Forum golf6.pl

Koledzy proszę o informację odnośnie przednich lamp. Od jakiegoś czasu czasami piszczy mi czujnik z przodu mimo że nie ma przeszkody. Dziś próbowałem go przeczyścić i jak zbliżyłem się do zderzaka by to zrobić z przodu usłyszałem jak co jakiś czas pracuje jakiś silniczek chyba w lampie. Z lewej strony jest cisza.
Powiedzcie tam jest silniczek od regulacji lampy, xsenonów nie mam więc nie powinien on pracować, jedynie podczas regulacji chyba że jest inaczej.
Może mi to ktoś wyjaśnić jak to powinno być? vcds żadnego błędu nie pokazał. Czyżby silniczek miał zwarcie?jak to sprawdzić wogóle?
pozdr

jak pracuje to pewnie się zaciął i nie może wrócić do pozycji zerowej albo ma zwarcie dokładnie...

musisz lampę wyjąć bez wyjęcia nie dostaniesz się do silniczka ale zapewne jedyne wyjście to wymiana na nowy...

czyli rozumiem nie powinien pracować, jedynie w momencie regulacji przez pokrętło wewnątrz auta? po odpaleniu zwykłe lampy też się nie ustawiają?

oczywiście że nie mają pracować, nic po włączeniu się nie ustawia, tylko te pare sekund jak pokręcisz pokrętłem wysokości...

powoli szykuję się na wymianę, może w weekend ogarnę temat ale jak patrzyłem w etce to silniczek ma numer 1K6941295 a na alledrogo wszystkie mają numer 5M0941295. Będzie to pasowac czy nie?

troche obserwowałem lampy i jest tak ze po odpaleniu jak zimne auto dzwiek jest w obu lampach, ale też nie codziennie, później jest cisza. nie wiem może tak ma być, vcds błędów nie wywala, regulacja wysokości działa więc zostawiam to narazie bo nie mam pomysłu

Miałem identyczna sytuacje w mitsu carisma ze silniczki pracowały przy odpaleniu i regulowaly lampy tak jakby ktos krecil regulacja w środku, doszło w koncu do tego ze czasem snop światła po ich zatrzymaniu swiecil kilka metrow przed autem lub swiatla oswietlaly konary drzew (do dzis nie wiem jak te silniczku potrafiły sie tak przekrecic).
Auto było nowe wiec serwis wymienił lampy na nowe i byl spokój.

koledzy poradzcie co robic bo temat lamp aktualny, z tym ze do tej pory poza buczeniem z silniczka lamp nic sie nie działo, regulacja działała gdy pokreciłem pokretłem a tak tylko buczały co jakis czas. Tak było ponad rok, ale wczoraj zauwazyłem w trasie ze mam "dziwne" długie swiatła, mianowicie swieciły niejednolicie, krotkie ok, a dlugie wygladaly jakby swieciły długie, pozniej pas ciemnosci i daleko gdzies z przodu na drzewach swiatła długie. za ktoryms razem zadziałało i było juz ok, droga była jednolicie oswiecona, vcds błedow nie pokazuje.
mam zwykłe lampy i nie wiem jak wogóle ugryzc ten temat, serwis oczywiscie problemu nie widzi, wszystko jest ok...

[kamill]

na "dlugich" żarówkach chyba nie ma silniczka regulacji

nie wiem ale cos sie rozjezdza, raz długie swiatla sa, a raz sa jakby podzielone- 10 metrow swieca, pozniej nie oswietlone, i znowu swieca, po czym po jakims czasie wszystko wrociło do normy. patrzylem w etce, żadnego sterownika nie ma, nie wiem od czego zaczac w sumie

[greg2]

Nie wiem jak w mk6 wyglada w srodku lampy sterowanie ale ogolnie to jest to czesto przekladnia slimakowa polaczona z jednej strony do lustra reflektora i w takim przypadku dziala to na drogowe i mijania razem

Zajrzyj do schematu.






Opis silniczka

Zatem pin 1 idzie do zasilania na bezpiecznik 1 w skrzynce C bezpieczników
PIN 2 idzie do sterowania przez pokrętło w kabinie
PIN 3 idzie do masy w głównej wiąże przewodow.
Każdy silnik to oddzielny obwód zatem jak oba wariuje to może wiązka lub potencjometr w kabinie. Jak jeden to wina silniczka wg mnie. Na długich widać to co ciężko na mijania jak się lampy rozjezdzaja.
W żaden sposób nie jest to podpięte do bcm . Prosty układ który objawy uszkodzenia pokazuje od razu

tberent---> bardzo Ci dziękuje za schematy, tylko że dla mnie te schematy to czarna magia...nie rozumiem ich. W każdym razie zauwazułem ze problem dotyczy światłe mijania- w momencie gdy one same się przestawiaja widoczne jest to najbardziej podczas jazdy na drogowych (powstaje czarny pas pomiedzy nimi). Wariują oba więc jesli dobrze Cię rozumiem problemem jest potencjometr lub wiązka.
Co proponujesz na początek?wymiane przełacznika od regulacji swiateł? elektryka to nie moja mocna strona...

Spokojnie. Ja w mk3 miałem tak ze jak jeden silniczek był padnięty tzn silnik ok ale płytka elektryczna juz zielona i ścieżki się zepsuł y to regulacja z automatu szła w dół na maksa. Próbowała ustawić i niemogla ustawić równo. Wg mnie układ taki działa na zasadzie.porownywania spadku napięcia na silniczku lewym i prawym.
Tutaj polecam jedynie podmienić od kogoś na moment.
Obstawiam raczej któryś silniczek niż wiązkę czy włącznik w kabinie bo ten to od wielkiego dzwonu jest ruszany.

"bo ten od dzwoni jest ruszany"?? ze co?
a poza tym u mnie słychac że oba silniczki pracuja, myslisz ze awaria jednego z nich powodowala by wymuszona prace drugiego czy jednak wlacznik w kabinie?wiesz trudno podmienić silniczki od kogos, nikt mi tak nie pozyczy

Poprawiłem się. Wg mnie to silniczek

a czy zeby wyciagnąc lampe trzeba zdjac zderzak?

[greg2]

tak