23 sie 2012, 23:18
Pod żadnym pozorem nie wolno pozwolić im myć auta, chyba, że lubicie nowe swirle na karoserii. Koniecznie należy też sprawdzić stan oleju po wymianie. Potrafią go nalać o pół litra za dużo czego dowód mam na fakturze po ostatnim przeglądzie. Najpierw będą z Was próbowali zrobić debili nie potrafiących sprawdzić poziomu oleju by na koniec przyznać się do tego, że w ich warsztacie pracują "kelnerzy". Kelnerzy, którzy twierdzą, że wprawdzie do Waszego auta dostępna jest aktualizacja oprogramowania ale nie wiedzą jak ją wgrać (sprawa sprzed ponad roku). Nie radziłbym też liczyć na to, że człowiek przyjmujący auto do serwisu jest zainteresowany tym co macie mu w tym momencie do powiedzenia. Od 2 miesięcy czekam na odpowiedź w pewnej sprawie i chyba się nie doczekam. Nie zdarzyło się jeszcze bym był u nich i nie widział przynajmniej jednego rozwścieczonego klienta. 2 razy ktoś nawet straszył ich ekipą TVN TURBO. Odradzam zdecydowanie zakup i serwisowanie auta w ASO PALMOWSKI.
Sent from my iPad using Tapatalk HD