Forum golf6.pl

Tiaaaaaa, auto z niemiec, silnik diesla, rocznik 2008 I tylko 198k przebiegu

Pozatym....nawigacja a kiera bez przyciskow w dodatku wygladajaca jak nowa.... reszte sobie mozna samemu dopowiedziec

[kamill]

W sumie to tak samo się zastanawiałem skąd ten niski przebieg i wymiana sprzęgła po 50 tyś.
Dzięki

Udało mi się jeszcze namierzyć dwa egzemplarze którymi byłbym potencjalnie zainteresowany:

1. https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... yJ8SJ.html
2. https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 11d02821ea

oferta nr 1- albo się komuś pomyliło, albo złe kluczyki na zdjęciu są Przecież mk6 miały już małe ładne logo na kluczykach.

Jaki fajny "rzadki" napis T D I na klapie w tym czarnym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

2008 rok 83 tys przebieg-watpliwe jak na diesel . Przy 50 tys wymiana sprzęgła? To co on na Lce jeździł?

Właśnie to nie jest wyznacznik. Jak debile prowadzą to i w 20 kkm uwali sprzęgło.

A co myślicie o tej ofercie ?
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 11d02821ea

Ciekawe, że pani Iza pisze: "Auto sprowadziłem 3 lata temu". Czyżby sprzedający był mężczyzną, który chce uchodzić za kobietę, tylko na chwilę sobie o tym zapomniał?

A co myślicie o tej ofercie ?
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 11d02821ea

Ciekawe, że pani Iza pisze: "Auto sprowadziłem 3 lata temu". Czyżby sprzedający był mężczyzną, który chce uchodzić za kobietę, tylko na chwilę sobie o tym zapomniał?

Na żonę auto może na żonę handlarza albo żona w kraju a mąż za granicą i ......

A co myślicie o tej ofercie ?
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... 11d02821ea

Ciekawe, że pani Iza pisze: "Auto sprowadziłem 3 lata temu". Czyżby sprzedający był mężczyzną, który chce uchodzić za kobietę, tylko na chwilę sobie o tym zapomniał?

Na żonę auto może na żonę handlarza albo żona w kraju a mąż za granicą i ......

Może poprostu operacja zmiany płci się nie powiodła

Jeszcze brakuje tylko Matki Boskiej . Takiej co Wałęsa nosił na klapie,albo obrazka świętego i wtedy na pewno się sprzeda. Tak robił mój znajomy ,jak sprzedawał złomy. Mówił że jak trafił na katolika to zawsze sprzedał. Ludzie są naiwni i lubią żeby ktoś im robił prezenty. Teraz modne są serduszka z Wielkiej orkiestry. Jak ma serduszko ,to musi być uczciwy człowiek.

Witam.

Przymierzam się do kupna golfa gti mk6 zwróciłem uwagę na ten egzemplarz mogę prosić o opinie?

Z góry dzięki.

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... ytvnp.html

Kraj pochodzenia: Niemcy

szkoda tylko że ten golf jest z USA, weź vin i sprawdź co się z nim działo za wielką wodą...

[ryba113]

Auto ze stanów. Robiony przód prawa strona. Auto trochę stało.

Gdzie z tym VIN'em uderzyć?

Sorry za głupie pytania ale nie chce się wkopać, a auto na zdjęciach wygląda ładnie może po za felgami

Dokładnie, ten Golf jest z USA a stamtąd auta nie przyjeżdżają w całości
Też dopiero co szukałem GTI i za tą cenę nie znajdziesz uczciwego.
Co dzwoniłem i brałem vin to sie okazywało że przyjeżdżał z USA i byl składany...
Finalnie myśle że trzeba dać pod 50k za dobry egzemplarz.

Dokładnie tak jak koledzy piszą, jeśli chcesz kupić dobre GTI i nie wpakować się na minę musisz być gotowy na wydatek rzędu 50-55 tys. To jest taka realna cena rynkowa za egzemplarz krajowy.

Widząc GTI ściągane z zagranicy, za cenę ok 40-45 nie powinieneś spodziewać się niczego dobrego. GTIki w Niemczech kosztują minimum 12-13 tys euro, do tego koszty przejazdu, rejestracji i zarobku - łatwo sobie policzyć, że taki deal nikomu by się nie opłacał, jeśli auto byłoby całe i zdrowe .

Inwestując w dobry, krajowy egzemplarz z udokumentowaną historią zapewniasz sobie też wyższą wartość pojazdu w momencie sprzedaży - ludzie trochę przestawiają się i wolą dopłacić za pewny egzemplarz niż kupować piątą wodę po kisielu.

Niestety, nasz rynek GTI jest trudnym rynkiem, tym bardziej jeśli uprzesz się na egzemplarz krajowy. Dobre sztuki wystawiają się niezwykle rzadko (1 na 3 msc) i bardzo szybko sie sprzedają. Życzę powodzenia i cierpliwości oraz co najważniejsze - chłodnej głowy pozbawionej emocji.

