Kolega jest "dziwny" i "śmieszny". Wpis na poziomie gimnazjalisty.
Nie ten dział co trzeba, i pytanie szokujące.
Wybacz ale nie wiem co myśleć...
Jakby pierwszy raz "na budowie był".
O auto dbamy najlepiej sami. myjnie i firmy detailingowe za takie zabiegi biorą od 300-600 zł. Woskowanie na myjni to jakiś "syf" na gorąco który leci na szyby i uszczelki.
Poza tym aby zabezpieczyć lakier i nawoskować trzeba najpierw go przygotować, oczyścić itp.
No i wosk nie zabezpiecza go na rok jak podają na puszcze z produktem. Utrzymuje sie na aucie od 1 do 3 miesięcy.
Wosk, taki z K2 za 19-25 zł to do kosza, dobry kosztuje 100-300 zł
To nie jest tak ze po umyciu "ludwikiem" pomaże sie jakimś tłuszczem i auto jest super jak nowe na kolejny rok.