27 lis 2019, 16:26
Witam , dwa tygodnie temu kupiłem golfa 6 2008/9 2.0 tdi110 km , samochód wydawał się w miarę dobry jak na swój wiek i i przebieg. Problem w tym że przejechałem 200 km (droga powrotna) i zapaliła się kontrolka check engine. Pojechałem sprawdzić co to za błąd. Komputer pokazuje sondę lambda przy kolektorze którą jeszcze nie wymieniłem. Podczas kupna zauważyłem że leci olej spod pokrywy zaworów, właściciel obniżył cenę z tego względu. Jednak co się później okazało pokrywa była pęknięta i poklejona czymś, od razu kupiłem używkę i wymieniłem. Po tym zabiegu stwierdziłem że sprawdzę samochód po VIN ( mogłem to zrobić wcześniej). Otrzymałem raport w którym znalazłem że przebieg jest oryginalny 174000, ale samochód uczestniczył w kolizji w 2011 roku, gdzie ubezpieczyciel wycenił szkodę od 7000-10000 euro ( samochód sprowadzony z Francji) oraz jakąś szkodę (uszkodzony lewy tył) w 2014 o wartości 7000 zł. I tu nasuwa się moje pytanie , właściciel zapewniał że samochód jest bezwypadkowy ( mam screeny ogłoszenia) A jak się okazało pierwsza kolizja moim zdaniem była poważna, co w takim wypadku mogę zrobić? Mogę ubiegać się o jakieś obniżenie ceny od poprzedniego właściciela albo oddać samochód? [list=][/list]