14 maja 2019, 08:21
Mój samochód ma 8 lat i jest regularnie serwisowany w ASO.
Ostatnio zauważyłem że praktycznie cała rama pomocnicza tył oraz sama belka (stabilizator, wahacze) jest mocno skorodowana.
Najgorsze jest to, że korozja występuje też na nadwoziu (w szczególności podłoga bagażnika oraz okolice mocowań ramy pomocniczej i elementów zawieszenia, sprężyn, belki poprzeczne, podłużnice).
Wczoraj oddałem samochód na kolejny przegląd okresowy oraz zgłosiłem w ramach gwarancji na perforacje blach korozję nadwozia.
Panowie z ASO bardzo się zdziwili, że gwarancja na nadwozie to 12 lat oraz, że podłoga samochodu to też element nadwozia.
Nie wróży to nic dobrego i chyba muszę się przygotować na długą walkę.
Obecnie stanęło na tym, że zrobią zdjęcia i prześlą je do centrali VW.
Jak u Was wygląda sprawa korozji nadwozia (spód samochodu) oraz belki tylnej?
Czy ktoś miał już coś naprawiane w ramach 12 letniej gwarancji na nieprzerdzewienia nadwozia?
Oczywiście obecnie nie ma dziur w podłodze na wylot ale tam praktycznie jest goła blacha i pewnie w ciągu kilku lat przerdzewieje. Nie chcę robić konserwacji na własny koszt, bo wtedy 12 letnia gwarancja straci ważność.
Dodam tylko, że przy okazji przeglądów ASO nigdy nie wspomniało nawet jednym słowem o korozji a nie wygląda ona na taką, która pojawiła się w ciągu roku (ostatni przegląd okresowy).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.