Forum golf6.pl

Cześć,

Orientuje się ktoś ile może kosztować pomalowanie jednego elementu typu drzwi lub błotnika oraz w jaki sposób powinno to być zrobione? Bo rozumiem że samo malowanie za np 300zł nie obejmuje demontażu/montażu elementu oraz przygotowania go do malowania? Ma ktoś z tym jakieś doświadczenie? Dzięki za wszelkie informacje

Może być 300 może być 500 dla czego chcesz malować drzwi mają jakąś rysę inny kolor itd i co to znaczy ponownie? czy były już malowane i mają być ponownie malowane? najlepiej wstawić zdjęcie elementu do naprawy czy malowania.

Zdjęcie przedniego prawego błotnika (zdjęcie jeszcze z zimy bo sprawa trafiła do sądu).


Kobitka wjechała mi w auto, ubezpieczyciel chce malować drugi raz, a ja nie bardzo chcę mieć drugą warstwę lakieru.
Jest też ubytek lakieru do gołej blachy na rancie błotnika (nie widać tego na zdjęciu, trzeba by patrzeć od dołu na rant) więc polerka odpada bo i tak czy siak jest ubytek na długości około 3-4 cm.

A samochód jest cały w oryginale z jedną warstwą lakieru

I chcę się zorientować ile takie malowanie elementu kosztuje może lepiej byłoby wziąć gotówkę i szukać używanego błotnika z jedną warstwą lakieru.

Malowanie całego błotnika,do gołej blachy wątpię żeby serwis czy inny lakiernik darł cały lakier więc częściowe epoksydowanie-akryl+na cały błotnik baza i klar tak czy siak będzie druga warstwa tak ja bym zrobił,jak będziesz robił z polisy sprawcy oddaj na bezgotówkowo do serwisu natomiast naprawa u lakiernika około 400zł ,widzę też otarty zderzak mogą to zrobić z cieniowaniem czyli naprawa lakiernicza części elementu w tedy za zderzak i błotnik ok 550zł za tyle ja bym to zrobił,a ceny lakierników mogą też się różnić w zależności od użytych materiałów,malowanie całego zderzaka to inna bajka a cha jeżeli zderzak był też przez tego samego sprawcę przetarty wtedy malowanie w całości a to całkiam inna kwota,natomiast gdybyś chciał szukać błotnika w oryginalnym lakierze to wątpię zawsze jakaś rysa się znajdzie przeważnie w najwidoczniejszym miejscu wiadomo taki błotnik będzie pochodził z demontażu a taki element by musiał być chroniony od zarysowań raczej loteria.

Tak zderzak też jest z tego samego zdarzenia przerysowany. Hmm no nic może jeszcze podjadę do jakiegoś lakiernika żeby mi to wycenił i podejmę decyzję. Dzięki za kwoty

Zobrazuję Ci mój przypadek. Sąsiad przytarł mi zaparkowany samochód.


Ubezpieczyciel ergo hestia poprzez rzecoznawcę wycenił szkodę na 2800 (wymiana drzwi, naprawa blacharska nadkola + malowanie 2 elementów z cieniowaniem)
Po półgodzinnej dyskusji przez telefon z opiekunem szkody, argumenty pt. 1 właściciel, bezwypadkowa historia samochodu, ac w pakiecie dilerskim na oryginałach w aso itp. na koniec postraszenie zcedowaniem poniesionej szkody, firmie zajmującej się wykupem takich spraw. Stanęło na propozycji ugody na kwotę 5200.
Wracając do naprawy 900 i śladu po szkodzie nie ma.
Co do 2 warstw lakieru .... kolego jak będę chciał kupić Twój samochód to nie będę się wygłupiał czujnikiem lakieru tylko poproszę znajomego by sprawdził historię Twojego samochodu w UFG. Jeśli skorzystasz z jakiejkolwiek formy ubezpieczenia to ja o tym będę wiedział.

