W ramach ostatnich prac zainstalowałem u siebie również kamerę
cofania. W związku z tym postanowiłem podzielić się wrażeniami.
Zestaw RVC (lowline) kupiłem standardowo od Carsystems na Allegro - jest trochę taniej niż na carsystems.pl, dodatkowo mogłem załapać się na 5% Moneyback - zawsze to parę złotych do przodu.
To co dostajemy w paczce to wiązka, znaczek VW z kamerą oraz rurka do odprowadzania wody. Ta ostatnia nie pochodzi od VW - jest wyraźnie inna, z innym zakończeniem do umieszczenia w zderzaku, niż w oryginale. Moja była dodatkowo dość krzywo i mało starannie ucięta. W związku z czym użyłem oryginalnej rurki od VW - do nabycia w ASO za około 16 zł (numer katalogowy 5K6827861).
Co do wiązki - jest niezłej jakości i od tej strony nie ma powodów do narzekań. Drobny problem jest natomiast ze sposobem, jaki została złożona w całość. Jak wiemy instalacja polega na przeciągnięciu z tyłu na przód przewodu video (czarny, gruby) oraz czerwonego, z zarobionym pinem, do skrzynki z bezpiecznikami. W wiązce są jeszcze cienki czarny (-, do przykręcenia na tylnej klapie) oraz żółty, do wpięcia w sygnalizację biegu wstecznego. Dwa ostatnie przewody powinny więc zostać z tyłu - nie ma sensu ciągnięcia ich przez całe auto. Wiązka jest jednak przygotowana tak, że wszystkie kable są równej długości i są powiązane ze sobą od początku do końca taśmą parcianą. Trzeba więc było "przewinąć" wiązkę, żeby uzyskać taki efekt jak opisałem wyżej. Nie jest to żaden większy problem, ale zajmuje to chwilę i lepiej zająć się tym w ramach przygotowań, a nie samej instalacji.
Pomijając ten aspekt sprawa jest raczej dość prosta, aczkolwiek czasochłonna z powodu konieczności rozbierania tapicerki. U mnie wiązka została przeciągnięta od strony pasażera, a później pod schowkiem. Kabel wideo jest sporo za długi, więc w dwóch-trzech miejscach trzeba zostawić go trochę więcej - inna możliwość to ucięcie wtyczki i zarobienie pinów od nowa.
Sama wtyczka wideo wygląda tak:
Piny można wyciągnąć przy pomocy małego śrubokręta.
Żółtym przewodem wpinamy się w sygnalizację biegu wstecznego, czyli w trzeci od lewej biały przewód spośród tych zaznaczonych na zielono:
Proponuję nie przecinać tego przewodu, tylko wyciągnąć go razem z pinem z wtyczki, włożyć koszulkę termokurczliwą, a następnie połączyć na okrętkę, zgrzewając na końcu koszulkę i owijając dodatkowo taśmą. Wtyczkę można otworzyć płaskim śrubokrętem i łatwo wyjąć konektory.
Trzeba pamiętać, żeby po demontażu zwykłego znaczka VW, a przed instalacją nowego wraz z wiązką, nie zamknąć tylnej klapy - byłby problem z jej otwarciem. Trzeba by wtedy wczołgać się do bagażnika i podłączyć prowizorycznie stary znaczek - niby nie koniec świata, ale lepiej sobie tego oszczędzić.
Włożenie pinu do skrzynki z bezpiecznikami nie jest trudne, ale przy braku doświadczenia zajmuje chwilę. Procedura jest dość prosta - odłączenie klemy '-' od akumulatora, zdjęcie osłonki skrzynki bezpieczników (po odkręceniu), przestawienie blokady bezpieczników (ważne), włożenie pinu, ponowne przestawienie blokady.
Na koniec zdanie o wrażeniach z użytkowania. Kamera
cofania to raczej bajer, bez którego można żyć, ale po tych kilku dniach użytkowania stwierdzam, że się przydaje - manewruje się jednak nieco pewniej. Całkiem nieźle działa w nocy przy wydawałoby się marnym oświetleniu - to jest nawet dość zaskakujące. Ogólnie: dość fajna rzecz.
Aha, moja instalacja nie obyła się bez ofiar - poległ jeden z zatrzasków plastikowej osłony (tej większej) klapy. Z tego powodu chyba zdecyduję się na jej wymianę - aktualnie nieco nieładnie odstaje. Numer katalogowy to 5K6867605B, koszt około 245 zł.