Witajcie!
To pierwszy mój post w tym dziale, no ale jak to mówią zawsze musi być ten pierwszy raz.
Od zakupu lamp ledowych firmy Depo borykam się z problemem zbierającej się wody w zewnętrznych lampach.
Pierwszy raz sytuacja miała miejsce zaraz po założeniu - woda przedostawała się do prawej lampy w błotniku i po niezbyt ulewnym deszczu uzbierało się jej dość sporo, bo do połowy kierunkowskazu
Ilość wylanej wody:
Oczywiście nie sposób wylać całą wodę, więc coś tam niestety zostaje
Wygląda to okrutnie, więc na szybko wysłany mail do sprzedawcy ...
Odpowiedź szybka, że to pierwszy przypadek z tymi lampami, ale oczywiście mogę to reklamować.
Po kilku dniach byłem przejazdem w Krakowie, więc podjechałem do sprzedawcy - bezproblemowa wymiana na nową.
Pełnia szczęścia do piątku ...
Jak przez większość naszego pięknego kraju przetaczały się większe bądź mniejsze nawałnice.
Padało może z 10 minut, ale tak, że po podejściu do samochodu wqr... na maxa.
Tym razem lewa lampa i tym razem cały kierunkowskaz w wodzie
Oczywiście procedura podobna - wylewka zawartości, no ale pozostaje kwestia zaparowanej prawie całej lampy.
Wygląda to okrutnie i do tego wszystkiego nawet jak ją wysuszę, to pozostaną po wewnętrznej stronie zacieki, które mnie bardziej będą irytowały niż efekt, który zmienił wygląd samochodu po zmianie na LED
Oczywiście będę atakował sprzedawcę po raz drugi, ale chciałbym podpytać, czy ktoś już przerabiał taki problem.
Z góry dziękuję za sugestie i pomysły co z tym zrobić.
Pozdrawiam!