Osobiscie wole sprowadzic sobie auto z niemiec I nigdy bym nie kupil krajowego samochodu. Oczywiscie wychodzi drozej niz w polsce, ale ma to swoje plusy.

Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu. Potwierdzam opinie kolegow, ze nie warto sie interesowac samochodami ze stanow.

Osobiscie wole sprowadzic sobie auto z niemiec I nigdy bym nie kupil krajowego samochodu. Oczywiscie wychodzi drozej niz w polsce, ale ma to swoje plusy.

Nie ma reguły, jeśli ewentualnie sprowadzałbyś sam i znał się jako tako na samochodach to tak, ale od handlarza to zawsze jest loteria.
Z krajowymi jest dokładnie tak samo, więc nie ma co generalizować.

[kamill]

Osobiscie wole sprowadzic sobie auto z niemiec I nigdy bym nie kupil krajowego samochodu. Oczywiscie wychodzi drozej niz w polsce, ale ma to swoje plusy.

Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu. Potwierdzam opinie kolegow, ze nie warto sie interesowac samochodami ze stanow.

był bity bo co? Skąd ta pewność?

Osobiscie wole sprowadzic sobie auto z niemiec I nigdy bym nie kupil krajowego samochodu. Oczywiscie wychodzi drozej niz w polsce, ale ma to swoje plusy.

Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu. Potwierdzam opinie kolegow, ze nie warto sie interesowac samochodami ze stanow.

był bity bo co? Skąd ta pewność?

Może fusy, wosk, kula a może na podstawie splunięcia pod wiatr?
Tez jestem ciekawe skąd ta pewności

[ryba113]

Nierówne szczeliny z prawej strony, demontowane lampy, źle spasowany zderzak, lewa lampa stara prawa nie, wszędzie kurz od szpachli, poducha kierownicy wyglada na nowa. Opony z zielonym nalotem. Dlatego.

Nierówne szczeliny z prawej strony, demontowane lampy, źle spasowany zderzak, lewa lampa stara prawa nie, wszędzie kurz od szpachli, poducha kierownicy wyglada na nowa. Opony z zielonym nalotem. Dlatego.

Fiu fiu, nieźle . I to wszystko widzisz na fotce?
Naprawdę jestem pod wrażeniem bo ja nawet z Twoją podpowiedzią nie widzę tam nic niestosownego - poza oponami ale to chyba mały dowód na "bicie po pupie " .

[ryba113]

Nierówne szczeliny z prawej strony, demontowane lampy, źle spasowany zderzak, lewa lampa stara prawa nie, wszędzie kurz od szpachli, poducha kierownicy wyglada na nowa. Opony z zielonym nalotem. Dlatego.

Fiu fiu, nieźle . I to wszystko widzisz na fotce?
Naprawdę jestem pod wrażeniem bo ja nawet z Twoją podpowiedzią nie widzę tam nic niestosownego - poza oponami ale to chyba mały dowód na "bicie po pupie " .

A ja nie wspominałem o dzwonie w tył. Ja zauważam takie szczegóły na ile widać je na zdjęciach a w tym przypadku widać wszystko o czym wspomniałem wcześniej.

Aaaa to wszystko tłumaczy. Mi chodzi tylko o tył, a konkretnie o dowód tej tezy.

Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu.

Moim zdaniem ma inny zderzal z tylu. Moge sie oczywiscie mylic bo trudno powiedziec cos na 100% na podstawie zdjec.

Kiedys bawilem sie w sprowadzanie aut z USA, kilka razy byle podczas uroczystego rozladunku kontonerow ktore przyplywaja wyladowane zlomem z USA I moj samochod jako jedyny byl caly ( I stal na wszystkich 4 kolach). Wszystkie inne byly po prosty wyladowywane za pomoca wozkow widlowych, po najmniejszej lini oporu.

Generalnie, jesli ktos nie sprowadza auta dla siebie na mienie przesiedlencze.....to w 100% auto sa pozalewane albo po duzych dzwonach. Oczywiscie zdarzaja sie tez ludzie ktorzy ciagna auta w calosci...ale powiedzmy sobie szczerze ze to nie sa Golfy

Mieszkalem kilka lat w Los Angeles wiec moge wam z doswiadczenia rowniez powiedziec ze auta z europy sa tam duzo drozsze niz amerykanskie marki, a ze w zyciu jest tyle prawdy ile matematyki wiec smiem twierdzic ze auto ma ciekawa historie....co nie zmienia faktu ze auto na zdjeciach wyglada swietnie...I w najlepszym kolorze


PS. Auto wg ogloszenia ma 211 koni....I dodatkowy wskaznik cisnienia doladowania. Taaaaaa, nikt tam nic nie dlubal przy nim.

... Moge sie oczywiscie mylic bo trudno powiedziec cos na 100% na podstawie zdjec...

..Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu...

No to jak to w końcu jest?

... Moge sie oczywiscie mylic bo trudno powiedziec cos na 100% na podstawie zdjec...

..Ten egzemplarz na pewno byl bity z tylu...

No to jak to w końcu jest?

...