Maciek pisze:Jednak od siebie dodam Ze jestem tego samego zdania ze nie rdzewieje te auta, od kiedy jestem na forum temat rdzy widziałem może trzykrotnie. Uważam ze technologia jest dobra, golfy V rdzewiały na listwach które były
Montowane na drzwiach, jego następca tego nie ma i problem zniknął. Zobacz jak rdzewieją marki”premiom” typu
Mercedes BMW i porównaj do VW, albo całego VAGa. Nie chce być złośliwy nikogo urażać, ale kolega może jeździ mazda i stad najazd na akurat VW
Maćku, chyba się delikatnie zapędzasz. Co ma Mercedes czy BMW do VAGa ? Po co wywlekasz Mazdę w tym temacie ? Najazd na VW ? Skoro tak jest to tak piszę, choć sam mam 3 VAGi w domu w tym dwa od nowości - jaki ma mieć to związek ze sprawą ? Mam jak większość Polaków chwalić swoje, chociaż podświadomie wiem że nie mam racji ? Proszę Cię, jeśli nie masz niczego na poparcie swoich tez i chcesz dyskredytować mnie w jakiś dziwny sposób, to sobie odpuść bo to do niczego nie prowadzi. Cały VAG ma pewne problemy z korozją, począwszy od Audi, przez Skodę, VW i Seata. Nie jest to korozja na poziomie Mazdy i niektórych modeli Hondy - nie zagraża bezpieczeństwu i strukturze nadwozia, jednak niestety występuje. Związana jest uproszczonym procesem przygotowania blachy do lakierowania. Czy występowanie wyprysków korozji w 10 letnim samochodzie pokrytym lakierem wodnym jest istotną wadą ? Nie sądzę, ale nie będę zaklinał rzeczywistości że tak nie jest. Przecież można w nieskończoność wymieniać korozję Audi A4 B7, A6 C6, Passata B6, Golfa V (VI jest lepsza, ale nie święta), VW Craftera, Skody Yeti i innych. Na poparcie swoich słów mam tysiące zdjęć na dysku z każdych oględzin. Dlatego jeszcze raz uspokajam autora tematu - nikt Cię nie oszukał, tak wygląda jakość powłoki lakierniczej od dobrych 10-15 lat nie tylko w VAGu, ale też w wielu innych markach. Wypryski tego typu znajdziemy też w Renault, Peugeocie czy Citroenie które są pod kątem zabezpieczania blach prymusami w branży Automotive od dobrych 10 lat.
@lukasik69, sprawdzam bardzo różne samochody, również w czasie odbiorów z salonu, więc mam stosunkowo duży przekrój. Samochody po leasingu są zbywane po 2 latach i spora część z nich również ma takie wady lakiernicze. Czy można się przed nimi zabezpieczyć ? Nie, ponieważ wynikają ze słabego odtłuszczania i przygotowywania do lakierowania. Jedna sztuka jest lepsza z danego miesiąca, a druga gorsza. Samochody, które nie są garażowane i przebywają w klimatach wilgotnych mają oczywiście utrudnione zadanie. Generalnie problem nie jest specjalnie poważny i ogranicza się tylko do spraw wizualnych. Zanim taki purchel rozwinie się do poważniejszej korozji w samochodzie z ocynkowaną blachą, minie baaardzo dużo czasu.