Forum golf6.pl

witam, zapala mi się kontrolka check, diagnoza komputerowa wskazuje na sondę , po skasowaniu błędu na krótki czas jest Ok aż do momentu jak auto na moment, czyli pare sekund zacznie szarpać , dusić się albo zgaśnie i znowu kontrolka check,
-tak się zastanawiam co to może być ? objaw uszkodzonej sondy to wysokie spalanie a u mnie jest w normie , czasami auto lekko przydusi i to wszystko, - co to może być ? uszkodzony katalizator? -przebieg 160 tyś silnik 1.6 mpi

kolego sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Jeśli komputer pokazuje uszkodzona sondę to należy ją wymienić.

podczas kasowania błędów odczyt z sądy był prawidłowy i troche dziwne że raz działa a raz nie, ale OK. szukałem w necie sądy lambda do tego auta z tym silnikiem i jest tego od hu.. w różnych marek i cenach i nie mam pojęcia co kupić? oryginał NTK za ok 400 ?

Dobra sonda kosztuje w granicach 400pln bez upustow.Chinczyk hmm nie wrto.Napisz do kolegi paww18 i zapytaj sie za ile Ci pogoni

uniwersalna sonda z boscha ok 250, NTK ok 400 , -kupił bym i w tej chwili tylko słyszałem że wyskakujący błąd sondy nie zawsze oznacza że winna jest sonda, katalizator też może być felerny

Witam
Mam również problem z sondą.
Sprawa dotyczy golf VI 1.6 mpi (bifuel) z fabryczną instalacją landi renzo.
Wszystko wskazuje na padniętą sondę, bardzo duże spalanie, oraz wskazania diagnostyki komputerowej (po skasowaniu błąd natychmiast powraca).
Moje pytane, ponieważ sonda jest dość droga okolo 530zł, (najtaniej na allegro znalazłem za 480), czy może ktoś by podpowiedział gdzie ewentualnie szukać jeszcze? może innej firmy NGK? może uniwesalna? da sie taką zamontować? może ktoś na forum coś ma?
Dodam że moja sonda ma 5 przewodów, swoją drogą nie wiem czemu niektóre mają 5 a niektóre 4, co to daje i od czego zależy.

sonda wymieniona, kupiona z NTK 5-przewodowa, mam zrobione ponad 1000km i błąd nie wyskoczył, silnik pracuje dużo lepiej

Witam,mnie spotkał podobny problem,w czasie jazdy zapalił mi się check engine,podpiąłem vcdsa i pokazały się takie błedy:
3 Faults Found:
16520 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S2
P0136 - 006 - Malfunction in Circuit - Intermittent - MIL ON
Freeze Frame:
RPM: 2272 /min
Mass Air / Rev.: 87.2 mg/str
Bin. Bits: 00100000
Voltage: 0.320 V
RPM: 1952 /min
Mass Air / Rev.: 87.2 mg/str
Bin. Bits: 00100000
Voltage: 0.320 V

16520 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S2
P0136 - 008 - Malfunction in Circuit - Intermittent
Freeze Frame:
RPM: 2272 /min
Mass Air / Rev.: 87.2 mg/str
Bin. Bits: 00100000
Voltage: 0.320 V
RPM: 1952 /min
Mass Air / Rev.: 87.2 mg/str
Bin. Bits: 00100000
Voltage: 0.320 V

16524 - Oxygen (Lambda) Sensor B1 S2
P0140 - 009 - No Activity - Intermittent
Freeze Frame:
Temperature: 448.0°C
Resistance: 65.52 kOhm
Voltage: 0.420 V
Bin. Bits: 00000100
Temperature: 480.0°C
Resistance: 65.52 kOhm
Voltage: 0.460 V
Bin. Bits: 00000100

Skasowałem je ale po 2 dniach pojawiły się ponownie.Moje pytanie czy to na pewno oznacza że sonda jest do wymiany?jeśli tak to która to może być?.Silnik 1.6 mpi bse.Dodam jeszcze że samochód jeździ prawidłowo,nie zauważyłem aby silnik inaczej pracował.Proszę o poradę.Pozdrawiam.

Zobacz czy nie są uszkodzone kable od sondy, czasem kuny lubią je pogryźć.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

sprawdzałem,kable nie wyglądają na uszkodzone.