote]

Cześć...
Od lat korzystam z systemu Gannet Guard System i śpię spokojnie....
https://www.gannet.pl/produkty/gantrack ... gKndvD_BwE

Cześć,

Jakie polecacie zabezpieczenia antykradzieżowe do Golfa VII?

Cześć...
Od lat korzystam z systemu Gannet Guard System i śpię spokojnie....
https://www.gannet.pl/produkty/gantrack ... gKndvD_BwE
[/quote]

Niestety nie ma dobrej informacji, jak masz radiowego GPS ze ściemą szukania auta to szybko można zagłuszyć. Gannet podaje na jakich falach radiowych działa.

Jeśli masz standardowego GPS to musisz go schować i wysyłać dane co kilka godzin, aby był trudny w zlokalizowaniu dla złodzieja przez szperacz.

Jest wiele lepszych i tańszych systemów niż Gannet.

Siedzę w tym troszkę...

Mój spec od elektroniki, który wiele modyfikacji przeprowadził w moim aucie poleca ten system:

http://www.author-alarm.pl/

Widzę, że sami fachowcy się wypowiadają więc dorzucę swoje 3 grosze bo akurat jestem po bardzo szczegółowej analizie systemów zabezpieczeń pod kątem mojego samochodu.

Nie ma samochodu którego nie da się nie ukraść. Gannet NIE JEST systemem antykradzieżowym lecz systemem lokalizacji samochodu po kradzieży. Jako JEDYNY uzyskał najwyższą ocenę PIMOTu. Wszystkie inne tego typu systemy dostały ocenę oczko niżej.

Do tych, co piszą o zagłuszaniu. Zagłuszyć można GPS i GSM. Ale idea radionamiernictwa to sygnał który nie niesie żadnej informacji - on po prostu jest. Czym chcecie to zagłuszyć? Stawiając obok mocniejszą falę nośną o tej samej częstotliwości? To tylko ułatwicie przecież uchwycenie tego sygnału.

Inaczej by to wyglądało gdyby zagłuszaniu system niósł jakąś informację. Ale gdy jest to tylko nośna to możecie sobie zagłuszać ile chcecie...

.... idea radionamiernictwa to sygnał który nie niesie żadnej informacji - on po prostu jest. Czym chcecie to zagłuszyć? Stawiając obok mocniejszą falę nośną o tej samej częstotliwości? To tylko ułatwicie przecież uchwycenie tego ..

Pablo rozwiń to co zacytowałem z twojego posta .... bo mnie zaciekawiło.
Dodam tylko, że krótkofalarstwem bawię się od lat 35.

-- 28 kwie 2020, 21:56 --

.... idea radionamiernictwa to sygnał który nie niesie żadnej informacji - on po prostu jest. Czym chcecie to zagłuszyć? Stawiając obok mocniejszą falę nośną o tej samej częstotliwości? To tylko ułatwicie przecież uchwycenie tego ..

Pablo rozwiń to co zacytowałem z twojego posta .... bo mnie zaciekawiło.
Dodam tylko, że krótkofalarstwem bawię się od lat 35.

Tutaj http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3559&temat=425596&nr_str=1 było trochę dyskusji. Dlka mnie to nic innego jak "Łowy na lisa" z wykorzystaniem sieci stacji rozlokowanych na terenie kraju (plus ewentualnie samolotu) dzięki którym uzyskujesz zgrubną lokalizację a potem wysyłasz w teren samochód z radionamiernikiem i po ptokach... czym chcesz zagłuszyć ciągły sygnał wysyłany przez nadajnik w samochodzie? Jedyna skuteczna moim zdaniem metoda to odnalezienie nadajnika ukrytego w samochodzie i jego deaktywacja / unicestwienie... taki nadajnik jest wielkości paczki papierosów, ma własne, niezależne zasilanie, jego antena to kawałek kabla który nie wystaje na zewnątrz samochodu... znaleźć go prosto nie jest... częstotliwości na których pracują takie firmy jak LoJack czy Gannet są w sumie łatwe do ustalenia https://bip.uke.gov.pl/konsultacje-i-wyniki-konsultacji/konsultacje-projektu-decyzji-prezesa-uke-dla-gannet-guard-systems-ws-rezerwacji-czestotliwosci,994.html trzeba by mieć jakiś odbiornik który będzie je skanował i dzięki temu można by pewnie w miarę szybko ustalić jego przybliżone położenie w samochodzie a stąd już krok do jego fizycznego odnalezienia. Tylko złodziej najczęściej nie wie że samochód jest wyposażony w taki system i na dodatek której firmy - bo w samej Polsce jest ich kilka o ile nie kilkanaście http://www.pimot.eu/wykazy-pimot/278-wykaz-urzdze-zabezpieczajcych-przed-kradzie-majcych-ocen-skutecznoci-pimot.

