Forum golf6.pl

Witam,

Bardzo proszę o radę/pomoc w sprawie istnienia lub nie problemu z moim silnikiem i podejrzeniami co może być przyczyną problemu (mam swoje podejrzenia, ale tak na prawdę nie znam się).

Moje auto: Golf 6 odebrany w grudniu 2010 (zamawiany z fabryki), silnik 1,4 TSI 160KM (z DSG), przejechane prawie 70 tys KM. Serwisowany co roku w salonie (ostatnio w marcu). Nic nie było wymieniane (poza częściami eksploatacyjnymi, już dość dawno temu akumulatorem i jeszcze na gwarancji sprzęgłem DSG jeszcze na gwarancji).

Główny potencjalny problem, który chciałem zweryfikować:

Nagranie dźwięku po prawie 4 dniach postoju w długi weekend (silnik odpalony od około 12 sek):
https://youtu.be/fD533IL0M1A?t=10
Można też porównać dźwięk na końcu i początku nagrania - w 2 części już wrócił raczej do normy.

Ostatnio zaczęło się pojawiać coś takiego, że po dłuższym postoju (dłuższym niż 24h), czyli np. przez weekend, raz nawet po 1 dniu i 15h po odpaleniu silnika słychać trochę inną pracę silnika, którą ją nazywam rozklekotaniem lub pracę trochę jak diesel. Problem ustępuje po 1-2 minutach. Najpierw to wystąpiło tylko raz, a po dłuższej przerwie zaczęło się pojawiać częściej. Nie ma jeszcze 100% skuteczności pojawiania się problemu po postoju w weekend (bo np. nic takiego nie wystąpiło w weekend poprzedzający długi weekend), ale na pewno już występuje częściej problem. Niemniej w ostatnie 2 weekendy (nie licząc długiego weekendu) problem nie wystąpił.
Nie zauważyłem problemu z dźwiękiem silnika po krótszym postoju niż 24h (np. od 17:30 do 8:30 kolejnego dnia). Pomijając jednak ten rozklekotany dźwięk to mam wrażenie (chociaż w tym przypadku mogę się mylić), że nawet po tych krótszych niż 24h postojach silnik jest odrobinę głośniejszy krótko po odpaleniu niż kiedyś - ale jak mowie to może być efekt wsłuchiwania się lub naturalnego starzenia auta i ten dźwięk, w odróżnieniu od tego po długim postoju, nie wydaje mi się dziwny/inny).

Bardzo oroszę o opinie i porady czy jest to syndrom jakiegoś większego problemu (czy jednak nie) + co to może być itd. Jeśli jest to prawdopodobnie problem (szczególnie groźny) to w przyszły piątek odwiedzę serwis volkswagena.

Osobiście, jako laik, podejrzewam napinacze.

Z góry dziękuję za pomoc i porady.
Pozdrawiam

Jak na moje to to jest rozrząd do wymiany i to na cito skoro tak już jest za każdym razem. Jaki przebieg auta?

Dziękuję za opinię.

Co do wystepowaniu problemu, to nie za każdym razem, tylko częsciej (wcześniej było raz i długa przerwa, później w największe upały kilka razy po staniu w weekend, a raz nawet po staniu 1 dzień i 15h. Ostatnio miałem coś takiego w długi weekend po 4 dniach stania. Ostatnie 2 weekendy (pomijając długi weekend) nie było takiego dzwięku, mimo, że stał od ppiątku do poniedziałku - więc raz występuje a raz nie (nie liczyłem ile razy wystąpiło, ale na pewno coś się zaczyna dziać). Nigdy jeszcze nie miałem jak stał np. od 17:30 do 8:30.
Chcę pojechać w piątek i zostawić żeby sprawdzili w poniedziałek. Tylko boję się, że tak jak w ostatnie 2 weekendy problem nie wystąpi. Nie jestem pewien czy samo podłaczenie do kompa itp ujawni problem, jeśli nie wystapi ten rozklekotany dzwięk (nie znam się na mechanice aut i diagnozowaniu ). Ale po Twojej opinii i tak pojadę nawet jeśli problem nie wystąpi. Nie ma co czekać na pecha i poważną awarię.

Przebieg mały bo prawie 70 tys km, więc potwierdzam złą sławę silnika, jeśli to napinacze/rozrząd.

Widzę, ze troche będzie mnie to auto kosztowało, bo jeszcze podejrzewam, że będę miał wkrótce problem z DSG, bo od dawna sa delikatne objawy.

Moze masz jeszcze stary typ rozrzadu sprzed poprawionej wersji. Nie wiem. Nie mam az takiej wiedzy. Ale wg mnie jesli ta przypadlosc sie pojawiala coraz czesciej to wskazuje to na rozrzad. Trzeba wymienic kpl i po klopocie

Z tego co gdzieś czytałem to niby poprawili to w jakimś momencie w 2010, ja mam niby odbierany w grudniu z fabryki (to znaczy w salonie odbierałem, ale czekałem długo na wyprodukowanie i nawet opóźniało się), ale może jednak władowali tam jeszcze starą część. Co do wymiany to oczywiście wymienię, podejrzewam, że koszt z 3,5 tys :/

Ps. Sprzęgło DSG nawet już mi wymieniali na końcu gwarancji, a myślę, ze znowu padnie wkrótce - też z tego co wiem nieźle może to kosztować . Co prawda podoba mi się zamochód i świetnie mi się nim jeździ, ale jednak nie moge go teraz nazwać bezawaryjnym (na szczęście do tej pory poza tymi wymienionymi rzeczami nic nie było innego)...

Bylem u mechanika tak jak zapowiadalem (nie w ten ostatni tylko jeszcze wczesniejszy weekend). Zaplacilem 260 za sprawdzenie (i tak taniej niz w 2 gdzie chcieli ze 360).
Nic nie wykryli i niby wszystko jest w porzadku. Inna sprawa, ze ostatnio ten dzwiek zanikl (ostatnio mialem go w ten dlugi weekend) i pomimo ze stal u mechanika caly weekend to nic nie slyszeli, iec zakladam, ze po prostu nie wystapil. Komputer tez nic nie wykazal. Wiec wiem, ze nic nie wiem (bo jednak na nagraniu jest dowod ze byl i to nie moje omamy ). Jeszcze sie niby umowilem ze podjade w inny weekend, ale jakos nie sadze zeby wtedy tez pojawil sie ten dzwiek.

Moja teoria jest taka, ze ten dzwiek chetniej wystepuje przy wysokich temperaturach, jak sa upaly. Bede dalej monitorowal sytuacje .