Rozumiem, że po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręcił, ale silnik nie chciał zapalić. Czy tak?
W takim przypadku problem był spowodowany albo brakiem prądu albo paliwa. Przyczyn może być wiele: niesprawna cewka, przewody, czujniki, pompka paliwa, na komputerze centralnym kończąc. Taka sytuacja na pewno nie jest normalna.
Z tego co piszesz, samochód odpalił za którymś tam razem, czyli rozładowanie akumulatora trzeba odrzucić. Poza tym akumulator w VI ma "magiczne oko" informujące czy jest sprawny (kolor czarny - aku. sprawny) i można samemu to zweryfikować.
Proponuję obserwować czy taki przypadek wystąpi ponownie i jeśli tak to trzeba będzie udać się do ASO. Ja zostawiłbym samochód przy dużej wilgotności na zewnątrz i następnego dnia miałbym odpowiedź czy deszcz ma faktyczny związek z trudnym odpalaniem.
P.S.
W starym aucie (focus) też mam problem z odpaleniem. Jednak w tym przypadku przy kręceniu wystarczy troszkę wcisnąć pedał gazu. Oczywiście konieczność odpalanie samochodu z gazem jest sygnałem, że coś jest nie tak ale czasami takie działanie pozwala nam uruchomić silnik a oto głównie chodzi gdy jesteśmy np. 300 km od domu

W przypadku forda mam duże podejrzenie, że chodzi o zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej ale to temat na zupełnie inną dyskusję i forum