Generalnie tak, jak pisałem - nie ma samochodu którego nie da się ukraść, Jak masz auto "pospolite" to można te wszystkie systemy olać - dostaniesz kasę z AC i sobie kupisz drugi. Ale jak auto jest unikatowe i je ukradną i go nie odnajdziesz to co Ci po kasie z AC... drugiego takiego egzemplarza szybko nie trafisz...

Więc po kolei
Radiopelengacja polega na tym, że w samochodzie musisz mieć emiter sygnału. Jak wiadomo większość samochodów jest z blachy (poczytaj co to klatka Faradaya) jak myślisz dlaczego w samochodach stosuje się na zewnątrz lub na szybie anteny gsm, gps czy CD ?
Kolejny temat to wzmacniacz sygnału (mój do zabawy w krótkofalarstwo ma 2×4kWh) w tym systemie o ktorym mówisz jest bateryjka i paręnaście cm anteny? Szacun dla wynalazcy.
I ostatni wątek ...
Mam rozumieć, że dla paruset zł abonamentu firma podrywa samoloty, śmigłowce i ileś tam samochodów ze sprzętem radiopelengacyjnym w poszukiwaniu nadajnika wielkości paczki papierosów.
Rewelacja

I może jeszcze pokrycie na całą europę ?
Cały świat szuka malezyjskiego boeinga 140 metrów balachy naszpikowanej elektroniką.

Ale co tam firma X znajduje paczkę po papierosach na pstryk.
A teraz realistycznie.
10000 frajerów płaci abonament.
1 kradną auto i po 3 dniach dostaje zwrot abonamentu.

Nabijasz się ze mnie i obrażasz moją inteligencję. Jeśli samochód byłby klatką Faraday'a to żaden telefon komórkowy nie miałby prawa w nim działać - a jednak działa. Podobnie żadna nawigacja na szybę - a jednak też działa. Podobnie walkie-talkie - a też działa. Więc dlaczego nadajnik systemu lokalizacji miałby nie działać?

Nie potrzeba wielkich mocy żeby wyemitować sygnał dający się namierzyć. Jak w praktyce to działa możesz obejrzeć na jednym z materiałów TVN Turbo mówiącym o kradzieżach quadów i prowokacji którą przygotowali.

To, co piszesz, to kolejna teoria spiskowa. Zarzucasz w ten sposób kłamstwo firmom które się tym zajmują, PIMOTowi który je badał itd. Wybacz ale takie teksty jak Twój kompletnie do mnie nie trafiają.

Kolego by zmknąć wątek tego typu firm dam Ci link do regulaminu firmy gannet

https://www.google.com/url?sa=t&source= ... OQAehoj0DM

Popatrz na paragraf 9 punkt 4
Kradną ci auto wraz z modułem i co wynika z tego punktu ?
Dziękuję nie mam pytań.

Marketing w sieci mają profi.
Na co drugim forum np. Mazdy, mondeo link afiliacyjny do 10% zniżki.
Szukając w sieci linków nt. firmi z działania systemu tovw googlach zostały tylko odnośniki a źródło usunięte kolejny ruch PR firmy

Po pierwsze - stary, nieaktualny regulamin. Jak byś chciał być dokładny to byś poprosił ich o nowy regulamin. Tak, wystarczy poprosić żeby dostać.

Po drugie - czy twierdzisz, że po zgłoszeniu kradzieży Gannet natychmiast rozwiąże umowę, nie podejmując żadnych działań? Kolejny przykład spiskowej teorii - gdyby tak zrobili zostaliby natychmiast zniszczeni przez oszukanych klientów. Ten punkt w nowym regulaminie brzmi tak:

W przypadku utraty przez Abonenta na skutek Kradzieży Obiektu objętego usługą GanFleet, Abonent i GGS mogą rozwiązać Umowę ze skutkiem natychmiastowym. GGS może żądać od Abonenta przedstawienia odpowiedniego dokumentu potwierdzającego okoliczność Kradzieży

GanFleet czyli moduł GPS+GSM. Nie moduł radiowy (GanTrack). Czytać trzeba ze zrozumieniem.

A poza tym jakoś sprytnie nie kontynuujesz tematy klatki Faraday's. Zwykłe, trafiające każdemu argumenty tak szybko Cię pokonały?

-- 30 kwie 2020, 14:51 --

Żeby rozwiać wątpliwości cytat z regulaminu:

Moduł GanFleet - system pracujący w technologii GSM i GPS, podłączony do systemu elektronicznego Obiektu, którego cechą jest możliwość ustalania pozycji, z dostępem do aplikacji EuroFleet ;

Moduł GanTrack - nadajnik radiowy ukryty w Obiekcie w miejscu nieznanym Abonentowi, wyposażony w baterię, mający własny kod identyfikacyjny, będący urządzeniem pasywnym, którego cechą jest możliwość zdalnego uaktywniania i lokalizowania;