Forum golf6.pl

Koledzy dziś wracając z trasy przy zmianie biegu poczułem jakby pedał sprzęgła się lekko przyblokował przy puszczaniu mniej więcej w połowie (jakby coś go przytrzymało). Myślałem, że mi się coś noga ześliznęła ale wieczorem poczułem ponownie bardziej wyraźnie jakby coś przytrzymywało pedał przy puszczaniu go. Zacząłem pompować pedał i po kilkunastu razach zacząłem czuć wyraźny opór przy samym dole jak wciskam pedał. A raz na ok 50 wciśnięć powiedzmy, pedał został przy podłodze. Nie wpadł w podłogę tylko po wciśnięciu i puszczeniu go jakby go coś przytrzymało. Po ponownym wciśnięciu pedał znowu odbija i działa.
Teraz siedziałem i wciskałem go chyba ze 100 razy i problem nie wystąpił ani razu.
Macie może pomysł co to może być?
Poniżej foto jak pedał został przy podłodze.

Miałem coś podobnego u siebie, co było również dziwne, ale w moim przypadku wynikało to z "umierania" sprzęgła, nie wiem czy je wymieniałeś w swoim samochodzie, czy też nie, ale u mnie docisk i łożysko się rozleciało po jakimś czasie ale jak to się raz zdarzyło, to myślę że nie masz się czym przejmować, bo w moim przypadku sprzęgło przed wymianą lekko działało tzn. nie było takiego "oporu" po wciśnięciu jak po wymianie na nowe

Dzieki dave...jestem po wymianie sprzegla, oczywiscie kpl , co prawda ponad 100tys km temu:) Dzis bylem na wymianie plynu hamulcowego (na forum turana pisza ze to pomoglo) i zarowno ja jak i Panowie z ASO stwierdzili ze sprzeglo dziala bez zastrzezen Od feralnega zdarzenia zrobilem 500km i na razie cisza wiec obserwuje.

[Muti]

Jak problem wróci, to zaczął bym od wysprzeglika.

Cześć, mam podobny problem, że czasami pedał sprzęgła blokuje się gdzieś tak w 1/3 zakresie ruchu. Muszę go wtedy podnieść stopa do góry. Jak jest zablokowany w tej pozycji to normalnie mogę zmieniać biegi.
Dwa razy mi się tak zdarzyło ,ze jadąc w trasie i nie wciskając często sprzęgła zablokowało się i miałem problem zęby wbij jakikolwiek bieg. Kilka ruchów sprzęgłem i wszystko wróciło do normy. Jak jeżdżę po mieście nie ma takiego problemu.
A i raz mi się zdarzyło tak, że po nocy też nie mogłem wbić żadnego biegu, dopiero po wciśnięciu kilkakrotnie sprzęgła udało się i później już było normalnie.
Sprzęgło się kończy czy może to coś innego?

[Muti]

Przecież napisałem wyżej od czego zacząć.

Mi zaczeło sie robić bardzo podobnie tzn. Po nocy lub dłuższym staniu auta pedał sprzegła wraca tak jakby do połowy i sie blokuje i przy podnoszeniu go noga czuć takie jakby kliknięcie. I przy kolejnym razie sprzegło już odbija do końca ale przed samym końcem słychać jakby się chaczyło ale przeskoczy i pedał w pozycji OK. Rozebrałrm filtr powietrza aby odpowietrzyć układ - nie był zapowietrzony był tylko zanieczyszczony płyn (nie idealnie czysty) ale przepuściłem go do czystego płynu. Nie zauważyłem nigdzie aby coś poposzczało płyn ani na wysprzegliku przy skrzyni ani na pompce przy pedale. Płynu nie ubywa ale zaraz po odpowietrzeniu pedał działał raz dobrze raz sie przychaczał. Migę wymienić pompe i wysprzeglik tylko czy problem moze nie leży w tej spreżynie przy pedale, bo ona działa tak że do połowy wciskania pedała stawia lekki opór a potem przełamuje sie i pomaga wciskać pedał. Ale to tylko moje domysły. Co sądzicie?
Wymienić tak jak już pisałem moge tylko że tutaj pytanie co jest montowane na pierwszy montaż jaka firma lub co polecacie. Pompa wiem że ma numer 1k0721388 AC (AB) sprezyna 1k0721403 ale za cholere nie mogę znaleźć numery siłownika wysprzęglika ponieważ te ktore występują w etce 1k0721261 po wpisaniu w google nijak wyglądają jak to co mam w aucie. Poniżej zdjecie tego co wystaje ze skrzyni

Czy ktoś wie jaki to ma numer i jak w razie czego zabrać sie za jego wymiane? Pacjent to 6 z silnikiem CFFB i skrzynia LHD