Oddaj samochód do aso i podaj tylko numer polisy, oni się nie bawią w coś takiego element podlega wymianie. Błotnik to koszt ponad 500zl plus lakierowanie za cała robotę skasują cię około 2000zl nie martw się jeżeli wystawia taka fakturę sprawca będzie musiał to pokryć. Producent nie bawi się w lakierowanie ponowne elementów które można wymienić bez spawania.
Ja naorawiajac autko po kolizji miałem wymienione drzwi które nie były uszkodzone lecz zarysowane natomiast słupki były ponownie lakierowane. Warstwa lakieru to 180um czyli tragedi nie ma tym bardziej ze całe autko ma 130-150um

Co do ASO to mam złożone papiery (zostały też zrobione oględziny w ASO). Dzwoniłem z zapytaniem w jaki sposób samochód zostanie naprawiony. Otrzymałem informację że będzie lakierowanie z cieniowaniem. I teraz zastanawiam się czy oni mają kosztorys ubezpieczyciela i się go trzymają... czy zrobili swój (kosztu nie podali). Czytając w internecie też natknąłem się na tematy w których poszkodowani pisali że dopóki element nie został wgnieciony to wymiany nie było w aso.

Pomimo, że mam złożone papiery w ASO to i tak nadal mogę zdecydować czy chcę gotówkę czy ASO. Właśnie teraz stoję przed decyzją.
Co do UFG super sprawa. Nawet nie wiedziałem że takie coś można zrobić. Będę wiedział na przyszłość

Wydaje mi się że kolega shark ma dużo racji i też poinformuje że sprawę oddaje do firmy zajmującej się takimi sprawami, zobaczymy jak zareagują.

Bonus: dostałem tylko informację z kwotą jaką mogą wypłacić na konto, jednak nie otrzymałem żadnego kosztorysu. Czy nie powinienem dostać rozpiski co i za ile?

Dzięki chłopaki - dużo mi pomogliście jestem bardzo wdzięczny za podzielenie się wiedzą

Rozpiskę musisz dostać na które jest napisane za co dostajesz konkretnie pieniążki. Jeżeli dobre ASO i zrobią z cieniowanie to tak jak pisałem materiału nie bedxie dużo. Na przyszłość jeżeli ktoś cię rysuje lub coś przed przyjazdem rzeczoznawcy zrób gorsze uszkodzenie nikt ci nie udowodni ze to ty. Dla przykładu znam przypadek jak to było delikatnie uderzenie w przód w gość właściciel samochodu dodatkowo połamał ślizg i zaczep lampy wszystko mu naprawili

Rozpiskę musisz dostać na które jest napisane za co dostajesz konkretnie pieniążki. Jeżeli dobre ASO i zrobią z cieniowanie to tak jak pisałem materiału nie bedxie dużo. Na przyszłość jeżeli ktoś cię rysuje lub coś przed przyjazdem rzeczoznawcy zrób gorsze uszkodzenie nikt ci nie udowodni ze to ty. Dla przykładu znam przypadek jak to było delikatnie uderzenie w przód w gość właściciel samochodu dodatkowo połamał ślizg i zaczep lampy wszystko mu naprawili

W jakim celu ma dokonywać większych zniszczeń? Jeśli robi to bezgotowkowo to zupełnie nie ma to sensu... Szczerze to bardzo słaba rada z twojej strony, a do tego oszustwo. Pewnie narzekasz na to, ze oc drogie? Moze właśnie przez takie praktyki...

Może głupia rada to prawda ale jak ktoś korzystać potrafi to niech korzysta. Ja zawsze wykupuje oc + AC bez akortyzacji części i naprawy aby były przeprowadzane w autoryzowanych warsztatach. Nie chodzi głównie o to aby niszczyć całe auto albo nie wiadomo co. Ale jeżeli sprawca jest napewno winny i uderza cię czołowo a ucierpi np tylko prawa lampa to głupio jest jak masz ja nowa a lewa stara. Dlatego słyszałem o przypadkach jak ludzie dodatkowo sobie ta druga i maja wtedy zrobiony komplet. Co najlepsze gość w aso likwidator szkód sam ze mna żartował i mówił żeby korzystać najbardziej jak się da

[greg2]

A potem wszyscy sie dziwia ze ubezpieczenia rosna. Nie propagujmy takiego cwaniactwa.

Tam też idioci nie siedzą.