Cześć Golfiarze (jeśli oczywiscie można się tak do Was zwracać)

,
od kilku miesięcy jestem posiadaczem G GTI z 2009r. i z tego, co obiło mi się o uszy, w 2.0 TSI z początków produkcji były montowane wadliwe napinacze łańcucha rozrządu, co może skutkować koniecznością wymiany jednostki.
Informację tę powziąłem z jednego ogłoszenia i od jednego sprzedającego, zanim jeszcze kupiłem swoją strzałę. Niestety, albo nie potrafię szukać (spędziłem już nad tym 2 dni), albo po prostu nie ma na polskich stronach potwierdzenia tej informacji. Dzwoniłem także do dwóch ASO i tam nie słyszeli o tym temacie...
W ogłoszeniach na mobile.de (czasami też zdarzało się w polskich GTI) często widać informację, że przy jakimś przebiegu był wymieniany w ASO silnik i czasami jako winowajcę jest podawana sprawa rozrządu. Chciałbym więc uniknąć potrzeby zmiany jednostki na wskutek awarii napinacza i zapobiec jego awarii.
Pytanie zatem moje brzmi: czy jest tutaj ktoś, kto może mi potwierdzić wadliwość wskazanego napinacza? Jeśli tak, to czy wystarczy jego wymiana, czy może należałoby wymienić cały łańcuch? Jeśli ktoś z Was to robił, to czy było to ASO i ew. ile taka "przyjemność" go kosztowała?
Poza kwestią rozrządu, chciałbym dopytać o ew. inne bolączki wersji, na które powinienem zwrócić uwagę. Na razie słyszałem tylko o napinaczu...
Z góry dzięki za każdą opinię i dla każdego pozdrowienia

,
Adam.