zioolko pisze: Ile ci turbo po wymianie wytrzymało?
Napinacz przy jakich przebiegach wymieniałeś i jak udowodniłeś w ASO, że jest kiepawy?
Turbo wymieniam średnio tak co ok. 18tyś, czyli po 18 i 36. Teraz mam 55 tyś i chyba znowu to samo, czyli delikatne "falowanie" mocy, takie nierównomierne przyspieszanie na wysokich biegach między 1800-2500 tyś obrotów. w Aso coś tam ściągają i oglądają jakiś zawór przy/w turbosprężarce i on się podobno przycina i to przez to. Czyli samo turbo jak najbardziej o.k., a że głąby tak to skonstruowali, że nie można samego zaworu wymienić to muszą cały turbozespół wymieniać. Pewnie myśleli, że gwarancję wytrzyma i troszkę kaski wpadnie za nowe turbinki ale się przejechali przynajmniej u mnie.
Co do nastawnika to fajnie warczał przy porannym rozruchu, nagrałem telefonem, puściłem w ASO, oni to porównali z ich wzorcem odgłosów nastawnika i po nocy zakwalifikowali do wymiany. Najlepsze jest to, że mam już podobno tę nową, zmodyfikowaną wersję nastawnika wymienioną przy ok 20tyś. Dlatego najpierw chcieli wszystko łącznie z łańcuchem wymienić ale się VAGas (przedłużona gwarancja) uparł że za drogo i oni potem po rozebraniu też mówili, że łańcucha nie trzeba, coś mi się zdaję że się jeszcze spotkamy z tym rozrządem.
PS.
Samochód z 2010r. z lutego bodajże, silnik taki jak w podpisie.
PS.2
Nastawnik drugi raz wymieniałem coś koło 50tyś bo padło takie pytanie.