Forum golf6.pl

Hej, silnik 2.0TDI CR CFFB
Zrobiło się zimno i mam dziwny objaw.
Gdy silnik jest zimny to przez pierwsze kilkaset metrów pomiędzy 1500-2000 obrotów( i więcej) silnik szarpie i klekocze, a jak się troszkę zagrzeje to ustaje i kręci się normalnie.
Nie pokazuje żadnych błędów, paliwo jest ok, tankowałem vervę, dolałem depresator, czyściłem wtryski liqui moly 2666.

Z ciekawości odpiąłem czujnik temperatury paliwa, komputer odczytuje to jako -40 stopni i przerwę w obwodzie, ale NIE SZARPIE i zachowuje się wtedy normalnie.
Sam czujnik pokazuje prawidłowo, wygląda na to, że bez niego podaje większą dawkę paliwa.
Gdzie szukać usterki?

Miałem identycznie jak się robiło zimno to silnik szarpał przez kilkaset metrów i klekotał (szarpanie ustawało po kilkuset metrach natomiast klekot dawał o sobie znać także na rozgrzanym silniku szczególnie słyszalny podczas przyspieszania na drugim biegu w zakresie 2k-2,5k obrotów szczególnie). Musiały zostać wymienione dwa wtryski bo lały. Po wymianie wróciło do normy wszystko. I tak jak się tutaj dowiedziałem od kolegów na forum to lepiej lać zwykłe ON niż te uszlachetnione. Także podjedź gdzieś żeby może ktoś zobaczył te wtryski.

Ok, dzięki, chciałem jak najwięcej sam zdiagnozować.
Vervę wlałem, bo chciałem zobaczyć czy coś będzie lepiej, normalnie latam na zwykłym z Shella.
Te wtryski da się regenerować czy trzeba kupować nowe?

Wtryski poszły do sprawdzenia, 3 i 4 kończyły żywota.
Wymieniłem je i jest ok.