Witam,
Niedawno wsiadajac w garazu do samochodu, poczulem smrod benzyny. Otworzylem klape i znalazlem wyciek niedaleko cylindrycznej czesci wystajace pionowo za silnikiem (między silnikiem a sciana grodziowa - na wysokosci oslony silnika). Jak dla mnie smierdzialo paliwem ale w dotyku byl to jakby przepracowany olej. Oddalem auto do ASO i po wymyciu i sprawdzeniu stwierdzili ze to olej spod pokrywy zaworow. Podano mi cene naprawy w okolicach 2500 zl. Po negocjacjach vw zaproponowal dofinasowanie 70% na czesci. Niestety glowny koszt to robocizna. Ogolnie po negocjacjach calosc ma wyjsc ok 1150zl. Wg mnie to nadal sporo - szczegolnie ze auto jest oszczednie eksploatowane i ma dopiero 50 tys przebiegu (2011). Mial ktos cos podobnego ? Moze nie trzeba rozbierac polowy silnika? A moze to wcale nie to?
Oszalec mozna z tym vw - jak kupowalem to mialem naziIeje ze bede mial spokoj przez dlugi czas a tu zonk

-- 02 lut 2015, 21:04 --
Ta cylindryczna czesc jest tu na wysokosci znaczka vw , w stronę przedzialu pasazerskiego - jasna metaliczna
http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/vol ... niem/31ng9