Forum golf6.pl

Jakby ktoś z Was robił samemu skuteczne odgrzybianie klimatyzacji w cywilizowany sposób lub miał na to dobry patent to bardzo proszę o jakieś instrukcje.

Próbowałem się dostać przez obudowę filtra ale tam cholernie ciasno.

Później użyłem LIQUI MOLLY coś tam, co się stawia na wycieraczce ale to totalna klapa, mam tylko nadzieję że nic od tej tandety się nie odbarwi.

Może mając kanał łatwo znaleźć otwór na skropliny?

Prawdopodobnie najlepszą metodą byłaby ta z VW i ich wysokociśnieniową lancą ale nie chce mi się do nich jechać 170km tylko żeby klimę odgrzybić.

powiem ci ze robiłem juz wszystkim i stwierdzam ze to strata pieniedzy
nawet byłem na ozonowaniu i nic
stosowałem pianki, spraye i najlepiej było po psikaniu Wurthem na parownik ale tez nie za długo

tez mi sie nie usmiecha jechac do aso kilkadziesiat km wiec zostawiam to nastepnemu właścicielowi

ja w kazdym swoim aucie uzywam loctite hygiene spray -tzw granat, z tym ze moja klima nigdy nie smierdziała, po prostu serwisuję regularnie i wowczas locite sprawdza sie doskonale. Zawiera srodki biobujcze czy jak to sie zwie, zabija wirysu i bakterie i mam spokoj. Ale jesli ktos dopuscil do duzego smrodu, to tylko dzialanie bezposrednio na parownik pomoze bo tam jest po prostu jeden grzyb... :/

paww18 ty ten granat stawiasz na wycieraczce pasażera? Czy podobnie jak w LM przy tej operacji mokra jest wycieraczka, wykładzina podłogi i schowek od spodu? Czy przy tej operacji zostawiasz filtr czy wyjmujesz? A może całkiem otwierasz schowek filtra?